Złota Jesień
Jesieni jesieni jakaś ty bogata Pani,
zieleń w złoto zamieniasz,
w parku złote dywany ścielisz.
Ulice i drogi złotem przyodziewasz .
Biedna wiejska chata,
nagle w złoty pałac się zmienia.
Czerwieni też nie żałujesz,
nocą pracujesz-pędzlem malujesz.
Jakaż pracowita twa dola i strojnisia wielka.
Czerwone korale na jarzębinach zawieszasz.
Kasztan brązowe korale da, aby urozmaicić świat.
Żołędzie w zielonych kapeluszach bez liku widać wszędzie.
W sadzie złote grusze i czerwone lico jabłuszek lśni.
Ach jakiż piękny i bogaty czas, gdy złota jesień wita nas.
A wesoły promyk słońca, radośnie mruga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz