VI rocznica Tragedii Smoleńskiej

TWOJE BRYLANTY

Twoje brylanty dobra inwestycja
Coś dla pań i nie tylko
kod polecający
JD9HRL

  • https://e-brylanty.pl/?mw_aref=169eed8de9fecdf123d6a14fc0d7307f


Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Masztalski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Masztalski. Pokaż wszystkie posty

piątek, 16 listopada 2012

Światło narodów (cz1)

ŚWIATŁO NARODÓW (cz. I)
Któż to wymyślił ten Kościół?



Współcześni ludzie stawiają rozmaite pytania na temat Kościoła. Jednym z nich jest pytanie o to, kto wpadł na pomysł jego założenia. Odpowiedzi słyszy się bardzo różne – a to, że Kościół został wymyślony przez księży i biskupów dla realizacji ich własnych interesów (to odpowiedź tych mniej życzliwych). Inni znowu twierdzą, że Kościół powstał jako efekt przemian społecznych w starożytności – i tak, siłą rozpędu, istnieje do dzisiaj. Sobór Watykański II w imieniu samego zainteresowanego (czyli Kościoła) udziela odpowiedzi na pytanie o „projekt – Kościół” w Konstytucji dogmatycznej o Kościele (KK).
Odpowiedź jest niesłychanie prosta: to Bóg sam wymyślił i zaplanował Kościół. Jego zamiarem było bowiem dać ludziom udział w swoim własnym życiu. A że Bóg z natury swojej nie jest samotnikiem lecz żyje we wspólnocie (Trójca Święta) więc postanowił także ludzi zbawić we wspólnocie.
Już w Starym Testamencie Bóg przekazał swoje Prawo całemu narodowi (wspólnocie) a nie pojedynczym ludziom. Naród izraelski, przez swoje posłannictwo, zapowiedział powstanie Kościoła. Wykonawcą Bożego pomysłu na Kościół był Jezus. W swoim nauczaniu głosił Królestwo Boże – czyli opowiadał o Kościele. Dzięki temu, że nauczał, umarł na krzyżu, zmartwychwstał i wstąpił do nieba, na wierzących mógł zstąpić Duch Święty i w ten sposób Kościół rozpoczął działalność.
Duch Święty działa teraz w Kościele poprzez sakramenty, które są skutecznymi znakami łaski Bożej. Ale też sam „Kościół jest w Chrystusie niejako sakramentem, czyli znakiem i narzędziem wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem i jedności całego rodzaju ludzkiego” (KK 1). Na końcu czasów – w niebie – ludzie zostaną zgromadzeni wokół Boga w Kościele powszechnym.
Nasza wiedza o Kościele pochodzi z Objawienia Bożego – a to oznacza, że na jego temat dowiadujemy się tyle, ile Bóg zechciał nam przekazać. Ludzki wysiłek nie wystarczy do zrozumienia czym naprawdę jest Kościół. Potrzebna jest także (a może przede wszystkim) pokorna postawa słuchania Boga. Musimy się więc zgodzić na to, że nie będziemy wiedzieć o Kościele wszystkiego, bo jest on misterium. Poznajemy go poprzez różne obrazy zaczerpnięte z Pisma Świętego i od Ojców Kościoła, ale obrazy te odkrywają tylko część rzeczywistości. Powstały w oparciu o doświadczenie życiowe, jakie może zgromadzić każdy człowiek. Ulubionym obrazem, którym posługuje się Sobór Watykański II do opisania natury Kościoła, jest ciało człowieka. Jest to porównanie zaczerpnięte z Pierwszego Listu św. Pawła Apostoła do Koryntian (12,12 n). My jesteśmy poszczególnymi częściami tego ciała (palcem, nogą, skórą, nerką…), a jego głową jest sam Chrystus. Każda z części ma własne funkcje, które razem, wspólnie, przyczyniają się do dobra całego ciała.
Krzysztof Masztalski
wolontariusz II Synodu Archidiecezji Katowickiej

środa, 14 listopada 2012

Światło Narodów (Wstęp)

ŚWIATŁO NARODÓW (wstęp)

Na targu w porcie w Konstantynopolu miała miejsce potworna awantura. Przekupki pobiły się ze sobą, obrzucając się wzajemnie rybami leżącymi na straganach. Kłóciły się o to… czy Syn Boży jest współistotny Ojcu. Zdarzenie to miało miejsce na początku IV wieku po Chr. – czyli 1700 lat temu, za czasów papieża Sylwestera I (wspominamy go w ostatni dzień roku kalendarzowego). Aby rozstrzygnąć sprawę, którą zajmował się cały świat chrześcijański, cesarz Konstantyn Wielki zwołał, po raz pierwszy w historii, sobór powszechny, czyli zgromadzenie wszystkich biskupów świata (choć nie wszyscy mogli przybyć…). Był to Sobór Nicejski I (325 r.). Do naszych czasów takich zgromadzeń (soborów) było w dziejach Kościoła 21. Dwudziestym pierwszym soborem powszechnym był Sobór Watykański Drugi. Rozpoczął się 50 lat temu (1962) i trwał 4 lata. Jak każdy sobór, także i ten swoją nazwę wziął od miejsca, w którym się odbywał – tym razem było to w Watykanie. Numer drugi w jego nazwie wziął się stąd, że wcześniej już raz sobór odbył się w tym miejscu (w roku 1870).
Sobór Watykański II zwołany przez bł. papieża Jana XXIII, także miał za zadanie rozstrzygnąć sprawę, którą interesował się świat chrześcijański – tym razem chodziło o to w jaki sposób należy głosić Ewangelię w nowoczesnym świecie, który podlega szybkim i radykalnym zmianom. Kościół, na Soborze Watykańskim II, zachował się jak piękna kobieta (w bardzo wielu językach słowo oznaczające Kościół jest rodzaju żeńskiego), która przed wyjściem do świata przegląda się w lustrze, aby sprawdzić czy ubrana jest stosownie do okoliczności i czy we właściwy sposób wyeksponowała swoje zalety. Kościół najpierw stanął jakby przed lustrem i postanowił sam sobie odpowiedzieć na pytania: kim jestem, jak widzę sam siebie. Odpowiedź została udzielona przez Sobór w formie pisemnej. Powstała Konstytucja dogmatyczna o Kościele zaczynająca się od słów „Światło narodów”(łac. Lumen gentium). Mówiąc sam o sobie, Kościół posłużył się różnymi obrazami zaczerpniętymi z Pisma Świętego i od Ojców Kościoła. Kilka z obrazów zostanie przybliżonych w kolejnych częściach tego cyklu.

Krzysztof Masztalski
wolontariusz II Synodu Archidiecezji Katowickiej