VI rocznica Tragedii Smoleńskiej

TWOJE BRYLANTY

Twoje brylanty dobra inwestycja
Coś dla pań i nie tylko
kod polecający
JD9HRL

  • https://e-brylanty.pl/?mw_aref=169eed8de9fecdf123d6a14fc0d7307f


Pokazywanie postów oznaczonych etykietą humor. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą humor. Pokaż wszystkie posty

sobota, 26 listopada 2022

MIŁOŚC PO FRANCUSKU HUMOR

MIŁOŚĆ PO FRANCUSKU

Wraca Francuz do swojego domu spotyka się 
w salonie ze swoją żoną całując żabie udka.😅😅😅👫

A przychodzi Polak 💘do Francuskiej żony😋 - to czeka na golonko.🍗🍴

niedziela, 14 sierpnia 2022

Humour médical des cornes de la femme

HUMOUR MÉDICAL

 

Un homme marié vient chez le médecin, assis sur une chaise, il dit :

- Docteur, je rentre du travail avant-hier, j'entre dans la chambre, et ma femme et mon amant là-bas. Elle s'est levée, m'a emmené à la cuisine et m'a dit : ne t'énerve pas, je vais te faire un café. Hier, je rentre à la maison et la même situation encore - amant, cuisine, café… Aujourd'hui, tout s'est reproduit….

Le docteur a dit:

-"Monsieur, que m'importe si votre femme renverse vos cornes?"

- Et non, docteur, je ne l'ai pas fait,

je voulais juste savoir si je pouvais boire autant de café...

JZ

poniedziałek, 30 marca 2020

GOSPODARCZY EKONOMICZNY FIRMOWY HUMOR W DOBIE KORONOWIRUSA

GOSPODARCZY EKONOMICZNY FIRMOWY HUMOR W DOBIE KORONOWIRUSA

Spotyka się pracodawca i kierownik ze swoim pracownikiem.
Dylematy pracodawcy ekonomia jest ważna.
Na to pracownik:
Abstrahując od sofizmatów [1] metafizycznego pietyzmu [2] i konkludując 1 ofiarę korowirusa w Mysłowickiej jednostce samorządowej z przyczyn ekonomicznych, to z punktu widzenia pracodawcy jest w swej strukturze niezmiernie subiektywna, a jasność pisana jest preponderancja [3] deglomeracyjna [4] załamuje się w dezintegracji i adekwatnej symbiozie w duchu gospodarki kapitałem ludzkim. [5]



[1] Sofizmat z Greckiego sztuka wykręcania kota ogonem
[2] Pietyzm z Niemieckiego Pietismus - nurt religijny w Luteranizmie z XVII i XVIII wieku.
[3] Preponderancja - zobacz słowik języka Polskiego PWN
[4] Deglomeracja z Łacińskiego glomerare czyli skupiać to proces mający na celu zahamowanie wzrostu. Zabawa pracodawców polega na przenoszeniu zakładów pracy poza granice.
[5] Kapitał ludzki - największa wartość pracodawców.

wtorek, 13 stycznia 2015

Na wesoło

Na wesoło
Stara góralka ogląda transmisję biegu maratońskiego. Kręci jednak głową i pyta wnuczka:
- Po co oni tak biegną?
- Pirsy dostanie złoty medal babciu.
- To po co biegnie reszta?

Mąż wybrał się z żoną do dentysty. W gabinecie pyta:
- A ile pan doktor bierze za usunięcie zęba?
- Ze znieczuleniem, czy bez?
- Bez!
- Gratuluję jest pan bardzo dzielny!
Mężczyzna zwraca się do żony:
- No kochanie, siadaj na fotelu!

sobota, 3 stycznia 2015

Na wesoło

Na wesoło
Na lekcji historii wywiązała się rozmowa:
- Królowie nie zdejmują kapeluszy przed nikim - mówi nauczycielka
- Nieprawda - krzyczy Jasiu
- To powiedz nam Jasiu przed kim zdejmują?
- Przed fryzjerem.

Kompozytora Camille'a Saint-Saensa (1835–1921) poproszono, by posłuchał i ocenił grę na fortepianie dziewczyny uchodzącej za cudowne dziecko. Gdy już skończyła – mistrz powiedział:
– Wydaje mi się, że ona miała wychowanie bardzo religijne; gra w sposób ewangeliczny. Jej ręka prawa nie wie, co czyni lewa.

niedziela, 21 grudnia 2014

Na wesoło

Na wesoło


- Co mówi bombka do bombki?
- Chyba nas powieszą.

Wigilia. Facet gotowy, zwarty i czeka na pierwszą gwiazdkę. Oczywiście puste miejsce zostawił, a tu nagle dzwonek:
- Kto tam!
- Strudzony wędrowiec, czy jest miejsce?
- Jest.
- A mogę skorzystać?
- Nie.
- Czemu?
- Bo tradycyjnie musi być puste!

piątek, 19 grudnia 2014

Na wesoło

Na wesoło
Rozmowa w gabinecie lekarskim:
- Panie doktorze jak mam się pozbyć zbędnych kilogramów?
- Najlepiej zostawić je na talerzu.

Czukcza łowi ryby nad brzegiem Oceanu Lodowatego.
Wynurza się amerykańska łódź podwodna, wyskakuje marynarz:
- Rosjanie byli?
- Nie.
Odpłynęli, a po chwili wynurza się rosyjska łódź podwodna, wyskakuje marynarz:
- Amerykanie byli?
- Tak.
- Gdzie popłynęli?
- Na północny wschód.
- Nie mądrzcie się, ręką pokażcie!

niedziela, 7 grudnia 2014

Na wesoło

Na wesoło
Spotykają się dwie sąsiadki:
- Co mąż ci kupił na 25-tą rocznicę ślubu?
- Widzisz to srebrne BMW na parkingu?
- Taaak... Piękne...
- Kupił mi fartuszek takiego koloru.

Mała stonoga pyta się swojego taty:
- Tato, co to jest człowiek?
- Człowiek to jest takie stworzenie, co ma o 98 nóg mniej od nas.

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Na wesoło

Na wesoło
W trakcie spotkania rodzinnego tato postanowił pochwalić się umiejętnościami córki:
- No, córeczko, pokażmy, jak się ładnie nauczyłaś nazw miesięcy:
- Sty...?
- Czeń!
- Lu...?
- Ty!
- A dalej sama!
- Rzec, cień, aj, wiec, piec, pień, sień, nik, pad i dzień!

Dwie małe dziewczynki stoją przy wadze. Jedna ostrzega koleżankę:
- Nie wchodź na nią, od tego się płacze!

sobota, 22 listopada 2014

Na wesoło

Na wesoło
Młody tygrys po raz pierwszy w życiu bierze udział w cyrkowym pokazie tresury. Zaciekawiony pyta matkę:
- Kto tam siedzi?
- To są widzowie. Ale ich nie musisz się bać, przecież widzisz, że wszyscy są za kratami.

W pewnej restauracji widniało takie ogłoszenie:
- Jeśli przegrałeś dużo pieniędzy na wyścigach to masz okazję się
zemścić. Przyjdź do nas na befsztyk z koniny!

Na wesoło

Na wesoło
Ksiądz na religii zwraca się do ucznia, patrząc mu wnikliwie w oczy:
- Zawsze gdy jest klasówka Ciebie nie ma, bo babcia chora, tak?
- Tak, proszę księdza, my też podejrzewamy, że babcia symuluje.

Mąż po raz kolejny wraca po nadgodzinach do domu. Żona śpi, w sypialni jest zupełnie ciemno. Mężczyzna przez chwilę obija się o meble, w końcu zdenerwowany woła:
- Kochanie! Zacznij wreszcie narzekać, bo nie mogę znaleźć łóżka!

niedziela, 2 listopada 2014

Na wesoło

Na wesoło
Rodzina wilków ogląda telewizję. Gdy zaczyna się bajka o Czerwonym Kapturku, ojciec-wilk mówi do żony-wilczycy:
– Wyłącz ten telewizor!
– Dlaczego?
– Nie cierpię takich krwawych bajek.

Żona wypełnia kupon lotto i mówi do męża:
- Jak wygram to kupię sobie futro z lisów.
- A jak nie wygrasz?
- To Ty mi je kupisz kochany.

poniedziałek, 27 października 2014

Na wesoło

Na wesoło

Tato woła Jasia:
- Chodź na modlitwę!
- Ja już się modliłem z mamą
- A kiedy?
- Po drodze wtedy kiedy nam się auto psuło.

Profesor zapytany o to, ile potrzeba czasu, żeby biegle władać językiem obcym stwierdza:
- Przynajmniej trzy lata.
Zapytany o to samo doktor odpowiada:
- Rok.
Magister:
- Można nawet w trzy miesiące.
Student:
- To zależy, a ile czasu zostało do egzaminu?

niedziela, 19 października 2014

Na wesoło

Na wesoło

Kubuś Puchatek do Prosiaczka:
- Krzyś dał nam 10 słoików miodu, po 8 dla każdego.
- Ależ Puchatku! - dziwi się Prosiaczek. Przecież to wypada po 5 słoików!
- Licz sobie jak chcesz, Prosiaczku. Ja swoje 8 już zjadłem!

Myśliwy mówi do kolegi:
- Podobno sprzedałeś swego psa myśliwskiego, którego tak bardzo lubiłeś?
- Tak. Ostatnio był nie do wytrzymania. Ilekroć opowiadałem
historie z moich polowań, kręcił przecząco głową.

niedziela, 12 października 2014

Na wesoło

Na wesoło
Ksiądz wybrał się z ministrantami do ZOO.
Gdy zbliżają się do klatki z tygrysami zwraca uwagę jednemu z niesfornych:
- Jasiu, nie podchodź bliżej do tych tygrysów.
- Ale ja im nic nie zrobię.

Na lekcji języka polskiego nauczyciel pyta:
- Czym będzie wyraz „chętnie” w zdaniu: „Uczniowie chętnie wracają do szkoły po wakacjach”?
Zgłasza się Marek:
- Kłamstwem.

niedziela, 5 października 2014

na wesoło

Na wesoło

Mama pyta się swego synka:
- Adam, jak się czujesz na religii?
- Jak na komisariacie
- Dlaczego?
- Ksiądz ciągle mnie o coś wypytuje, a ja o niczym nie wiem.

Rozmawiają dwie gaździny o swoich dzieciach. Jedna z nich się chwali:
- A mój Jasiek to teroz studjuje w takim uniwersytecie, co to się tak jakoś nazywo: ugryz - nie, nie ugryz!... użarł - nie, nie użarł... A! Już wim! UJOT!

poniedziałek, 29 września 2014

Na wesoło

Na wesoło

Idzie sobie baca i ciągnie na sznurku zegarek. Przechodzący turysta pyta zdziwiony:
- A co to baco, zegarek na sznurku ciągniecie?
- Ja go wreszcie nauczę chodzić!

Lecą dwa gołębie a obok nich przelatuje odrzutowiec.
Jeden mówi do drugiego:
- Ale szybko leci.
- Też byś tak szybko leciał jak by ci się ogon palił.

środa, 24 września 2014

Na wesoło

Na wesoło
Spotyka się dwóch gimnazjalistów:
- Nasz ksiądz na religii mówi sam do siebie, czy wasz też?
- Nie, nasz myśli, że go słuchamy!

- Co powinien wiedzieć student?
- Wszystko!
- Co powinien wiedzieć asystent?
- Prawie to wszystko, co student.
- A adiunkt?
- W jakiej książce jest to, co powinien wiedzieć student.
- Docent?
- Gdzie jest ta książka.
- A co powinien wiedzieć profesor?
- Gdzie jest docent.