CO
W TRAWIE PISZCZY ?– CZYLI BŁAZNY DZIENNIKARSTWA CZERSKIEJ
U rewolucja, bomba miała być dziś w wielkim wydaniu
błaznów dziennikarskich z czerskiej. Zaczął się nowy rok, no cóż rynsztok wyborczy
redaktorów wyborczej stara się !- to jak wybielić Adamowicza i zrobić z niego męczennika
politycznego, ale Jarosławowi Kurskiemu nie udało się trawić w sedno – gdyż Polacy
wiedzą o mafijnym układzie Gdańskim, a kto wie czy nie zlecenie PO ?. Scena
humoru to nawet sięgnęła tej z Brukseli komisarz od złodziejskich zarobków i horoskopów,
której musiał się wstawić sam TW Karol, bo bałwanica na przesłuchaniu nie
potrafiła błysnąć mądrością. Jak to bywa w państwie teoretycznym, dla takiego
redaktora to tylko zostaje kamieni kupa.
Niestety sondaże nie trafiły i smród schetynowskiej
partii słupków do koryta nie nadrobił, a międzyczasie kopaczysko zaczęło przekopywać
metr w głąb i odkryło że śmierdzi naftaliną, a córka nadal w Polsce.
Ale czas już na
słynną bombę polityczną jaka miała być z artykułu Czuchnowskiego ten
przefarbowany biały murzyn chciał znów zaistnieć- Polska społeczność
internetowa zmiotła błazna do poziomu idiotyzmu. Okazało znów się że prezes
Jarosław Kaczyński nie podlega układom mafii platfusów i łapówek nie bierze.
Chyba już czas na repolonizację mediów, bo nawet robol umiał by napisać lepszy
artykuł dodając pikantne wątki ze skarbu prezesa PIS-u.
U! a myśleli Polacy, że uszy Urbana są mądrością błazna,
a tu kolejne barany z czerskiej wyskakują. Najzabawniejsze jest to że ta bomba
znów zjadła swoich gangsterów z układu Gdańskiego, bo CBA zamknęło łapówkarza z
rządu tuska szambiarza Europy. Schetyna chyba ci się słupków do koryta nie uda
nadrobić zostaje tylko Rycho, Zdzicho i hieny cmentarne hazardowe z kamieniami
kupa i polewaną naftaliną z kapiszonem i łaszczącym się lisem z podtulonym
ogonem.