Jak to bywa z posłem Królem z Mysłowic - była DTS ale układ ją zwinął

Jak  to bywa z posłem Królem z Mysłowic - była DTS ale układ ją zwinął 

Niejaki poseł Król z Mysłowic  znany z zaśmiecania w kampanii Wyborczej po całym śląsku stanął na  wielkości  zadania postanowił, że jako  wybitny znawca twórca  dokonań różnych  spraw nie  tylko miejskich ,ale  cieni platfusów zabrać swój  dwugłos lasując się przy okazji  odrzucenia DTS dla Mysłowic. Jak  wiemy  dokonania  tegoż posła z Mysłowic związanej  z partią błaznów z platformy obywatelskiej ,gdzie w zwyczaju i standardzie korupcja, łapówkarstwo i słynne  spotkania  nocne na cmentarzu. Tak zwana opozycja po 8 latach rządów nie umi się pogodzić że koryto już  się urwało i już  nigdy  dla tych układów nie  wróci. Wyborcy (nie wszyscy) zauroczeni cudami wyborczymi , jakie dziś niestety poseł Król naobiecywał co zrobi dla  społeczności Mysłowickiej i nie tylko, ot widać  na każdym kroku ,gdzie tylko  pisanie  nieudolne  zostało ,bo nawet z poselskiej ławy to tylko ,klepanie śliny na papier  nie  wychodzi .Ważne  jest  tylko  że  się  dostało  do sejmu . A teraz przypomnijmy o DTŚ -jak możemy  znaleźć- to obecny poseł Król przed wyborami  był od 2014 asystentem i dyrektorem Saługi marszałka województwa Śląskiego, czyli  jak  wiadomo temat  DTŚ znał  bardzo dokładnie wiedział  doskonale że kontrakt padnie. Mamy jeszcze inne  znane  dokonania  tego  wybitnego posła  z Mysłowic w  sprawach zabijania   dzieci  nienarodzonych. Gdybyśmy przyjrzeli się wstecz to przypadki układanki  miejskiej mogą pokazać inne drogi. Jakie  dokonania cieni posła-  będą  jeszcze to  zobaczymy, na pewno wybitność dokonań  dla mieszkańców Śląska zostanie w  sferze  marzeń  pisanych  bajek za pieniądze podatników, bo  cud  to  tylko potrafił obiecywać szczur Europy donald Tusk- sprzedawczyk.Jedno jest pewne cień zostanie tylko do końca kadencji ,Czy jak to bywa  z niektórymi może zmienić  partię przed nową  kadencją ,bo kto wie jak PIS wieźmie przykład z Trampa to ani  lewactwo  z UE nie pomoże jak to  bywało za rządów tuska i kopacz ,ale  swoją drogą to tradycja można   zachować spotkać się  ze   schedą   na  cmentarzu jako hiena  i przekopać metry  drogi łopatą  kopacz. Z uściskami wyborców liczących  na  cud posłów  platfusów, z  całym  dorobkiem kwików i jęków oderwanego koryta PRL-u - borysowej Gumólszczyzny i Maderowych  mocnych  dłoni Schmit ściskającego rysia.

Wyborcy którzy mają  gdzieś durną opozycję bez koncepcji samozachowawczych