VI rocznica Tragedii Smoleńskiej

TWOJE BRYLANTY

Twoje brylanty dobra inwestycja
Coś dla pań i nie tylko
kod polecający
JD9HRL

  • https://e-brylanty.pl/?mw_aref=169eed8de9fecdf123d6a14fc0d7307f


Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Szpital Świętej Rodziny. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Szpital Świętej Rodziny. Pokaż wszystkie posty

sobota, 19 marca 2016

Dodajmy odwagi położnym i ginekologom

Dodajmy odwagi położnym i ginekologom

W Szpitalu im. Świętej Rodziny w Warszawie przeprowadzano "aborcję" na dziecku (prawdopobodnie z zespołem Downa) w 24 tygodniu ciąży. Dziecko urodziło się żywe i przez godzinę konało. Nikt mu nie pomógł. "Tego krzyku nie da się zapomnieć" - mówią anonimowi świadkowie.
Nie zgadzam się na takie traktowanie ludzi, a zwłaszcza na odmawianie prawa do życia chorym dzieciom i zabijanie ich. Przygotowałam list skierowany do położnych, lekarzy i pielęgniarek wspomnianego szpitala oraz innych placówek. Chciałabym, abyśmy wspólnie dodali im odwagi, aby zawsze i niezależnie od konsekwencji bronili dzieci w każdej fazie rozwoju. Jeśli tylko Państwo mogą, proszę o podpisanie:
http://www.citizengo.org/pl/lf/33442-polozne-i-lekarze-odmawiajcie-udzialu-w-aborcji-petycja-do-szpitala-im-swietej-rodziny
O sprawie poinformował portal Prawy.pl, pisząc, że "matka dziecka wraz z teściową przyjechały do Szpitala Świętej Rodziny ze szpitala Bielańskiego, aby dokonać aborcji." Prawdopodobnie "tylko jedna położna zgodziła się uczestniczyć w procedurze i nie powołała się na klauzulę sumienia. Aborcja nie powiodła się i dziecko urodziło się żywe – około szcześciomiesięczny noworodek, ważący 700 gram umierał przez ponad godzinę w potwornych męczarniach. Z naszych informacji wynika, że żaden z lekarzy ani pracowników placówki nie udzielił dziecku pomocy, ani nie próbował złagodzić bólu." Sprawa została już zgłoszona do prokuratury.
W liście, który kierujemy do położnych, lekarzy i pielęgniarek, przypominamy postawę lekarza ginekologa prof. Włodzimierza Fijałkowskiego. Odmawiając zabijania dzieci mówił "jako człowiek odmawiam". Nie trzeba być wierzącym i praktykującym chrześcijaninem, aby sprzeciwiać się zabijaniu dzieci. 
Gdyby wszyscy lekarze i położne w Polsce odmawiali udziału w aborcji, udałoby się uratować wiele dzieci, a także uchronić od cierpienia ich mamy i całe rodziny.
Zachęcam Państwa jeszcze raz do podpisania petycji.
http://www.citizengo.org/pl/lf/33442-polozne-i-lekarze-odmawiajcie-udzialu-w-aborcji-petycja-do-szpitala-im-swietej-rodziny

Magdalena Korzekwa-Kaliszuk
Dyrektor Kampanii CitizenGO Polska

Apel o interwencję Prokuratora Generalnego w sprawie śmierci dziecka w Szpitalu Świętej Rodziny

Apel o interwencję Prokuratora Generalnego w sprawie śmierci dziecka w Szpitalu Świętej Rodziny


Dołącz do naszej akcji i wyślij do Zbigniewa Ziobry apel o objęcie nadzorem przez Prokuratora Generalnego śledztwa w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa w Szpitalu Świętej Rodziny w Warszawie.
Chcemy poznać prawdę o wydarzeniach nocy z 6 na 7 marca 2016 roku - o tym czy pracownicy szpitala uśmiercili dziecko, które narodziło się żywe w wyniku aborcji przeprowadzonej w 24. tygodniu ciąży. Nie pozwólmy, by w władze ignorowały kolejne sygnały mówiące o tym, że w Polsce bezprawnie odmawia się pomocy dzieciom, które wbrew zamysłom aborterów – rodzą się żywe.
 Nie przekonują nas zapewnienia przedstawicieli szpitala o tym, że wszystko przebiegło zgodnie z przepisami ustawy. Nie chcą oni stanąć w prawdzie i ujawnić choćby informacji odnośnie stanu dziecka w sytuacji sztucznego wywołania porodu.
 Mamy uzasadnione podstawy do stawiania pytań o to, czy publiczny szpital drastycznie złamał prawo. Jak wskazywał przy podobnych sytuacjach Instytut Ordo Iuris, ochrona życia dziecka narodzonego znajduje wyraz na gruncie polskiego prawa karnego, w art. 148 § 1 Kodeksu Karnego, który przewiduje odpowiedzialność karną za zabicie człowieka. „Człowiekiem” w rozumieniu tego przepisu jest również dziecko narodzone w wyniku błędnie przeprowadzonej aborcji. Orzecznictwo Sądu Najwyższego w tym zakresie jest jasne i konsekwentne. Pozostawienie samodzielnie oddychającego dziecka bez opieki w celu jego uśmiercenia stanowi zbrodnię zabójstwa!
link do protestu znajdziesz tu https://www.protestuj.pl/kampanie/potwierdz/uid/04e32832fa2592b52839de60e9f37da1

Szanowny Pan
Zbigniew Ziobro
Minister Sprawiedliwości
Prokurator Generalny

Szanowny Panie Prokuratorze,

zwracam się do Pana z apelem o objęcie bezpośrednim nadzorem postępowania, które prowadzone jest w sprawie śmierci dziecka narodzonego w wyniku nieudanego zabiegu aborcji, co miało miejsce w nocy z 6 na 7 marca 2016 r. w Szpitalu Świętej Rodziny w Warszawie.

Piszę do Pana, gdyż bardzo poruszyły mnie medialne doniesienia, mówiące o niesłychanym, haniebnym czynie, którego mieli dopuścić się pracownicy szpitala. Piszę także dlatego, iż wiem o zawiadomieniu, jakie w warszawskiej prokuraturze złożył ksiądz Ryszard Halwa (SAC) z Fundacji S.O.S. Obrony Życia Poczętego w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa polegającego na pozostawieniu bez jakiejkolwiek pomocy i opieki dziecka, co stało się bezpośrednią przyczyną jego śmierci.

Prawdopodobnie jesteśmy świadkami niewyobrażalnej tragedii, której dokładne zbadanie i doprowadzenie do ukarania osób za nią odpowiedzialnych powinno być jak najszybciej podjęte w imię prawdy i elementarnej sprawiedliwości.

Skandaliczne jest to, że placówka, która przyjęła za patronów Świętą Rodzinę, nie chce ujawnić publicznie pełnej prawdy o zdarzeniach, o których dowiadujemy się z nieoficjalnych informacji.

Dlatego bardzo Pana proszę o podjęcie starań na rzecz niezwłocznego wyjaśnienia tej bulwersującej sprawy i poinformowania opinii publicznej o tym, czy:
  • do wykonania zabiegu aborcji użyto zakazanych w Polsce środków wczesnoporonnych?
  • dziecko urodziło się żywe?
  • nie przystąpiono do ratowania życia dziecka, w wyniku czego umierało ono przez godzinę?
  • znane są osoby odpowiedzialne za te rażące naruszenia prawa?

Panie Prokuratorze, proszę zważyć na jeszcze jedną rzecz! Jeżeli potwierdzą się informacje przekazane prokuraturze przez ks. Halwę, będzie to oznaczało, że szpital, który ze swej istoty powołany jest do niesienia pomocy ludziom chorym oraz do ratowania życia, stał się miejscem haniebnego mordu dziecka.

Raz jeszcze apeluję do Pana o objęcie nadzorem postępowania w tej sprawie i udzielenie publicznej informacji o wynikach śledztwa.