VI rocznica Tragedii Smoleńskiej

TWOJE BRYLANTY

Twoje brylanty dobra inwestycja
Coś dla pań i nie tylko
kod polecający
JD9HRL

  • https://e-brylanty.pl/?mw_aref=169eed8de9fecdf123d6a14fc0d7307f


Pokazywanie postów oznaczonych etykietą turyści. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą turyści. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 9 sierpnia 2020

SZLAKIEM ŚLĄSKICH PAŁACÓW - PŁAWNIOWICE

SZLAKIEM ŚLĄSKICH PAŁACÓW - PŁAWNIOWICE 

Wędrówki dalekie i bliskie poprowadziły mnie szlak ziemi Gliwickiej. [1] (zobacz też) Dla wielu Śląsk kojarzony jest z górnikami, ale też przemysłowcami, którzy włożyli wielki wkład w dziedzictwo gospodarki przemysłowej, [2] czy przepięknej architektury pałacowej, dworskiej.

Jednym z przykładów pięknej pałacowej architektury to znajdujący się w Pławniowicach zespół pałacowo –parkowy. [3] Z Gliwic do Pławniowic [4] jest 20 kilometrów. Historia tej małej wsi sięga dość odległych czasów ,aż 1317 roku, ale sam pałac to 1737 rok. W XIV wieku w na ziemi Pławniowickiej znajdował się zamek. Z źródeł i rachunków dworu króla Władysława Jagiełły i królowej Jadwigi z lat 1338-1420, można się dowiedzieć że była też tam warownia której dowódcą był Piotr Szafraniec [5] w roku 1393 roku na przełomie stycznia i lutego nastąpiła walka związana z odbieraniem przez króla Władysława Jagiełłę [6] lenna księciu Władysławowi Opolczykowi , [7] w tym czasie też wyruszyła specjalna ekspedycja dworska z Krakowa. Ale zatrzymajmy się już na samym zespole pałacowo – parkowym. Dobra Pławniowickie nabył w 1525 roku Lorenz Seydlitz. [8] A po wojnie trzydziestoletniej 1618-1648 właściciele Pławniowic przeszli na protestantyzm co spowodowało upadek dóbr ziemskich. Kolejnym kupcem został baron Franz Wolfgang von Stechow. [9] Baron zakłada majorat z ziemi Rudy ,Biskupic i Pławniowic. A 1798 roku poprzez dziedziczenie dobra Pławniowickie przeszły na własność rodziny Ballestremów i były własnością do 1945 roku kiedy to zostały dekretem reformy rolnej z 6 września 1944 roku przez Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego, pozbawił majątku ziemskiego.

Kim był Giovanni Baptista Angelo von Ballestrem di Castellengo ? [10]

To włoski potomek Fracesco Ballestrero żyjący w XVI wieku który mieszkał w Asti koło Turynu. Jego prawnuk Marco Corte Ballestrero di Montalengho poślubił hrabiankę Klarę Różę Frichingnano di Castellengo. W 1709 roku urodził im się syn Giovanni Baptysta Angelo. Syn wstąpił do wojska. W 1740 roku gdy wybuchła wojna o Śląsk Giovanni służył w armii Pruskiej. Po wojnie w 1748 roku ożenił się Marią Elżbietą von Stechow dziedziczką Pławniowic. Tak rozpoczyna się Śląska linia rodu Ballestremów. Przy dziedzińcu maryjnym pałacu zobaczymy spoglądającego na swój budynek pomnik Ballestrema. Pierwsza budowla pałacowa pochodząca z czasów nowożytnych powstała w 1737 roku, a budowniczym był Zygmunt Mikołaj von Göerz. Obecna forma pałacowa pochodzi z lat 1882-1885 według projektu mistrza budowlanego Konstantego Heidenreicha z Kopic [11] i została zlecona przez hrabiego Franciszka II Ballestrema. Źródła podają że koszt budowy kompleksu pałacowego wyniósł 386 000 marek.

Przyjrzyjmy się rezydencji. Zespół pałacowy jest wykonany w stylu neomanieryzmu niderlandzkiego z wieloma dodatkami neogotyckimi. Pałac z jednej strony w narożniku północno-zachodnim ma potężną czworoboczną wieżę z zegarem, a po drugiej stronie w skrzydle południowo-zachodnim znajduje się kaplica Niepokalanego Poczęcia NMP. [12] (zobacz też ) Część reprezentacyjną pałacu stanowi fasada środkowa, oraz przed budynkiem fontanna. Tam też nad budynkiem umieszczony na wysokości piętra, a pochodzący z 1620 roku zobaczymy hrabiowski herb rodziny Ballestremów. Obiekt jest wykonany na planie litery „U” i jest dwukondygnacyjny. Zwróćmy uwagę na bogato zdobione wieżyczki iglice, pinakle i lukarny. Cała elewacja wykonana jest cegły klinkierowej. Podziwiając cały zespół pałacowy warto kiedyś wybrać się na pałacowe lato muzyczne, (zobacz też ) które w scenerii dziedzińca rezydencji ma swój urok.

Do zabytków które warto jeszcze zobaczyć to wozownia, dom Kawalera, spichlerz dworski. W pobliżu znajduje się jezioro Pławniowice, które powstało w wyrobisku po eksploatacji piasków podsadzkowych w 1970 -1974 roku. Przez Pławniowice przebiega szlak stulecia turystyki- zielony. W bliskości wsi znajduje się znana ludwisarnia Felczyńskich [13] w Taciszowicach założona w 1808 roku.

JZ.[14]

DO GALERII ZDJĘĆ 

http://www.vertis.pl/albumy/jacekzr/palacowe-lato-muzyczne

Podróżnicy polecają sprawdzoną bazę noclegową

https://www.booking.com/s/11_6/jacekz97

 



[1] Ziemia Gliwicka – teren należący do województwa Śląskiego.

[2] Dziedzictwo przemysłu Śląskiego – przemysł  Hutniczy i górniczy oraz ciekawa architektura rezydencji przemysłowców Śląskich między innymi Johna Baildona, Fryderyka von Redena, Ballestremów, Gudio von Donnersmark, Baltazar von Promnitz, czy Hohbergów.

[3] Zespół parkowo –Pałacowy w Pławniowicach- Pałac jest zbudowany jako trójskrzydłowy i w styl neomanieryzmu niderlandzkiego i romantyzmu eklektycznego. Dachy budynku przyozdobione są w liczne wieże i wieżyczki, iglice, pinakle i lukarny. Elewacje wykonane z cegły klinkierowej. Dziś zespół parkowo- pałacowy podlega diecezji Gliwickiej i jest jej własnością.

[4] Pławniowice – niemiecki: Plawniowitz, od 1938 Flößingen – – wieś znajdująca się w województwie Śląskim, w powiecie Gliwickim i należąca  do gminy Rudziniec. Pierwsza udokumentowana wzmianka pochodzi z XIV wieku z 1317 roku ,kolejna widnieje w dokumentach z 1364 roku z nazwiskiem Marcus de Plawniowitz, jako właściciela okolicznych terenów.

[5] Piotr Szafraniec – dowódca w warowni zamkowej.

[6] Władysław Jagiełło –król Polski

[7] Władysław Opolczyk- urodzny pomiędzy 132 a 1332 rokiem zmarł 18 maja 1401 roku Pochowany jest pod kaplicą świętej Anny w Kościele Świętej Trójcy przy klasztorze Franciszkanów w Opolu- to książę Opolski  w latach 1356-1401. Warto tu dodać że 9 sierpnia 1382 roku na Częstochowskie wzgórze książę Władysław Opolczyk sprowadził Paulinów, a 31 sierpnia 1384 roku został ofiarowany obraz Matki Bożej.

[8] Lorenz Seydlitz – w 1525 roku nabywa ziemię Pławniowicką

[9] Franz Wolfgang von Stechow - urodzony 4 marca 1694 roku w Fahrland, zmarł 22 stycznia 1758 roku w Pławniowicach w 1737 nabył Pławniowice, a 13 sierpnia 1748 r. dokupił od hrabiego Jana von Dunina za 33 000 florenów Biskupice i Rudę. 20 listopada 1751 roku ustanowił tzw. majorat, obejmujący Pławniowice – Rudę – Biskupice. Od tej pory dobra majoratu jako majątek niepodzielny przechodziły w całości na najstarszego syna lub krewnego potomka męskiego.

[10] Giovanni Baptista Angelo von Ballestrem di Castellengo - Syn Włoskiego rodu Ballestemów który rozpoczął Śląską linię rodowodową .

[11] 1882-1885- Budowa pałacu przez mistrza budowlanego Konstantego Heidenreicha z Kopic i została zlecona przez hrabiego Franciszka II Ballestrema.

[12] Kaplica Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny - znajduje się w skrzydle południowo-zachodnim pałacu. Kaplica została konsekrowana 15 października 1885 roku

[13] Ludwisarnia Felczyńskich z Taciszowic to zakład odlewniczy dzwonów. W 1808 roku w Kałuszu dziś to Ukraina.Z ludwisarni Felczyńskich możemy usłyszeć  dzwony w Bazylice świętego Krzyża w Warszawie , w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego i Matki Bożej Uzdrowienia Chorych w Katowicach na osiedlu Tysiąclecia ,czy dzwony w kościele świętego Michała Archanioła i świętego Stanisława Biskupa w Krakowie.

[14] Jacek Źróbek – Członek Archikonfraterni Literackiej od 2000 roku, podróżnik, fotograf, - udział w konkursach World Press photo, reporter pasjonat turystyki górskiej, miejskiej, pisarz, dziennikarz, Katolik blogowy redaktor parafialnego ,,Dzwonka Janowskiego” lata 2007- 2018, oraz współautor publikacji w gazecie „Co tydzień”, i innych, książkowych religijnych między innymi o Prymasie Józefie Glempie. Autor zdjęć i filmów podróżniczych.

Autor kilku wystaw. Między innymi wystawy o dekanacie Mysłowickim w 140 rocznicę istnienia.

W działalności publicznej- współpraca z Muzeum Miasta Mysłowice, dla Śląska – współpraca z Stowarzyszeniem –Solidarni 2010, oraz wspieranie patriotycznych inicjatyw dla Ojczyzny. Byłem fotografem kilku wielkich wydarzeń i uroczystości państwowych w Polsce i Europie. Moje szlaki przemierzone to południowe, północne, zachodnie, w niewielkiej część wschodnia.

piątek, 21 lipca 2017

Dlaczego Święty Krzysztof jest patronem kierowców?

Dlaczego Święty Krzysztof jest patronem 
kierowców?


Święty Krzysztof [1] jest patronem Ameryki i Wilna; siedzib ludzkich i grodów, a także chrześcijańskiej młodzieży, farbiarzy, introligatorów, modniarek. Ale najbardziej znany jest jako patron wszystkich związanych z podróżowaniem – kierowców, pielgrzymów, flisaków, marynarzy, przewoźników, tragarzy, turystów i żeglarzy. W dzień jego liturgicznego wspomnienia, 25 lipca (ewentualnie w niedzielę najbliższą tej dacie), poświęca się pojazdy mechaniczne.
Imię Krzysztof [2] wywodzi się z języka greckiego i oznacza tyle, co „niosący Chrystusa”. Tak też jest przedstawiany w ikonografii [3] – jako młodzieniec, a jeszcze częściej olbrzym, przechodzący przez rzekę, który na barkach niesie Dzieciątko Jezus, a w ręku trzyma kostur podróżny albo maczugę.
Krzysztof[4] miał pochodzić z Małej Azji, z prowincji rzymskiej Licji.
Tam miał ponieść śmierć męczeńską za panowania cesarza Decjusza około 250 roku.
Jest jednym z Czternastu Wspomożycieli, czyli szczególnych patronów.
Z powodu braku szczegółowych informacji o świętym Krzysztofie, w średniowieczu na podstawie imienia „niosący Chrystusa” stworzono popularną legendę o tym świętym. Według niej, pierwotne imię Krzysztofa miało brzmieć Reprobus (z greckiego Odrażający), gdyż miał on mieć głowę podobną do psa. Wyróżniał się za to niezwykłą siłą. Postanowił więc oddać się w służbę najpotężniejszemu na ziemi panu. Służył najpierw królowi swojej krainy.
 Kiedy przekonał się, że król ten bardzo boi się szatana, wstąpił w jego służbę. Pewnego dnia przekonał się jednak, że szatan boi się imienia Chrystusa.
To wzbudziło w nim ciekawość, kim jest ten Chrystus, którego boi się szatan. Opuścił więc służbę u szatana i poszedł w służbę Chrystusa. Zapoznał się z nauką chrześcijańską i przyjął chrzest. Za pokutę i dla zadośćuczynienia, że służył szatanowi, postanowił zamieszkać nad Jordanem, w miejscu, gdzie woda była płytsza, by przenosić na swoich potężnych barkach pielgrzymów, idących ze Wschodu do Ziemi Świętej.
Pewnej nocy usłyszał głos Dziecka, które prosiło go o przeniesienie na drugi brzeg. Kiedy je wziął na ramiona, poczuł ogromny ciężar, który go przytłaczał – zdawało mu się, że zapadnie się w ziemię. Zawołał: „Kto jesteś, Dziecię?”. Otrzymał odpowiedź: „Jam jest Jezus, twój Zbawiciel.
 Dźwigając Mnie, dźwigasz cały świat”. Pan Jezus miał mu wtedy przepowiedzieć rychłą śmierć męczeńską. Ten właśnie fragment legendy stał się natchnieniem dla niezliczonej liczby malowideł i rzeźb świętego Krzysztofa. Tradycja miała Reprobusowi nadać tytuł „Krzysztofa”, czyli „nosiciela Chrystusa” (gr. Christoforos).
Pan Jezus po przyjęciu przez Krzysztofa chrztu miał mu przywrócić wygląd ludzki.
Opowieść o świętym Krzysztofie kojarzy się z magicznym urokiem, jaki zawsze w umysłach ludzi wiązał się z przekraczaniem wody, przechodzeniem „na drugą stronę” – mostu, brodu, rzeki. Przejście przez wodę to odwieczny symbol wielkiej przemiany w życiu (chrztu), podjęcia ważnych decyzji, rozpoczęcia nowego etapu w życiu, także symbol… śmierci. W każdej takiej ciężkiej próbie warto mieć przy sobie opiekuna o nadludzkiej mocy – i stąd pewnie wzięła się popularność świętego Krzysztofa. Może ze względu na motyw podróży na drugą stronę rzeki, czy podróży w ogóle, kult tego świętego wyznawali wszyscy, którzy poruszali się w przeróżny sposób. To, że święty Krzysztof bezpiecznie przenosił innych na drugi brzeg, spowodowało, że stał się szczególnym orędownikiem wszystkich proszących o bezpieczeństwo, nie tylko w podróży.
Opowieść o świętym Krzysztofie kojarzy się z magicznym urokiem, jaki zawsze w umysłach ludzi wiązał się z przekraczaniem wody, przechodzeniem „na drugą stronę” – mostu, brodu, rzeki. Przejście przez wodę to odwieczny symbol wielkiej przemiany w życiu (chrztu), podjęcia ważnych decyzji, rozpoczęcia nowego etapu w życiu, także symbol… śmierci.
W każdej takiej ciężkiej próbie warto mieć przy sobie opiekuna o nadludzkiej mocy – i stąd pewnie wzięła się popularność świętego Krzysztofa. Może ze względu na motyw podróży na drugą stronę rzeki, czy podróży w ogóle, kult tego świętego wyznawali wszyscy, którzy poruszali się w przeróżny sposób.
 To, że święty Krzysztof bezpiecznie przenosił innych na drugi brzeg, spowodowało, że stał się szczególnym orędownikiem wszystkich proszących o bezpieczeństwo, nie tylko w podróży.
Zgodnie z dawnymi wierzeniami, kto spojrzy rankiem na wizerunek świętego Krzysztofa, będzie bezpieczny aż do wieczora.
Dlatego dawniej malowano jego postać przy wejściach do kościołów, na basztach miejskich, na feretronach i sztandarach, także na wielu kamienicach przy ruchliwych ulicach – takie kamienice w średniowieczu nazywano „Krzysztoforami”.
W wielu samochodach i na motocyklach kierowcy mają przyczepiony wizerunek świętego Krzysztofa.


Modlitwa kierowcy[5]


Boże, 
daj mi pewną rękę i bystre oko,
 abym nikomu nie wyrządził żadnej szkody.
 Nie pozwól, Dawco życia,
 bym się stał przyczyną śmierci lub kalectwa, 
a także zachowaj od nieszczęścia i wypadku. 
Pohamuj pokusę nadmiernej szybkości. 
Oby piękno stworzonego przez Ciebie świata 
i radości Twojej łaski towarzyszyły mi na zawsze.
 Amen.





[1] Święty Krzysztof – patron Ameryki i Wilna, siedzib ludzkich i grodów, chrześcijańskiej młodzieży, farbiarzy, introligatorów, modniarek, kierowców, pielgrzymów, flisaków, marynarzy, przewoźników, tragarzy, turystów i żeglarzy.
[2] Imię Krzysztof – greckie znaczy „niosący Chrystusa” pierwotne Reprobus- znaczy odrażający
[3] Ikonografia przedstawiany jako młodzieniec, a jeszcze częściej olbrzym, przechodzący przez rzekę, który na barkach niesie Dzieciątko Jezus, a w ręku trzyma kostur podróżny albo maczugę
[4] Pochodzenie Świętego  Krzysztofa – Azja Mniejsza prowincja  Rzymska Licja zginął śmiercią męczeńską  około 250 rok za panowania cesarza Docjusza
[5] Modlitwa kierowców