VI rocznica Tragedii Smoleńskiej

TWOJE BRYLANTY

Twoje brylanty dobra inwestycja
Coś dla pań i nie tylko
kod polecający
JD9HRL

  • https://e-brylanty.pl/?mw_aref=169eed8de9fecdf123d6a14fc0d7307f


Pokazywanie postów oznaczonych etykietą feministki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą feministki. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 7 lipca 2019

PODWÓJNIE WOLNE - PRAWO POLITYCZNE W 1918 ROKU


PODWÓJNIE  WOLNE - PRAWO POLITYCZNE W 1918 ROKU

W czasie podróżowania do Krakowa [1] zatrzymałem się w parku Jordana [2] na uroczystościach 89 rocznicy urodzin generała Ryszarda Kuklińskiego. [3]
W oprawie pocztów sztandarowych wojska i jednostki „Strzelec” z Mysłowic, oraz w asyście minister Marii Anders [4] dotarliście pod pomnik popiersia generała Ryszarda Kuklińskiego.
Ale zatrzymajmy się na innym temacie pt:
„Podwójnie wolne –prawo polityczne w 1918 roku ”[5]
Liberated Twice Women‘s Political Rights In Poland 1918. 
To plenerowa wystawa przygotowana przez instytut Pileckiego ukazująca istotę i rolę kobiet w czasie okresu międzywojennego. 100 rocznica odzyskania niepodległości dla Polski powinna stanowić pewien dar zadumy nad losem tamtego pokolenia i naszych potomków.
 Jakie były nazwiska Polskich emancypantek?
Jaka była droga, aby uzyskać prawa wyborcze?
Na te pytania próbuje odpowiedzieć wystawa „Podwójnie wolne” gdzie zobaczyć możemy polskie działaczki, patriotki i sufrażystki.
Na mocy dekretu Naczelnika Państwa z 28 listopada 1918 roku. [6]
Polki otrzymały czynne i bierne prawa wyborcze, dzięki czemu Polska znalazła się wśród najbardziej demokratycznych i nowoczesnych państw Europy. W dniu 26 stycznia 1919 r. Polki z miast i wsi po raz pierwszy w historii poszły do urn, aby wybrać swoich przedstawicieli w parlamencie!
Jedna z plansz ukazuje feministki w całym swoim życia . 
Założycielką Polskiego ruchu feministycznego w 1907 była Paulina Kuczalska-Reinschmit [7] współtwórczyni i redaktorka naczelna „ Ster ” Lwów 1895-1997 i Warszawie od 1997 roku organu prasowego Związku równouprawnienia kobiet Polskich.
„Możemy używać lub nie używać w języku
 w naszym określeniu „Feminizm”; to zależne od uznania,
skoro mamy wyraz równoznaczny –równouprawnienie,
ale przekręcać ducha wyrazu,
 już dziś przyjętego ogólnie w językach kulturalnym,
nie należy choćby przez wzgląd na siebie samych.”
 Wystawa to najlepszy sposób, aby przypomnieć, że dorobek i życiorysy kobiet stanowią integralną część historii Polski.
JZ [8]
Podróżnicy polecają sprawdzoną bazę noclegową




[1] Kraków – stolica województwa Małopolskiego
[2] Park Jordana w Krakowie
[3] Ryszard Kukliński – ur. 13 czerwca 1930 w Warszawie, zm. 11 lutego 2004 w Tampie– pułkownik ludowego Wojska Polskiego pośmiertnie uhonorowany generałem brygady
[4] Anna Maria Anders -ur. 22 listopada 1950 w Londynie to polska polityk i działaczka polonijna. W latach 2016–2019 sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnik prezesa Rady Ministrów do spraw dialogu międzynarodowego, senator IX kadencji, w 2016 przewodnicząca Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
[5] Tytuł wystawy plenerowej „Podwójnie wolne –prawo polityczne w 1918 roku ” - Liberated Twice Women‘s Political Rights In Poland 1918.
[6] Dekret Naczelnika Państwa z 28listopada 1918 roku –o prawie wyborczym dla kobiet
[7] Paulina Kuczalska -Reinschmit –założycielka  Polskiego ruch feministycznego w1907 roku
[8] Jacek Źróbek – pracownik w jednostce samorządowej. członek Archikonfraterni Literackiej od 2000 roku, podróżnik, fotograf, - udział w konkursach World Press photo, reporter pasjonat turystyki górskiej, miejskiej, pisarz, dziennikarz, Katolik blogowy redaktor parafialnego ,,Dzwonka Janowskiego” lata 2007- 2018, oraz współautor publikacji w gazecie „Co tydzień”, i innych, książkowych religijnych między innymi o Prymasie Józefie Glempie. Autor zdjęć i filmów podróżniczych.
Autor kilku wystaw. Między innymi wystawy o dekanacie Mysłowickim w 140 rocznicę istnienia.
W działalności publicznej- współpraca z Muzeum Miasta Mysłowice, dla Śląska – współpraca z Stowarzyszeniem –Solidarni 2010, oraz wspieranie patriotycznych inicjatyw dla Ojczyzny. Byłem fotografem kilku wielkich wydarzeń i uroczystości państwowych w Polsce i Europie. Moje szlaki przemierzone to południowe, północne , zachodnie, w niewielkiej część wschodnia.

niedziela, 15 lutego 2015

Wiem i reaguję....

Wiem i reaguję....

„W etyce – inaczej niż w prawie- apodyktyczność
„trzeba” częściej towarzyszy temu, co jedyne, niż temu, co powtarzalne.
Nie tyle chodzi tu o to, by zrobić coś, co zawsze wszyscy robią,
ile o to, by podjąć to, co powinno być podjęte tu i teraz i co ja mam podjąć,
bo jeśli nie podejmę,
to wina mnie dosięgnie”.

Józef Tischner

„Gość Niedzielny” w numerze 6. z dnia 8 lutego 2015 roku, zamieścił artykuł pod tytułem „Adam i Ewa po pigułce”, który to tytuł został przez autora artykułu wzięty z książki napisanej przez Mary Eberstadt. W książce tej autorka zajmuje się współczesnymi przemianami społecznymi i analizuje skutki „wyzwolonej” seksualności w społeczeństwie amerykańskim. Spostrzeżenia i wnioski wynikające z tej lektury śmiało można odnieść do sytuacji na Zachodzie i w Polsce. Rewolucja seksualna polegająca na wprowadzeniu i upowszechnieniu środków antykoncepcyjnych wprowadziła kryterium przyjemności jako jedyne dla kontaktów płciowych, nie zważając na okresy płodności i bezpłodności u kobiet. To spowodowało uznanie seksualności za podstawową czynność życiową człowieka. Zburzyło to fundament i trwałość małżeństwa oraz spowodowało prowadzenie życia seksualnego przez coraz młodszych ludzi, włączając w to gimnazjalistów, a nawet dzieci z podstawówki, które są wciągane w ten proceder przez „wyzwolone feministki” domagające się w szkołach na każdym poziomie nauczania edukacji seksualnej, także w zakresie antykoncepcji, współżycia seksualnego i aborcji. Mary Eberstadt pisze w swojej książce, że seks został uznany za rzecz moralnie neutralną, bo jest przyjemny, a jak jest przyjemny, to jest dobry. Jedyne oburzenie społeczne wywołuje „ seks bez zabezpieczenia”. Ale, zdaniem feministek i tutaj można znaleźć wyjście w razie „wpadki” i zastosować aborcję. Wszystko „to”, czyli seks, środki antykoncepcyjne, aborcja dotyczy ciała kobiety. Nasuwa się pytanie, czy „to” dało i daje kobietom szczęście i zadowolenie z życia. Niestety, nie, okazuje się bowiem, że ideał wymyślony przez feministki, czyli kobieta coraz bardziej wykształcona, mająca dobrą pracę i płacę, wyzwolona z obowiązków małżeńskich i realizująca się poprzez „to”, jest modelem bardzo nieszczęśliwym, o bardzo niskim zadowoleniu z życia. Co jest oczywiste, bo takie życie nie jest pełne i godne. Bo takie życie nie wymaga człowieczeństwa, czyli miłości, godności odpowiedzialności za drugiego człowieka i odpowiedzialności za to, co się robi. Bo człowiek to nie tylko tu i teraz, bo człowiek to także przeszłość, historia, ciągłość pokoleń i przyszłość.
I chociaż ogarnia nas panseksualizm, nie możemy tracić nadziei, tylko cierpliwie przedstawiać swoje racje i wierzyć, że fala rewolucji seksualnej zostanie zatrzymana.
Przecież to lekarze zwracają uwagę na uboczne skutki stosowania hormonalnej antykoncepcji (np. rakotwórcze), ponieważ powoduje ona zaburzenie funkcjonowania układu rozrodczego. Faktem jest, że ludzie wcześnie zaczynający życie seksualne później zawierają małżeństwo, o ile je w ogóle zawierają, wzrasta też liczba wolnych związków. Mężczyźni zostali zwolnieni z obowiązku brania odpowiedzialności za kobietę i za poczęte dzieci. Zwiększa się liczba rozwodów, wizyt u psychiatrów. Wszystko to powoduje wysokie koszty społeczne, demograficzne, moralne i ekonomiczne. Dzieje się to na naszych oczach. Nie można tego nie widzieć i nie reagować. Przecież jesteśmy chrześcijanami i naszym obowiązkiem jest postępować zgodnie z nauką społeczną kościoła. Nie jest prawdą, że nie da się tego trendu degradacji człowieka zatrzymać. Jest wielu ludzi, którzy nie akceptują rewolucji seksualnej i starają się jej przeciwstawić. Dlatego zawarty w „Gościu Niedzielnym” artykuł ukazujący zło wynikające z „panującego” seksu jest bardzo cenny i godny polecenia. Zresztą nie jest to pierwszy artykuł o tej tematyce i mam nadzieję, że nie ostatni. Informacje zawarte w artykule mogą stanowić podstawę do dyskusji i obrony podstawowych wartości człowieka. W tymże artykule przytoczona jest wydana w 1968 roku, encyklika Pawła VI „Humanae Vitae”, która została ujęta w książce Mary Eberstadt, a w której autorka przyznaje, że encyklika ta okazała się prorocza w kwestii środków antykoncepcji i skutków do jakich doprowadzi ich stosowanie w przyszłości. Zachęcam do zapoznania się z treścią tej encykliki. Warto więc czytać, warto wiedzieć, aby mieć argumenty, i aby byle jacy krzykacze nie zakrzyczeli nas katolików swoimi absurdalnymi ideologiami.

Maria Szweda