VI rocznica Tragedii Smoleńskiej

TWOJE BRYLANTY

Twoje brylanty dobra inwestycja
Coś dla pań i nie tylko
kod polecający
JD9HRL

  • https://e-brylanty.pl/?mw_aref=169eed8de9fecdf123d6a14fc0d7307f


Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zniesławienie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zniesławienie. Pokaż wszystkie posty

sobota, 5 marca 2016

Leszek Miller stanął przed sądem za obrazę Bogdana Chazana

Leszek Miller stanął przed sądem za obrazę Bogdana Chazana

zdjecie

Dzięki staraniom prawników Ordo Iuris, przed sądem w Warszawie stanął Leszek Miller. Podczas audycji radiowej były premier publicznie znieważał prof. Bogdana Chazana, nazywając go m.in. „religijnym psychopatą”.
Prywatny akt oskarżenia w imieniu prof. Chazana przygotowaliśmy dzięki pomocy naszych Darczyńców jeszcze w 2014 r. Jednak od tamtego czasu Leszek Miller unikał konsekwencji swoich czynów zasłaniając się immunitetem.
Chociaż prawnicy Ordo Iuris złożyli w Sejmie RP oficjalny wniosek o uchylenie Leszkowi Millerowi immunitetu poselskiego, Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich nigdy nie zebrała się, aby go rozpoznać. Interweniowaliśmy w tej sprawie u Marszałka Sejmu oraz zainicjowaliśmy działania senatorów zaniepokojonych opieszałością parlamentu. Stworzyliśmy również internetową petycję o doprowadzenie do rozpoznania wniosku, pod którą podpisało się ponad 15 tys. osób.

Działamy dzięki pomocy naszych Darczyńców

W wyniku jesiennych wyborów Leszek Miller stracił mandat poselski, a jego immunitet wygasł. Dzięki finansowemu wsparciu od naszych Darczyńców, prawnicy Ordo Iuris mogli kontynuować swoje zaangażowanie w tę sprawę i 29 lutego br. odbyło się pierwsze posiedzenie sądu.
Ponadto 10 marca br. ruszy w Warszawie drugi proces przeciwko byłemu premierowi za analogiczne zniewagi pod adresem prof. Bogdana Chazana. Leszek Miller powtórzył je podczas konferencji prasowej w Sejmie RP. Równolegle prawnicy Ordo Iuris reprezentują prof. Chazana w sprawie przeciwko Piotrowi Ikonowiczowi, który siłą został doprowadzony do sądu za ubliżanie lekarzowi.
Postawienie Leszka Millera przed wymiarem sprawiedliwości to kolejny krok na drodze obrony wszystkich ludzi, którzy z odwagą bronią wyznawanego systemu wartości. Mamy nadzieję, że skutecznie zniechęci to całą klasę politycznej przed kolejnymi próbami zbijania kapitału na rozbudzaniu społecznych konfliktów wokół spraw sumienia.
Wyświetlanie

sobota, 18 lipca 2015

Listu otwarty do Prezydenta RP - Reduta Dobrego Imienia zaprasza do podpisania

Listu otwarty do Prezydenta RP - Reduta Dobrego Imienia zaprasza do podpisania

Reduta Dobrego Imienia - Polska Liga przeciw Zniesławieniom, która dba o dobre imię Polski i Polaków na całym świecie, przypominając często bolesne i - dla wielu - niewygodne fakty historyczne, trzymając jednocześnie wartę i działając, gdy trzeba.

Polecam Państwu podpisanie listu otwartego Reduty Dobrego Imienia:

http://citizengo.org/pl/26608-list-otwarty-w-sprawie-uczestnictwa-prezydenta-rp-w-uroczystosciach-ku-czci-niemieckiego,

pod którym podpisali się już m. in.: prof. dr hab. Anna Gruszczyńska-Ziółkowska - AKO Warszawa, dr Justyna Kozłowska - AKO Warszawa, dr hab. Marek Gutowski - AKO Warszawa, prof. dr hab. Stanisław Mikołajczak- AKO Poznań, prof. Józef Medard Namysłowski - AKO Warszawa, prof. Andrzej Nowak - Uniwersytet Jagielloński, dr Józef Orzeł – Prezes Klubu Ronina, prof. Włodzimierz Pańków - Akademia Leona Kożmińskiego, Maciej Pawlicki - producent filmowy, dr hab. Krystyna Pawłowicz - Poseł na Sejm, AKO Warszawa, red. Tadeusz - Płużański- Prezes Fundacji "Łączka", dr Jan Rempała- AKO Warszawa, prof. Artur Świergiel - AKO Warszawa, Maciej Świrski - Prezes Reduty Dobrego Imienia, dr hab. inż. Krzysztof Weiss - AKO Warszawa, red. Aleksander Wierzejski - Radio Wnet, red. Marcin Wolski - Prezes Warszawskiego Oddziału SDP, prof. Andrzej Zybertowicz - Uniwersytet Mikołaja Kopernika".

Jak wyjaśnia Reduta, "Prezydent Bronisław Komorowski wziął udział w uroczystości ku czci Clausa von Stauffenberga, człowieka, który został przez niemiecką propagandę wykreowany za symbol niemieckiego "ruchu oporu" podczas II wojny światowej. Tymczasem prawda jest taka, że żadnego ruchu oporu nie było, były pojedyncze przypadki wystąpień przeciwko zbrodniczemu reżimowi, takie jak Sophie School, działającej z pobudek chrześcijańskiego humanitaryzmu, za co została skazana przez trybunał ludowy III Rzeszy na śmierć.

Niemcy z entuzjazmem przyjmowali Hitlera. Claus von Stauffenberg był czynnym oficerem Wehrmachtu w momencie najazdu na Polskę i brał udział w tej napaści. Już tylko z tego powodu prezydent Polski nie powinien brać udziału w takich uroczystościach.

Claus von Stauffenberg dokonał w 1944 roku zamachu na Adolfa Hitlera w momencie, gdy okazało się, ze klęska Rzeszy Niemieckiej jest nieuchronna i usunięcie Hitlera miało być droga do pertrakcji z aliantami zachodnimi dla utrzymania zdobyczy na wschodzie - z granicą Niemiec z 1914 roku. Nie było w jego działaniu śladu motywacji humanistycznych czy chrześcijańkich, lecz jedynie chęć utrzymania zdobyczy Niemiec.

Dla Stauffenberga nie było w Europie miejsca dla wolnej Polski. O Polakach wyrażał się w sposób rasistowski i pochwalał niewolniczą pracę Polaków na rzecz Niemiec, tak jak w liscie do żony z 4 września 1939 roku:

"miejscowa ludność to niewiarygodny motłoch, bardzo dużo Żydów i mieszańców. Wokół czuje się nadzwyczajną nędzę. Jest to naród, który, aby dobrze się czuć, najwyraźniej potrzebuje batoga. Tysiące jeńców przyczynią się na pewno do rozwoju naszego rolnictwa. Niemcy mogą wyciągnąć z tego korzyści, bo oni [Polacy i Żydzi] są pilni, pracowici i niewymagający"

Słowa tego listu wskazują, że ten niemiecki oficer był rasistą. Jak widać z powyższego cytatu uważał samego siebie i naród niemiecki za "wyższą rasę” (Herrenvolk – naród panów), wyznawał obłędną ideologię rasową i akceptował pracę niewolniczą podbitych narodów na rzecz Niemiec.

Stauffenberg brał udział w ludobójczej wojnie wywołanej przez Niemcy przeciwko Narodowi Polskiemu i przeciw Żydom, obywatelom Rzeczypospolitej. Uczczenie tej ponurej postaci przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego stało się uwiarygodnieniem niemieckiej polityki historycznej, a w oczach świata, nie znającego prawdy, kolejnym dowodem na to jakoby w Niemczech okresu II Wojny Światowej istniał znaczący antyhitlerowski ruch oporu, co jest oczywistym kłamstwem."

Zachęcam do zgłębienia wiedzy na ten temat i podpisania listu: http://citizengo.org/pl/26608-list-otwarty-w-sprawie-uczestnictwa-prezydenta-rp-w-uroczystosciach-ku-czci-niemieckiego.

Magdalena Korzekwa