PRAWIE CAŁY GÓRNY ŚLĄSK W RĘKACH POLSKICH
Pismo poświęcone sprawom ludu Polskiego na
Śląsku.[1]
Bytom dnia 6 maja[2]
Ruch obrony ludu polskiego [3]ogarnął
prawie cały prawy brzeg Odry. Do ruchu tego przyłączyły się także powiaty
strzelecki i lubliniecki, oraz część powiatów kozielskiego , opolskiego i
oleskiego. [4]Śmiało
twierdzić można, iż obecna akcya obrony jest dotąd niebywałą w swych
rozmiarach.
Z każdą chwilą potężnieje a obszar objęty
ruchem zbrojnym wzrasta stale. Duch panujący wśród bojowników o wolność ziemi
górnośląskiej jest znakomity. Wszędzie powtarzają: będziemy walczyć aż do ostatniej
kropli krwi, aż do zupełnego wyzwolenia Górnego Śląska z pod wpływów
niemieckich[5]
Cała akcya obrony przybiera charakter
organizacyjny od chwili, gdy na czele całego ruchu stanął pan Korfanty[6]. W
swojej odezwie zaznaczył, iż czynił to dla tego, aby ruch ten szlachetny nie
został zamieniony na anarchię, by normalny bieg życia czemprędziej został
przywrócony .Odtąd też jest głównym dowódca hufców powstańczych, któremu
wszyscy komendanci, dowódcy i powstańcy winni bezwzględne posłuszeństwo. Ujęcie
żywiołowego ruchu zbrojnego w ramy organizacyjne niewątpliwie wpłynie bardzo
korzystnie na dalszy rozwój wypadków.
O wypadkach ostatnich dwu dni podajemy
następujące wiadomości, aczkolwiek i teraz jeszcze niezbyt szczegółowe.