VI rocznica Tragedii Smoleńskiej

TWOJE BRYLANTY

Twoje brylanty dobra inwestycja
Coś dla pań i nie tylko
kod polecający
JD9HRL

  • https://e-brylanty.pl/?mw_aref=169eed8de9fecdf123d6a14fc0d7307f


Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Histroria. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Histroria. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 21 grudnia 2017

Czym jest Apostolstwo Pomocy Duszom Czyśćcowym?

Czym jest Apostolstwo Pomocy Duszom Czyśćcowym?


1. APDC jest zorganizowaną formą apostolstwa Zgromadzenia Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych, które zostało założone przez bł. Honorata Koźmińskiego i Matkę Wandę Olędzką w 1889 roku w Zakroczymiu.
APDC powstało jako odpowiedź na liczne prośby kierowane do Zgromadzenia Sióstr ze strony osób świeckich, zainteresowanych współpracą w zakresie naszego charyzmatu. Zgromadzenie rozeznało tę sytuację jako nowy znak czasu i nowe wezwanie apostolskie. Decyzja o podjęciu tej formy apostolskiej działalności Zgromadzenia zapadła w roku 1983. Dwa lata później (1985) przyjęto dla niej nazwę: Apostolskie Dzieło Pomocy dla Czyśćca. Znalazło to następnie odzwierciedlenie w Konstytucjach Zgromadzenia, zatwierdzonych przez Stolicę Apostolską, które stanowią prawną podstawę jego istnienia. Pierwsi członkowie włączyli się formalnie do Dzieła w 1985 r.
Od 1 stycznia 2011 przyjęto nową nazwę: Apostolstwo Pomocy Duszom Czyśćcowym (APDC).

2. Członkowie APDC stanowią duchową rodzinę Zgromadzenia Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych. Dniem szczególnej wzajemnej łączności między członkami APDC i Siostrami jest każdy poniedziałek. Siostry w tym dniu modlą się w intencji wszystkich członków zarówno żyjących, jak i zmarłych, członkowie zaś modlą się za siostry i o nowe powołania do Zgromadzenia.
Okazją do zapoznania się ze Zgromadzeniem jest kontakt listowy, mailowy oraz bezpośredni zwłaszcza podczas rekolekcji, dni skupień organizowanych dla członków Apostolstwa, a także odwiedzin Centrum APDC. Osobą odpowiedzialną za APDC na terenie Polski i poza jej granicami jest jedna z sióstr Zgromadzenia, która w jego imieniu współpracuje z członkami Apostolstwa i zajmuje się ich formacją.

3. APDC podąża za światłem Słowa Bożego. Papież Benedykt XVI napisał, że „Odnowa Kościoła dokonuje się także przez świadectwo, jakie dają życiem wierzący: chrześcijanie są faktycznie powołani, aby przez samo swoje istnienie w świecie ukazywali blask Słowa prawdy, jakie pozostawił nam Pan Jezus” (PF, 6).
Słowem Bożym, które najwyraźniej uwidacznia się przez działalność Apostolstwa jest Jezusowe orędzie o zmartwychwstaniu i życiu wiecznym dla wierzących w Niego. Członkowie APDC przez swoje powołanie do niesienia pomocy duszom czyśćcowym są apostołami wiary w nieśmiertelność duszy, w możliwość oczyszczenia po śmierci, w zmartwychwstanie i życie wieczne. Modlitwą, postawą troski o niebo dla zmarłego, zachętą do przebaczenia zmarłemu jego przewinień głoszą, że Jezus jest zmartwychwstaniem i życiem. Kto w Niego wierzy, nawet jeśliby umarł będzie żył. Kto żyje i wierzy w Chrystusa Pana nie umrze na wieki. (por. J 11, 25-26).
Członkowie APDC są jak aniołowie, którzy pytali płaczącą przy grobie Marię Magdalenę: Czemu płaczesz? Kogo szukasz? Dlaczego szukasz żyjącego wśród umarłych? Nie ma go tu – on żyje! (por. J 20,13; Łk 24, 5-6). W ten sposób realizują przesłanie zawarte w historii uczniów zmierzających do Emaus – w historii, którą Papieska Rada ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji przytacza jako modelową w sposobie przeżywania wiary i dzielenia się nią z innymi (por. Żyć Rokiem Wiary. Program duszpasterski, s. 135-140). Członkowie Apostolstwa przybliżają się, jak Jezus, do tych, którzy dotknięci stratą ukochanej osoby, rozżaleni i rozczarowani oddalają się od źródła nadziei w zmartwychwstanie i życie. Nie pocieszają ich na siłę, ale podążają drogą ich smutku, pytają o powód bólu, aby z miłością wsłuchać się najpierw w serce drugiego człowieka, wczuć się w jego doświadczenie straty, aby następnie ogłosić Ewangelię Chrystusową, Ewangelię dobrą jak chleb łamany w czasie wieczerzy i dający poznać obecność Pana.
Ponadto członkowie APDC są ludźmi ewangelicznych błogosławieństw (por. Mt 5, 3-11), którzy troszczą się o czystość serca, modlą się w cichości, w pokorze czynią miłosierdzie, znoszą cierpliwie niedogodności życia, choroby, smutki czy inne cierpienia, aby w zjednoczeniu z Odkupieńczą Ofiarą Jezusa, przez ręce Maryi Pośredniczki łask, ofiarować to wszystko Ojcu Miłosierdzia w intencji zmarłych poddanych oczyszczeniu (por. Statut APDC I, 4; III, 2).
W Pierwszych Ustawach Zgromadzenia Sióstr Wspomożycielek bł. Honorat Koźmiński, pisząc o charyzmacie wspomagania dusz czyśćcowych, przytoczył perykopę z Ewangelii wg św. Jana o paralityku, który ponad trzydzieści lat czekał na kogoś, kto pomoże mu zanurzyć się w uzdrawiających wodach sadzawki (por. J 5, 1-9). Gdy Jezus pochyla się nad nim, słyszy znamienną skargę „Panie, nie mam człowieka”. Słyszy skargę chorego pozostającego w ogromnej niemocy uczynienia czegokolwiek dla siebie samego. Dla Sióstr Wspomożycielek i dla członków Apostolstwa ów paralityk to obraz zmarłych cierpiących w czyśćcu, czekających na oczyszczające zanurzenie w zdroju Bożego miłosierdzia, do którego mogą ich przybliżyć modlitwy, ofiary i uczynki miłosierdzia ludzi żyjących.

4. APDC zakorzenione w nauczaniu Kościoła katolickiego. Papieska Rada ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji podkreśla w Programie duszpasterskim na Rok Wiary, że „chrześcijańskie powołanie ze swej natury jest wezwaniem do apostolstwa” (Żyć Rokiem Wiary. s. 134). Członkowie APDC w miarę możliwości zabiegają o pozyskiwanie nowych osób, które chciałyby zaangażować się w niesienie pomocy duszom czyśćcowym. Dzięki temu powstają kolejne grupy parafialne, które przez swoją działalność przyczyniają się do uwrażliwienia wiernych na konieczność troski o niebo dla siebie i dla swoich bliskich. Misja APDC jest głęboko zakorzeniona w nauczaniu Kościoła katolickiego i wiernie podąża za jego wskazaniami, unikając szukania nadzwyczajnych, często niebezpiecznych dla życia duchowego doświadczeń ze światem zmarłych. Podstawą zaangażowania na rzecz niesienia pomocy duszom czyśćcowym jest prawda wiary o istnieniu czyśćca sformułowana na soborach: Lyońskim, Florenckim i Trydenckim, prawda wiary mówiąca o duchowej komunii świętych w niebie, zmarłych poddanych oczyszczeniu i żyjących na ziemi oraz o wzajemnej wymianie dóbr duchowych między nimi, o której jest mowa w dokumentach soboru Watykańskiego II (Lumen Gentium, 49-51). Dodatkowym wsparciem w wiernym kroczeniu drogą wiary i dawaniu świadectwa o życiu wiecznym jest przynależność do duchowej rodziny Zgromadzenia Sióstr Wspomożycielek, które od 125 lat realizuje w Kościele charyzmat wspomagania zmarłych cierpiących w czyśćcu na podstawie Konstytucji zatwierdzonych przez Stolicę Apostolską.


Czym jest Apostolstwo Pomocy Duszom Czyśćcowym ?

niedziela, 25 września 2016

Objawienia "Pięknej Pani z La Salette"

Objawienia "Pięknej Pani z La Salette"


Pani z La Salette Matka Boża ukazała się jeden jedyny raz dnia 19 września 1846 roku dwojgu pastuszkom: 15-letniej Melanii Calvat i 11-letniemu Maksyminowi Giraud na górze w La Salette, w Alpach wysokich we Francji. Dzieci zobaczyły Ją siedzącą wewnątrz niezwykle jasnej kuli. Zakryła dłońmi twarz, łokcie oparła na kolanach i płakała. Na jej piersiach widniał krzyż z Jezusem Chrystusem z zawieszonymi na nim narzędziami męki: młotkiem i obcęgami. Z tego krzyża promieniowała niezwykła jasność otaczająca Maryję. Objawienie Maryi, którą dzieci nazwały "Piękną Panią", ma nas obudzić, zburzyć naszą obojętność, naszą pewność siebie i doprowadzić do oparcia naszego życia na Jezusie Chrystusie. Słowa Orędzia obnażają nasze nieposłuszeństwo wobec Boga, lekceważenie Kościoła i sakramentów świętych. Zapraszają one (Słowa Orędzia), abyśmy odnowili modlitwę i nasze świadectwo wobec całego Jej ludu. Nasza Matka przekonuje nas, że nawet troskliwie złożona na ręku dziecka kromka chleba budzi Jej współczucie i wstawiennictwo. Uczy, że żadna nasza ziemska troska nie pozostaje poza zasięgiem Jej czułego spojrzenia. Ona przychodzi zatroskana, abyśmy dostrzegali i dobrze rozumieli to, co dzieje się w naszym życiu. Na miejscu objawienia (ok 1750 m.n.p.m.), tam gdzie Maryja siedziała, wytrysnęło źródełko. Płynie ono od dnia objawienia bez przerwy, aż do dnia dzisiejszego. Woda ta użyta z wiarą (wiadomo sama woda nie uzdrawia, ale wiara w ten cudowny znak dany nam przez Matkę Bożą Saletańską i wiara w jej cudowną moc czyni niesamowite cuda), dokonała wielu cudownych uzdrowień i nawróceń. Po przeprowadzeniu długich i mozolnych badań, po otrzymaniu zgody "Stolicy Piotrowej", Biskup Philibert de Bruillard, ordynariusz diecezji Grenoble ogłosił uroczyście dnia 19 września 1851 roku, że "Objawienie się Najświętszej Maryi Panny dwojgu pastuszkom dnia 19 września 1846r., na jednej z gór, należących do łańcucha Alp, położonej w parafii La Salette, w dekanacie Corps, posiada w sobie wszystkie cechy prawdziwości i wierni mają uzasadnione podstawy uznać je za niewątpliwe i pewne". Różni papieże w ciągu następnych lat obdarowywali przywilejami tak nabożeństwo do Matki Bożej Saletyńskiej jak i Sanktuarium w La Salette. Po 19 września 1846 roku Melania, a później Maksymin, któremu pomagał nawrócony ojciec, ustawili krzyże, aby zaznaczyć miejsce objawienia. Na wiosnę pielgrzymi ustawili 14 tradycyjnych stacji drogi krzyżowej, wytyczając drogę, którą przeszła Piękna Pani po zakończeniu rozmowy z dziećmi. Droga ta przypominała kształtem literę "S" i była powtórzeniem w miniaturze drogi Chrystusa na Golgotę (droga istnieje do dzisiaj i znajduje się w okolicach źródła). Kończy się ona figurą przedstawiającą Maryję wznoszącą się do nieba, z twarzą skierowaną w dokładnie w stronę Rzymu, dla podkreślenia jedności z Kościołem założonym przez Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, którego widzialną głową na ziemi jest papież. Maryja w La Salette w swym Orędziu wypowiedzianym ze łzami pokazuje, że droga do nieba prowadzi przez cierpienie, które po grzechu pierworodnym wpisane jest w kondycję człowieka. Ukazuje też sens cierpienia i jego wartość oraz daje człowiekowi ogromną nadzieję, że kiedyś się ono skończy i będziemy królować w niebie z Bogiem pod warunkiem, że się nawrócimy i przyjmiemy drogę, którą proponuje nam Zmartwychwstały Chrystus jedyny Zbawiciel Świata. Obecnie Misjonarze Matki Bożej z La Salette pracują w 23 krajach świata. Siostry Saletynki w 4. Wciąż w Orędziu z La Salette wiele osób znajduje drogę do Boga, Kościoła, do nawrócenia i pogłębienia swojej wiary. W przeszłości byli to m.in: Claudel, Mauriac, Fumet, Bloy, Maritain, Dupanloup, św. Jan Bosco, św. Piotr Eymard, św. Zofia Barat... Zróbmy i my miejsce na łzy nawrócenia i miłości.

wtorek, 16 lipca 2013

Historia Truskawca


Historia Truskawca

Truskawiec to część dóbr królewskich polskich wzmianki o osadzie pochodzą z 1427roku.
W 1835 roku powstaje uzdrowisko. W 1836 roku rozpoczyna się budowa przez Józefa Micewskiego, przy wsparciu Agenora Gołuchowskiego łazienek zdrojowych. W II Rzeczypospolitej miejscowość była siedzibą gminy wiejskiej Truskawiec, było to najmłodsze i bardzo modne uzdrowisko w Polsce. W granicach dawnej Rzeczypospolitej znane uzdrowiska to :Krynica –jedno z największych ,Ciechocinek, Nałęczów ,i obecnie na kresach to: Druskieniki na Litwie, oraz Ukraińskie letnie kurorty lecznice to Truskawiec ,Lubień Wielki pod Lwowem, Jaremcze, Worochta, Skole ,Morszyn. ,,Perła Karpat” czy ,,galicyjską złotodajną Kolchidą” tak często nazywano Truskawiec ,wędrując do źródeł wody ,,Naftusi ”, aby odbyć zdrowotną kurację. Skąd wzięła się nazwa Truskawiec, pewnie wielu z nas zada sobie to pytanie-Czy od truskawek?. I tu pewnie się zdziwimy, bo w średniowieczu nie znano tego owocu. Legendy podają że od słowa trusk (trask, szelest ),ale i od słowa ukraińskiego chrustaweć, czyli dziki mak który rósł w tamtejszych okolicach. Krąży jeszcze inna legenda opowiadana przez mieszańców ,w której w zamierzchłych czasach podczas napadu Tatarów, w puszczy pogańskiej świątyni Światowida skryła się piękna księżniczka ,ze strachu i rozpaczy po stracie dzielnego i ukochanego rycerza oślepła. Jak się jednak okazało ukochany się odnalazł zjawiając niespodziewanie tą radością prosiła Światowida zwracając się tak: ,,Tryśnij mi światło, bym choć raz jeszcze zobaczyć swego lubego” Światowit wysłuchał tej prośby i trysnął strumień światła, księżniczka w blasku ujrzała swego wybrańca’’. Taki to był początek Tryskawca -w późniejszym czasie zmieniony na Truskawiec Niewątpliwe ojcami łazienek zdrowotnych można by wymienić dwóch aptekarzy –Stellera Żółkwi i Teodora Torosiewicza- właścicieli apteki ,,Cesarz Tytus‘’ we Lwowie, którzy dowiedli zdrowotne działania wody ,,Naftusia ‘’, co możemy odczytać z tablicy umieszczonej w pijalni. ,,Naftusia ‘’-pomaga cierpiącym na kamicę nerkową, bólach wątroby, sklerozie ,cukrzycy. Jak podają źródła II Rzeczypospolitej w Truskawcu zbudowano 286 wilii, hoteli i pensjonatów. Źródła podają że od 1870roku Truskawiec znalazł się w rękach żydowskich przemysłowców Lejzora Gartenberga i Lejzora Schrayera. A potem 1880roku miasto staje się własnością spółki, której na czele stał książe Adam Sapieha. Wtedy to powstało unikatowe oświetlenie elektryczne na tamte czasy, a deptak ozdobiono egzotycznymi palmami i kwietnikami. Architektura willi i pensjonatów stylizowane były na architekturze podhalańskiej, a swoimi nazwami np. ,,Goplana ‘’- najbardziej znana willa Rajmunda Jarosza (dziś mieści się muzeum Mychajło Biłasa ), przyciągały wielu polityków przemysłowców. Ciekawostką okresu dwudziestolecia międzywojennego Truskawca jest trzykrotnie otrzymanie złoty medal, jako najlepsze uzdrowisko Polski. Często wypoczywał. Józef Piłsudski, wśród gości nie zabrakło premiera Austrii z małżonką, prezydenta Estonii i prezydenta Turcji. Do najbardziej znanych postaci którzy byli związani z Truskawcem: Marian Długołęcki – polski dowódca wojskowy, kapitan dyplomowany piechoty Wojska Polskiego, oficer wywiadu, Rajmund Jarosz (aktor) – polski aktor, artysta Teatru Starego w Krakowie i Piwnicy pod Baranami, Rajmund Jarosz (prezydent miasta) – polski burmistrz i prezydent miasta Drohobycz, marszałek powiatu, właściciel uzdrowisk Truskawiec (od 1911) i Horyniec, prezes Związku Uzdrowisk Polskich, Zbigniew Kopalko – polski reżyser radiowy i teatralny, Kazimierz Pelczar – polski lekarz, naukowiec, onkolog, profesor Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, prekursor onkologii w Polsce, Eugeniusz Dębski - polski pisarz fantastyczny. Wśród architektury możemy odszukać pomnik poświęcony Adamowi Mickiewiczowi, wystawiony w 1898 przez polskich mieszkańców Truskawca w setną rocznicę urodzin poety, dzieła Tadeusza Barącza. Ale też znajduje się zabytkowy kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Mari Panny jest obrządku rzymskokatolickiego. Powstał on w XIX wieku na miejscu wcześniejszej kaplicy. Z zewnątrz prezentuje styl neogotycki, wewnątrz neobarokowy. Po zakończeniu II wojny światowej i wysiedleniu polskich mieszkańców miasta władza sowiecka kościół zamknęła, a cenne wyposażenie wnętrza (m.in. 73 obrazy francuskich, hiszpańskich i włoskich mistrzów, podarowane do kościoła w okresie II RP, kolorowe witraże, pozłacane figury) rozgrabiono. Sam gmach świątyni został przekazany miejscowemu kołchozowi imienia ukraińskiego poety Tarasa Szewczenki - był jako magazyn dla nawozów sztucznych. Co doprowadziło do dewastacji świątyni. Po jakimś czasie władza urządziła w kościele dom ateizmu, został on dodatkowo podpalony (co spowodowało zawalenie dachu), wycięto zabytkowe kolumny i zniszczono całe sklepienie, oraz zrujnowano balkon chóru.
W 1991 częściowo udało się odzyskać parafianom świątynię ale w stanie zupełnej ruiny 1993.świątynia już została całkowicie odzyskana, a prace renowacyjne trwały niestrudzenie do roku 2002, wtedy to świątynię poświęcił na nowo metropolita Marian Jaworski. Dobroczyńcą tegoż kościoła jest Polak Stanisław Czapla, urodzony w Mościskach, od 1969 na stałe związany z Truskawcem. Od wielu lat organizuje on w kościele wieczory muzyki organowej i skrzypcowej, poezji duchowej, śpiewu i liryki, a pieniądze uzyskane z tej działalności inwestuje w świątynię, m.in. za zebrane pieniądze zakupił w Niemczech organy do kościoła. Jednym z tragicznych wydarzeń które odnotowały gazety okresu międzywojennego to zastrzelenie Tadeusza Hołówkę przez zamachowców z OUN Wasyla Biłasa i Dmytro Danyłyszyna w 29 sierpnia 1931roku którzy wieczorem przekradło się do pensjonatu prowadzonego przez siostry unickie i kilkukrotnie strzelili do odpoczywającego
42-letniego Hołówki. Napastnicy zostali dopiero schwytani półtora roku później, gdy 8 sierpnia 1932 roku bojówka OUN dokonała napadu na urząd skarbowy i pocztę. Frakcja OUN utworzona przez Stefana Banderę jest odpowiedzialna za zorganizowanie ludobójstwa polskiej ludności cywilnej na Wołyniu i Małopolsce wschodniej około 100 tysięcy rodzin – mordując od dzieci ,aż po najstarszych