Wezwij MSZ do obrony Polski przed aborcyjnym lobby w ONZ!
W najbliższych dniach odbędzie się szczyt ONZ, podczas którego przyjęte zostaną tzw. Cele Zrównoważonego Rozwoju (SDG). Wytyczą one kierunki działań członków ONZ do roku 2030. Obok wielu niekontrowersyjnych celów, pojawia się w tym dokumencie szereg sformułowań, którym zamierza się nadać ideologiczne znaczenie pozwalające zmuszać Polskę do upowszechnienia aborcji, seksualizacji dzieci w szkołach oraz promowania subkultur LGBT.
Możemy jeszcze temu zapobiec!
Instytut Ordo Iuris przesłał swoją ekspertyzę na temat SDG do Kancelarii Prezydenta. Otrzymaliśmy od ministra Krzysztofa Szczerskiego zapewnienie, że zostanie ona wzięta pod uwagę podczas przygotowywania stanowiska Prezydenta RP na szczyt ONZ.
Jednak ważne jest to, aby działania Prezydenta nie spotkały się z oporem ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Polska delegacja w ONZ nie zawsze zajmowała klarowne stanowisko podczas negocjacji SDG. Dlatego niezwykle ważny jest nacisk na MSZ ze strony społeczeństwa obywatelskiego.
Z nami może mieć Pan wpływ na decyzje MSZ. Uruchomiliśmy nową stronę mamwplyw.pl aby zaangażowanie obywateli wesprzeć profesjonalną akcją prawniczą. Chcemy je uczynić w ten sposób maksymalnie skutecznym. Możemy zapewnić wsparcie Prezydentowi w jego ustaleniach z MSZ. Dzięki niemu, do dokumentu ONZ mogą zostać wprowadzone zastrzeżenia chroniące Polskę przed naciskami lewicowych środowisk w strukturach ONZ.
maszwplyw
Proszę Pana o podpisanie petycji skierowanej do Ministra Spraw Zagranicznych, by we współpracy z Prezydentem RP podjął działania na rzecz ochrony polskiego ładu konstytucyjnego poprzez wprowadzenie zastrzeżeń wyłączających ideologiczne sposoby interpretowania celów zawartych w SDG. Naprawdę, możemy to osiągnąć!
petycja (link do petycji)
Szanowny Pan Grzegorz Schetyna
Minister Spraw Zagranicznych
Szanowny Panie Ministrze,
Zwracam się do Pana w związku z zaplanowanym na dni 25-27 września br. szczytem ONZ, podczas którego zatwierdzone zostać mają tzw. Cele w ramach Zrównoważonego Rozwoju (SDG). Obok niebudzących wątpliwości działań na rzecz zmniejszenia ubóstwa i troski o środowisko naturalne, dokument ten zawiera w moim przekonaniu niezwykle kontrowersyjne postanowienia, niespójne z polskim porządkiem konstytucyjnym oraz z zasadami wyrażonymi w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka ONZ. Zwracam się dlatego do Pana Ministra z prośbą o pełne determinacji działania na rzecz zapewnienia Polsce odpowiednich gwarancji przed przyszłymi naciskami na realizację w naszej Ojczyźnie kontrowersyjnych i wypaczających ideę zrównoważonego rozwoju postulatów, zawartych w obecnym projekcie SDG .
Mam na myśli zwłaszcza postulaty osiągnięcia pełnego dostępu do tzw. „praw reprodukcyjnych i seksualnych”, który to termin służy w praktyce promowaniu aborcji i permisywnej edukacji seksualnej w kształcie promowanym przez WHO. W 1994 roku podczas tzw. konferencji Kairskiej wszystkie państwa ONZ zgodziły się, że należy czynić wszystko, by maksymalnie ograniczyć stosowanie aborcji, której nie można traktować jako metody planowania rodziny i jako prawa reprodukcyjnego. Jednak od tego czasu obserwujemy ciągłe próby rewizji tego stanowiska, którym Polska – niestety! - nie zawsze się sprzeciwia.
Za niezrozumiały należy uznać fakt, że za sprawą (reprezentującej Polskę podczas negocjacji) Unii Europejskiej z treści projektu usunięte zostały odwołania do rodziny, którą Powszechna Deklaracja Praw Człowieka nakazuje traktować w art. 16 ust. 3 jako „naturalną i podstawową komórkę społeczeństwa, która ma prawo do ochrony ze strony społeczeństwa i Państwa”. Usunięcie odwołań do rodziny uważam za rażąco sprzeczne z ideą zrównoważonego rozwoju, podobnie jak próby rozmycia naturalnej tożsamości rodziny poprzez mówienie o „różnych jej typach” lub wprowadzanie enigmatycznych wzmianek o dyskryminacji ze względu na „inny status”.
Stanowczo proszę również, by Rzeczpospolita wykazała się odpowiednią determinacją przy negocjacjach nad kształtem wskaźników, mających służyć mierzeniu poziomu osiągania SDG tak, aby nie służyły one propagowaniu edukacji seksualnej, zwłaszcza w kształcie promowanym przez WHO. Nawet pośrednie narzucanie obowiązku prowadzenia edukacji seksualnej jest bowiem równoznaczne z naruszeniem prawa pierwszeństwa Rodziców „w wyborze nauczania, które ma być dane ich dzieciom” (art. 26 ust. 3 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka).
Szanowny Panie Ministrze, oczekuję, że Rzeczpospolita Polska wyrazi jednoznaczny sprzeciw wobec w.w. kontrowersyjnych aspektów Celów Zrównoważonego Rozwoju podczas nadchodzącego szczytu ONZ i zapewni Rzeczypospolitej odpowiednie gwarancje, chroniące przed międzynarodowymi naciskami w tym względzie w przyszłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz