VI rocznica Tragedii Smoleńskiej

TWOJE BRYLANTY

Twoje brylanty dobra inwestycja
Coś dla pań i nie tylko
kod polecający
JD9HRL

  • https://e-brylanty.pl/?mw_aref=169eed8de9fecdf123d6a14fc0d7307f


Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Legowicz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Legowicz. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 10 lipca 2011

VIA SACRA ARCHIKONFRATERNI liTERACKIEJ -DOMU MYSŁOWICIEGO


VIA SACRA




W roku jubileuszowym 25 rocznicę istnienia Archikonfraterni Literackiej Dom Mysłowicki zorganizował pielgrzymkę na ziemię Ukraińską. Archikonfraternia Literacka wyrusza do sanktuariów kresów Polski ,aby podziękować i dać wymowne świadectwo naszej wiary dla Niepokalanej. Inspiracją tejże pielgrzymki było poznanie losów naszych rodaków i historii. Wyruszając w Boże Ciało z zaprzyjaźnionymi kierowcami z firmy ,,Union‘’ zatrzymaliśmy się jeszcze w Polsce w Kalwarii Pacławskiej. Aby odkryć mały klasztor  otoczony łąkami i lasami, w której znajduje się cudowny obraz Matki Bożej ,to miejsce wyjątkowe dla pątników z którego rozlewa się wiele  błogosławieństw i łask. Te Sanktuarium  pątnicy nazywają Jasną Górą Podkarpacia. Ks proboszcz opowiedział: Tu się śpi krótko ,ale dobrze –bo każdy pielgrzym zmierza dalej. I tak minął dzień, aby wczesnym świtem wyruszyć w dalszą podróż na granicę Polsko –Ukraińską . Poranek nie zapowiadał niespodzianek pogodowych, ale ziemia Ukraińska dała nam się we znaki deszczową pogodą. Pielgrzymkę na ziemi Ukraińskiej rozpoczęliśmy od Lwowa – katedry Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny ,tam też wraz z Lwowiakami  uczestniczyliśmy na  mszy Św..Nasz przewodnik Ukraiński poprowadził nas do Lwowskiej Nekropolii –Cmentarza Łyczakowskiego i Orląt Lwowskich. Pewnie ktoś by powiedział, co tam takiego ciekawego jest?- że trzeba zobaczyć, i tu odkryjemy nasze polskie losy -jednym  z nich to grobowiec Marii Konopnickiej. Podróżując po Lwowie to trzeba poznać inne losy kościołów, które nie znamy warto nawiedzić Katedrę Ormiańską, czy Grekokatolicką Św Jury. Życie Lwowiaków to też sztuka –sztuka śpiewana… - tu odsłania nam się piękna Opera Lwowska warto w zwrócić uwagę w szczegóły rzeźb czy architektury, gdy już wrażenia  się wyczerpują ,czas wybrać się na  rynek aby podziwiać ,, Czarną kamienicę”… a może odkryć coś nowego .I tak powoli dzień dobiegał końca ,ale niespodzianek było więcej w hotelu ,,Rusałka ‘’ mogliśmy posłuchać zespołu ,,Lviv Melody’’4 Ukrainek w tradycyjnych strojach ludowych Ukraińskich i swoimi Bajołkami (gitarami). Najbardziej wzruszające było wykonanie pieśni ,,Ave Maryia’’ Tym akcentem zmierzaliśmy do kresu naszego końca dnia.W sobotni poranek ziemia odsłoniła już blask słonecznego nieba i okolic Lwowa. Zatrzymując się na chwilę na zamku w Olecku wyruszyliśmy w dalszą podróż, aby zobaczyć coś innego- monumentalny monastyr- Sanktuarium Maryjne Prawosławne –w Ławrach Poczajowskich Ta największa perełka architektury prawosławnej budzi niesamowity respekt ,ale też odsłania inny styl budowli do jakiego myśmy nie przywykli. Na szlaku nie mogło też  zabraknąć polskich miejsc naszych wieszczów. Uroki odsłaniał dworek Juliusza Słowackiego w Krzemieńcu. W Krzemieńcu zatrzymaliśmy się na nocleg. W kościele po mszy przekazaliśmy dary –książki dla mieszkańców. Mogliśmy też wysłuchać recytacji wierszy w wykonaniu dziecka -wsłuchując się w tą piękną polszczyznę, - wiem -nie zaginie na kresach .Kolejne następne dni to miejsca, które warto zobaczyć Mikuliniec -Kościół Świętej Trójcy, Zbaraż –zamek, Zawarcina z cudowną ikona Matki Bożej-Największe sanktuarium Grekokatolickie (unickie),Buczacza –kościół z obrazem Matki Bożej Szkaplerznej. Jazłowiec -Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny- warto wiedzieć w Polsce oryginalna figura Pani Jazłowieckiej znajduje się w Szymanowie koło Warszawy ,aktu poświęcenia dokonał 1883r po powrocie wygnania na Syberię prymas Arcybiskup Zygmunt Szczęsny –Feliński, a 9 lipca 1939 roku kardynał Prymas August Hlond ukoronował Ją na podstawie breve Ojca Świętego Piusa XI papieską koroną. Zatrzymaliśmy się też w większym mieście Stanisławowie, oraz w Stryju w kościele Matki Bożej Piastunki Ludzkich Nadziei – z tym sanktuarium jest związana ciekawa historia. Ksiądz opowiedział jak to ten kościół aż 3 razy nawiedzały pożary niszcząc wszystko ,ale mieszkańcy szybko odbudowywali kościół ,aby więcej już nie było pożarów mieszkańcy ufundowali obraz Św Floriana – który wisi na bocznej ścianie ołtarza . Ksiądz proboszcz Józef Legowicz w słowach przekazał Łaski pani Styjeckiej naszym pielgrzymom i ziemi Mysłowickiej:

 ,, Jestem wdzięczny Panu Bogu za pobyt pielgrzymki z parafii N.P.N.M.P.i

Św. Maksymiliana Kolbe z Mysłowic, za piękne świadectwo  wiary, szczególnie za Arcybractwo Niepokalanej kwiat parafii- Mężczyźni.

Życzę wielu Łask Bożych i opieki naszej Stryjskiej Pani Królowej Piastunki  Nadziei…’’

Ostatnim miejscem podróży po ziemi ukraińskiej -był Drohobycz-kościół pw. Wniebowzięci Najświętszej Panny Maryi, Krzyża Świętego i Św. Bartłomieja. I tak czas nieubłaganie dobiegał końca, aby wrócić na naszą Śląską ziemię. Chociaż wspomnienia zostaną to chciało by się wrócić jeszcze raz .

Jacek Źróbek