VI rocznica Tragedii Smoleńskiej

TWOJE BRYLANTY

Twoje brylanty dobra inwestycja
Coś dla pań i nie tylko
kod polecający
JD9HRL

  • https://e-brylanty.pl/?mw_aref=169eed8de9fecdf123d6a14fc0d7307f


wtorek, 3 maja 2016

225 rocznica konstytucji 3 Maja i Matki Bożej Królowej Polski


225 rocznica uchwalenia konstytucji 3 maja  i Matki Bożej Królowej Polski 
obchody w Mysłowicach

zaproszenie - Ekumeniczne nabożeństwo z okazji 1050 rocznicy chrztu Polski .

Zaproszenie 

Ekumeniczne nabożeństwo z okazji 1050 rocznicy chrztu Polski .
Odbędzie się w najstarszej chrzcielnicy Katowic -sanktuarium Matki Bożej Boguckiej - w Katowicach -Bogucicach o godzinie 16 :00 3maja 2016 roku

poniedziałek, 2 maja 2016

95 ROCZNICA WYBUCHU III POWSTANIA ŚLĄSKIEGO PRZESŁANIE PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLKIEJ ANDRZEJA DUDY

95 ROCZNICA WYBUCHU III POWSTANIA ŚLĄSKIEGO
PRZESŁANIE PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLKIEJ ANDRZEJA DUDY
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda [1] skierował do mieszkańców Śląska list na 95 rocznicę III Powstania Śląskiego.
,,Przed dziewięćdziesięciu pięciu laty, nocą z 2 na 3 maja 1921 roku, wybuchło III powstanie śląskie. Mieszkańcy Górnego Śląska, wsparci przez Wojsko Polskie i ochotników z innych regionów kraju, znów stanęli do walki o przyłączenie swojej małej ojczyzny do naszej wspólnej, wielkiej Ojczyzny: odrodzonej II Rzeczypospolitej. Podjęli bój o prawo do realnego samostanowienia o sobie i swojej rodzinnej ziemi;
o prawo do zachowania własnej polskiej tożsamości.
Ślązacy powstali po raz trzeci – i zwyciężyli. W trzech zrywach walczyło ich blisko 50 tysięcy. Walczyli dzielnie i odważnie, chociaż los naszego państwa jeszcze się wówczas ważył, a przyszłość pozostawała niepewna. Głęboko wierzyli bowiem, że wolna Polska trwale powróci na mapę Europy, a Śląsk będzie jej integralną częścią. I tak też się stało. Dzięki ich męstwu potwierdzone i umocnione zostały odwieczne więzi łączące Śląsk z Macierzą.
Więzi ścisłe i nierozerwalne, które wciąż trwają i wierzę, że będą trwać zawsze. Dzisiaj w imieniu całego narodu polskiego składam hołd bohaterskim powstańcom śląskim. Ze czcią chylę czoła przed wieloma pokoleniami Ślązaków, którzy mimo oderwania od Polski oparli się naporowi germanizacji. Którzy pielęgnowali rodzimy język i kulturę, wiarę ojców i etos pracy. Którzy byli zawsze wierni Polsce. To oni ocalili ten ogromnie ważny region dla naszej Ojczyzny i wspólnoty narodowej.
Wieczna chwała bohaterom powstań, obrońcom polskiego Śląska!





[1] 2 maj 2016 przesłanie prezydenta RP Andrzeja Dudy – 95 rocznica III Powstania Śląskiego

95 ROCZNICA WYBUCHU III POWSTANIA ŚLĄSKIEGO HOMILIA ARCYBISKUPA METROPOLITY KATOWICKIEGO

95 ROCZNICA WYBUCHU III POWSTANIA ŚLĄSKIEGO
HOMILIA ARCYBISKUPA METROPOLITY KATOWICKIEGO

W kościele pod wezwaniem Świętej Jadwigi Śląskiej [1] w 95 rocznicę wybuchu III powstania Śląskiego została odprawiona msza święta pod przewodnictwem metropolit katowickiego  Arcybiskupa Wiktora Skworca  [2],
który też skierował swoje słowo w homilii mówiąc:

„Te słowa psalmu, przed chwilą odśpiewanego, to jakby komentarz do czytań mszalnych, do biblijnych wydarzeń a zarazem zachęta do współdziałania oraz do szukania nowych dróg i rozwiązań zgodnych z Bożym Objawieniem. Poruszeni słowem Bożym, Duchem Prawdy, chcemy najpierw w tym miejscu – niejako dotykając historii, nawiązać do III Powstania Śląskiego w 95 rocznicę jego wybuchu. Dyktator powstania, Wojciech Korfanty[3], dając rozkaz do rozpoczęcie walk w nocy z 2/3 maja 1921 roku [4] chciał wywrzeć nacisk na aliantów, aby decyzje o podziale terytorium Górnego Śląska po plebiscycie były bardziej sprawiedliwe, a więc dla strony polskiej korzystniejsze. Do powstania z całego Górnego Śląska poszło blisko 40 tysięcy ochotników. Była to plebejska, ochotnicza armia, przygotowana w konspiracyjnych warunkach przez Polską Organizację Wojskową (POW)  [5] Górnego Śląska. To historyczne wydarzenie było wypadkową wielu czynników, przede wszystkim jednak samodzielnego, propolskiego ruchu Górnoślązaków, którzy chcieli przyłączenia Śląska do odrodzonej Ojczyzny. Ten oddolny ruch rozwijał się w oparciu o wcześniejsze inicjatywy. A głównego sojusznika znajdywał w rodzinie, która przez wieki przechowywała słowiańską kulturę, pielęgnowała język serca, którym dla większości Ślązaków był język polski, często w formie gwary, którą prof. Miodek nazywa „skamieliną” średniowiecznej polszczyzny. Ogromne znaczenie miał również Kościół katolicki. W związku z tym, że Niemcy najlepsze jednostki skoncentrowali wokół masywu Góry świętej Anny[6], właśnie tam, 21 maja 1921 r. rozpoczęła się najważniejsza bitwa III Powstania Śląskiego. Po wyczerpujących walkach, w czerwcu 1921 r. siły powstańcze zostały z tamtego rejonu wyparte, jednak front nie został przerwany. Niemcy osiągnęli sukces taktyczny, ale niedecydujące zwycięstwo. Pod koniec czerwca zawarto rozejm, a na początku lipca powstańcy oraz siły niemieckie opuściły teren plebiscytowy. Cel powstania został osiągnięty, a wydarzenia nabrały przyśpieszenia.
Dnia 20 czerwca 1922 roku [7]– przy niezwykłym entuzjazmie miejscowej ludności, wojsko polskie pod dowództwem generała Stanisława Szeptyckiego wkroczyło na Górny Śląsk. Na moście w Szopienicach – witał je w imieniu biskupa, ksiądz infułat Kapica[8]. Powiedział m.in.:
„Narodzie polski! Ludu górnośląski.. Jesteśmy wolni!...Witaj nam, Ojczyzno, zobacz twoje dzieci! 700 lat byliśmy rozłączeni, ale jeszcze nie zapomnieliśmy języka ojczystego, nie zapomnieliśmy pacierza polskiego.
Witając Polskę, witamy Ciebie, Biały Orle! Wzbij się wysoko nad ziemię śląską, nad jej miasta, nad jej wioski! Tyś nam symbolem wolności i sławy, symbolem ideałów narodowych!
Witamy Cię, Zwierzchności, witamy w tej nadziei, że przyniesiesz pokój ludziom dobrej woli, przyniesiesz porządek i ład społeczny, pewność życia i mienia”.
W darze odrodzonej Polsce Górny Śląsk i jego mieszkańcy wnieśli nie tylko dobra materialne, ale i duchowe: świętość rodziny, szacunek dla pracy, rzetelność oraz silne poczucie przynależności do wspólnoty narodów chrześcijańskich wyrażające się w kulcie świętego Wojciecha, świętego. Jacka i świętej Jadwigi[9]; w pielgrzymkach do Częstochowy i Krakowa. Na Górę świętej Anny i do Matki Boskiej Piekarskiej. Dziś, po 95-ciu latach, kiedy wspominamy tamte wydarzenia, podkreślając ich historyczne znaczenie dla Śląska i Polski, chcemy przede wszystkim przywołać bohaterów tamtych dni – powstańców śląskich, Wojciecha Korfantego oraz rzesze patriotów, którzy budzili polską świadomość na Górnym Śląsku, a wśród nich księdza Skowrońskiego [10] oraz Karola Miarkę[11]. Imionami i nazwiskami powstańców znaczono wiele ulic i placów. Najważniejsza jest jednak pamięć serca, która wypowiada wdzięczność nas wszystkich, spadkobierców powstańczego czynu i Górnośląskiej Ziemi, jej tradycji, kultury, wartości i bogactw. Dziś tę pamięć i wdzięczność wobec bohaterów Powstań Śląskich wyrażamy w ofierze Mszy świętej, która umożliwia nam umieszczenie doczesnej historii w historii zbawienia!
Pan w ludzie swoim upodobał sobie!
Te mobilizujące słowa psalmu usłyszeli mieszkańcy Górnego Śląska w noc niemieckiej okupacji. Machina wojenna III Rzeszy zaczęła precyzyjnie działać już w pierwszych dniach II wojny nie tylko militarnie, na linii frontu. Uprzednio przygotowane listy proskrypcyjne dla Górnego Śląska były podstawą licznych aresztowań powstańców śląskich i działaczy plebiscytowych. Zaś uciekającym przed frontem, Niemcy zgotowali tragiczny los, nie powstrzymując się nawet przed nalotami na kolumny uciekinierów, jak również na wiozące ich w głąb Polski pociągi. Między innymi w dzień 3 września 1939 roku zbombardowany został dworzec w Brzesku. Byli zabici i ranni, o których miejscowa ludność pamięta po dziś dzień. Z dziejów martyrologium naszej ojczyzny wiemy, że w czasie II wojny światowej, razem z polskimi oficerami zginęli w Katyniu górnośląscy policjanci[12]. Wielu powstańców i innych, w tym także 54 duchownych diecezji katowickiej zginęło w obozach koncentracyjnych. Dwóch z nich w 1999 roku [13] zostało beatyfikowanych; proces 3-go kandydata na ołtarze, księdza Jana Machy [14] trwa. Wielu też podjęło akcję oporu na miejscu. Należał do nich młody Franciszek Blachnicki[15], związany z Armią Krajową. Pracę w konspiracji opłacił najpierw miesiącami w celi śmierci w katowickim więzieniu, a potem obozem koncentracyjnym, skąd wyszedł z przekonaniem, że podarowane po raz drugi życie trzeba ofiarować Bogu i Polsce w kapłańskiej służbie. Nie zapominamy też o ofiarach Tragedii Górnośląskiej[16], kiedy to w lutym 1945 roku, tuż po przejściu linii frontu, ludność Górnego Śląska stała się zdobyczą wojenną Stalina – „żywą reparacją” wojenną. Jej obliczem był także rabunek dóbr materialnych. Z Górnego Śląska rabowano i wywożono do Rosji Sowieckiej elementy bogatej infrastruktury przemysłowej. Niestety, Polska po II wojnie światowej, w swoim narzuconym przez siły zewnętrzne kształcie ustrojowym, przyniosła nie tylko mieszkańcom Górnego Śląska nowe rozczarowania i cierpienia, tym większe, że zlikwidowano wszystkie przedwojenne instytucje śląskiej autonomii. Był to trudny czas próby ufności Bogu, który jest Panem historii! Rozpoczęły się trwające latami zmagania o zachowanie tożsamości oraz rodzimej i rodzinnej tradycji, walka o godne człowieka warunki pracy i o wolną od pracy niedzielę.
Polska, nazywająca się Ludową, oparła rozwój kraju o przemysł ciężki, na produkcji węgla i stali i to za wszelką cenę, kosztem natury i człowieka, co po latach bezwzględnej eksploatacji, sprawiło, że mieszkańcy Górnego Śląska stanęli na progu katastrofy ekologicznej i humanitarnej.
W tamtych czasach, miejscem zmagania o poszanowanie godności człowieka i jego praw stały się Piekary Śląskie[17], gdzie czczono wizerunek Maryi, nazywając Ją Matką Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. To tam ostatecznie została obroniona niedziela, tam lud, w którym sobie Pan upodobał, przełamał monopol komunistycznej władzy krępującej wolne słowo. Wtedy jedynie Kościół był oazą wolności, głosem nie mających głosu. Tam w Piekarach przełamano opór ówczesnych władz w kwestii budownictwa sakralnego. To dzięki nauczaniu społecznemu Kościoła, Górny Śląsk stanął solidarnie w obronie wolności w pamiętne dni stanu wojennego, kiedy to 16 grudnia 1981 roku 9 górników kopalni Wujek [18]oddało swoje życie w obronie ludzkiej godności i wolności. A symbol ich ofiary, krzyż przy kopalni Wujek dołączył do krzyży symbolizujących walkę o wolność, postawionych w Poznaniu i Gdańsku[19].
Pan w ludzie swoim upodobał sobie!
Słyszymy te słowa w III Rzeczypospolitej, kiedy świętujemy rocznicę III powstania śląskiego i jego brzemienny skutek, jakim było spotkanie po wiekach Polski i Górnego Śląska w jednym organizmie państwowym. Świętowaliśmy już to wydarzenie w miniony wtorek w Warszawie w archikatedrze świętego Jana Chrzciciela z inicjatywy Towarzystwa Przyjaciół Śląska. Natomiast inicjatywa zaprezentowania w gmachu Sejmu RP wystawy pt. „Sfrunął na Śląsk orzeł biały”, przygotowanej przez Muzeum Powstań Śląskich nie doszła do skutku. Niestety, spotkała się z odmową Marszałka Sejmu RP!
Kościół dał Wojciechowi Korfantemu miejsce w warszawskiej archikatedrze, gdzie w eksponowanym miejscu umieszczono jego popiersie z napisem „Przywrócił Polsce Śląsk”. Na swój zasłużony pomnik w stołecznym mieście nadal czeka, bo podjęta inicjatywa nie znajduje kontynuatorów.
Bracia i Siostry!
Czytanie z Dziejów Apostolskich obrazuje nam jak człowiek może wpływać na człowieka. Dwie historyczne postaci – Paweł i bojąca się Boga kobieta, o imieniu Lidia, która sprzedawała purpurę. Lidia[20], to pierwsza osoba ochrzczona przez Pawła na europejskim lądzie. (To wydarzenie zostało uwiecznione na drzwiach katowickiej katedry). Przy okazji wspominamy fakt chrztu Polski i uświadamiamy sobie nasz własny chrzest oraz płynące z tego faktu konsekwencje.
Pan w ludzie swoim upodobał sobie!
Te słowa są zachętą dla nas, abyśmy tym samym odpłacili Panu; byśmy sobie w Nim niejako na nowo upodobali. Wracamy więc duchowo do chrzcielnicy, aby odnowić z Bogiem więzi wiary i miłości. A wspominając swój własny chrzest trzeba wyrzec się grzechu osobistego i wyznać wiarę w Tego, który dziś do nas powiedział:
Gdy przyjdzie Duch Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy. On będzie świadczył o Mnie. Ale wy też świadczycie, bo jesteście ze Mną od początku”.
Bracia i Siostry!
Prowadzeni Duchem Prawdy, chcemy świadczyć – świadomi, że Pan w swoim ludzie sobie upodobał – aplikując Ewangelię w której ma źródło Katolicka Nauka Społeczna w nasze górnośląskie aktualia i społeczne realia, odważnie szukając nowych rozwiązań dla Górnego Śląska. Widzimy je między innymi w dokończeniu reformy samorządowej i restrukturyzacji górniczej branży. Odnotowujemy pozytywnie, że sprawa górnośląskiej metropolii ruszyła z martwego punktu. Jej powstanie umożliwi różne rozwiązania systemowe, poprawiające jakość życia mieszkańców. Trzeba wiedzieć, że każde opóźnienie w tej kwestii wzmacnia tendencje odśrodkowe i sprzyja degradacji oraz depopulacji całego regionu. Niech 95 rocznica III powstania unaoczni wszystkim wartość wspólnego odczytywania całości naszych dziejów i pobudzi serca do odpowiedzialności: jeden drugiego brzemiona noście i tak wypełnimy prawo Chrystusowe, prawo miłości!
Bracia i Siostry!
Jako spadkobiercy powstańczego czynu bądźmy czujni i odpowiedzialni za losy naszej małej Ojczyzny. Potrzeba nam wysokiego poczucia identyfikacji z regionem i budowania jego przyszłości ponad partyjnymi i wszelkimi innymi podziałami w oparciu o rodzimą tradycję, wartości równościowe oraz o mocną rodzinę, gwarantującą międzypokoleniową solidarność.
Niech w naszym współdziałaniu manifestuje się faktyczny, a nie jedynie deklarowany patriotyzm, który jest fundamentem stabilizacji naszej Ojczyzny.
We wspomnianym wcześniej przemówieniu ksiądz infułat Kapica wołał: Witamy Cię, Zwierzchności, witamy w tej nadziei, że przyniesiesz pokój ludziom dobrej woli, przyniesiesz porządek i ład społeczny, pewność życia i mienia”.
Bracia i Siostry!
Parafrazując te słowa wyrażam nadzieję, że rocznicowe obchody i nasza modlitwa przyniosą: pokój ludziom dobrej woli, i „porządek i ład społeczny, pewność życia i mienia”. Tak nam dopomóż Bóg! Amen.”
W uroczystej Mszy świętej uczestniczyły poczty sztandarowe Związku Górnośląskiego , harcerze kompania Wojska Polskiego z Gliwic i Bytomia władza samorządowa i mieszkańcy.







[1] 2 maj 2016 kościół św. Jadwigi Śląskiej godzina 19 -msza święta -95 rocznica wybuchu III Powstania Śląskiego
[2] Homilia , Jego Eminencja metropolita katowicki Wiktor Skworc
[3] Dyktator Powstania , Wojciech Korfanty
[4] Noc z 2 na 3 Maja 1921
[5] Polska Organizacja Wojskowa (POW)
[6] Góra Świętej Anny ( muzeum czynu powstańczego )
[7] 20 czerwiec 1922 wkroczenie wojsk pod dowództwem generała Stanisława Szeptyckiego na Górny Śląsk
[8] Most Szopienicki przywitanie ksiądz infułat Kapica
[9] Kult świętych Polskich
[10] Ksiądz Skowroński
[11] Karol Miarka
[12] Katyń – Górnośląscy policjanci
[13] 2 Katowickich księży beatyfikowano 1999
[14] Kandydat na ołtarze Ksiądz Jan Mach
[15] Ksiądz Franciszek Blachnicki
[16] Tragedia Górnośląska
[17] Piekary Śląskie -pielgrzymi ludzi pracy
[18] Zamordowani z górnicy z KWK Wujek
[19] Symbole Wolności - Krzyż
[20] Lidia sprzedająca purpurę ( drzwi katedry katowickiej )

sobota, 30 kwietnia 2016

NABOŻEŃSTWA MAJOWE

NABOŻEŃSTWA MAJOWE

Maj[1] jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe[2]. Nam kojarzą się one z małymi kapliczkami skrytymi w bzach lub wiejskimi kościołkami, skąd szeroko po okolicy niosła się majowa pieśń ku czci Najświętszej Panienki[3]. Początkowo sądzono, że nabożeństwa majowe zaczęto odmawiać w XVIII wieku[4]. Tymczasem badania mariologów wykazały, że były one znane dużo wcześniej, i to właśnie na Wschodzie. Gdzie indziej za Maryjny uchodził sierpień[5] i nawet nakazywano prawem modlitwy ku czci Matki Bożej właśnie w tym miesiącu. Na Wschodzie prekursorami majowych nabożeństw byli chrześcijanie koptyjscy[6]. Spotykali się na modlitwach wokół Maryjnych figur, śpiewali pieśni w podziale na chóry, obsypywali posąg kwiatami. W każdą sobotę nabożeństwo było bardziej uroczyste i obowiązkowe dla tych, co nie chodzili na nie codziennie. Ponoć pomysłodawcą tego nabożeństwa był święty Cyryl Aleksandryjski[7],
Święty Cyryl Aleksandryjski 
(zdjęcie https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/9b/Cyril_of_Alexandria.jpg)
gorący obrońca boskiego macierzyństwa Maryi. Miesiąc Maryi znany był także w Ziemi Świętej, Grecji, Syrii, ale prawdziwą popularność zdobyło on dopiero na przełomie XIII i XIV wieku.

Dlaczego właśnie maj?

 Po pierwsze dlatego, że najpiękniejszy w roku. Po drugie - wiosną ludziom przychodzą do głowy różne, czasem mało zbożne pomysły, więc w średniowieczu wykoncypowano, iż wiosną należy skierować uwagę człowieka ku rzeczom wyższym. Pierwszym, który nazwał Maryję Królową Wiosny, względnie zapoczątkowany już zwyczaj rozszerzył, był podobno król hiszpański Alfons X (1239-84).[8] 
król Hiszpański Alfons X El Sabio

(zdjęcie https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d1/Alfons_X.jpg)
Król pisywał wiersze, w tym chwalące Maryję, opiekunkę człowieka. Wielkim propagatorem nabożeństwa majowego na zachodzie Europy był błogosławiony Henryk Suzo (zmarł w 1365 roku), [9]który podobno codziennie wyplatał wianki z róż i ozdabiał statuę Maryi na chórze zakonnym. Następnie długo leżał przed figurą, która w sposób cudowny okazywała mu swoją miłość. Dane mu było nawet raz ujrzeć chóry aniołów śpiewające na cześć Maryi. Odtąd zakonnik starał się powtarzać zasłyszane melodie. Innym razem posłyszał w maju, jak w niebie duchy czyste śpiewały swej Królowej Jej ulubiony hymn - Magnificat.
W XV i XVI wieku [10] nabożeństwo majowe znano już w Ameryce Środkowej, a potem i Południowej. W 1549 roku Wolfang Seidl [11] w Maju duchowym dzielił nabożeństwo majowe na 4 części (tygodnie) z odpowiednimi aktami czci dla Jezusa i Maryi. W drugiej połowie XVI wieku propagował nabożeństwo majowe święty Filip Nereusz [12](zmarł w 1595 roku), którego uznaje się czasem za twórcę tej praktyki. W początkach XVII wieku nabożeństwo to przyjęło się u dominikanów włoskich[13]. Żarliwym jego apostołem był ojciec Anioł Dominik Guinigi. Za jego namową w 1676 roku powstało Stowarzyszenie Comunella - w maju modlono się przy żłóbku otoczonym figurami Maryi i św. Józefa i śpiewano hymny i pieśni maryjne.
Na zakończenie maja odśpiewywano Litanię Loretańską, ale nie urządzano nabożeństw w inne dni tego miesiąca. Modlono się pojedynczo przez cały maj, a dopiero w ostatnim dniu składano serca ze srebra jako wota, na których ryto często nazwiska ludzi świeckich, którzy brali udział w tych nabożeństwach. W 1692 roku ojciec Wawrzyniec Schnueffis[14], kapucyn, wydał zbiór pieśni i hymnów na maj. W XVIII wieku powstało dzieło ojca Hannibala Dionisi SI[15], wydane w Veronie w 1725 roku, stanowiące całościowy i wielce poręczny spis modlitw maryjnych. Dzieło to miało w ciągu 70 lat 18 wydań. Autor zebrał wszystkie, różnorodne objawy kultu Najświętszej Panny w maju, jasno i systematycznie je zestawił. Poleca jako zasadnicze następujące rzeczy:
- zdobienie girlandami kwiatów i zieleni, światłem itd. ołtarza lub obrazu Najświętszej Panny,
- gromadzenie się przed nim codziennie wieczorem od 30 kwietnia począwszy, w celu odmówienia cząstki Różańca lub Litanii czy innych modlitw do Najświętszej Panny,
- ofiarowanie Najświętszej Pannie jakiegoś kwiatu duchowego w każdym dniu maja,
- odczytanie trzech punktów rozważań o Maryi, nad którymi każdy powinien się w następnym dniu zastanowić.
Głównym i największym apostołem nabożeństwa majowego był w XVIII wieku jezuita Alfons Muzzarelli[16], który nawet wymodlił sobie śmierć w maju. Dzięki gorliwości tego zakonnika Pius VII [17] wydał bullę o nabożeństwie majowym, ubogacając je odpustem zupełnym. Od tego czasu zaczyna się niesłychanie szybki rozwój nabożeństwa majowego na całym świecie. Oprócz Włoch, Hiszpanii, Portugalii i Francji obejmuje ono Szwajcarię, Niemcy, Austrię, Węgry, Polskę, Czechy, Irlandię, Stany Zjednoczone, Meksyk, Chiny i Australię. W Polsce nabożeństwo majowe po raz pierwszy publicznie odprawiono w 1837 roku w kościele Świętego Krzyża w Warszawie, [18] zaraz potem trafiło ono do Krakowa i na Jasną Górę oraz do kilku innych kościołów. W ciągu następnych 30 lat nabożeństwem majowym modliła się cała Polska. Obecnie do każdego dnia nabożeństwa majowego publicznie odprawianego przywiązany jest odpust 7 lat. Za uczestniczenie przynajmniej przez 10 dni w nabożeństwie majowym publicznie odprawianym można zyskać pod zwykłymi warunkami odpust zupełny[19]. Kto nie ma możności uczestniczenia w publicznym nabożeństwie, może zyskać odpust 5 lat za każdy dzień i odpust zupełny za cały miesiąc, prywatnie je odprawiając.




[1] Maj – miesiąc Maryjny
[2] Nabożeństwa maryjne w Polsce i na świecie
[3] Pieśni ku czci Najświętszej Matce
[4] Wiek XVIII -nabożeństwa majowe
[5] Sierpień – uznawany był za miesiąc Maryjny
[6] Chrześcijanie koptyjscy, sypanie kwiatów  na posągi maryjne
[7] Święty Cyryl Aleksandryjski
[8] Król hiszpański Alfons X El Sabio (zwany Mądry urodzony 23 listopad -1221 Toledo zmarł 4 kwiecień 1284 Sewilla autor 450 cantigas (Cantigas de Santa Maria)-pieśni poświęconych czci Matce Bożej -nazwał Maryją Królową wiosny
[9] Henryk Suzo – orędownik nabożeństw majowych na zachodzie Europy
[10] XV i XVI wiek nabożeństwa majowe odprawiane są w Ameryce Środkowej i południowej
[11] Wolgang Seidl 1549 podzielił nabożeństwa majowe na 4 części
[12] święty Filip Nereusz
[13] Dominikanie włoscy XVII wieku zaczynają odprawiać nabożeństwa majowe, Ojciec Anioł Dominik Guinigi - 1676 roku powstaje Stowarzyszenie Comunella
[14] Kapucyn ojciec Wawrzyniec Schnueffis- 1692 rok wydanie zbioru pieśni i hymnów majowych
[15] Ojciec Hannibal Dionisi SI wydaje w Weronie 1725 roku zbiór modlitw maryjnych w pięknej oprawie
[16] jezuita Alfons Muzzarelli XVIII apostoł nabożeństw majowych
[17] Papież Pius VII wydaje bullę o nabożeństwach majowych
[18] 1837 rok pierwsze nabożeństwo majowe w Polsce – kościół Świętego Krzyża w Warszawie
[19] Odpust zupełny za odprawianie 10 nabożeństw

Pan Tadeusz, Inwokacja

Pan Tadeusz[1], Inwokacja (fragment)

Panno Święta, co Jasnej bronisz Częstochowy[2]
I w Ostrej świecisz Bramie[3]! Ty, co gród zamkowy
Nowogródzki ochraniasz z jego wiernym ludem!
Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem
(Gdy od płaczącej matki pod Twoję opiekę
Ofiarowany, martwą podniosłem powiekę
I zaraz mogłem pieszo do Twych świątyń progu
Iść za wrócone życie podziękować Bogu[4]),
Tak nas powrócisz cudem na Ojczyzny łono.
Tymczasem przenoś moję duszę utęsknioną
Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych,
Szeroko nad błękitnym Niemnem rozciągnionych;
Do tych pól malowanych zbożem rozmaitem,
Wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem;
Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała,
Gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina pała,
A wszystko przepasane, jakby wstęgą, miedzą
Zieloną, na niej z rzadka ciche grusze siedzą.
Adam Mickiewicz (1798–1855)





[1] Pan Tadeusz , dzieła wybrane , Inwokacja , Autor Adam Mickiewicz
[2] Jasnogórska pani
[3] Matka Wilna
[4] Podziękowanie Bogu

Zdrowaś Maryjo -1050 Chrztu Polski - Gnieźnieńskie opowieści

Zdrowaś Maryjo -1050 Chrztu Polski -Gnieźnieńskie opowieści


Zdrowaś Maryjo -1050 Chrztu Polski -Gnieźnieńskie opowieści

Proszę was ,
abyście całe to duchowe dziedzictwo,
któremu na imię Polska,
raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją
i miłością -taką, jaką zaszczepia w nas
Chrystus na chrzcie świętym .[1]
Święty Jan Paweł II
Gdy szukasz szlaku idziesz do Matki[2] Ona Cię prowadzi i tak jak
Dobrawa z Mieszkiem [3]w 1050 lat temu rozpoczęli proces budowania Państwa.
Dziś trzeba sięgać do korzeni i przypominać Europie człowieczeństwo chrześcijańskie[4].





[1] Cytat , Papież Jan Paweł II
[2] Procesja z kopią obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej -Gniezno 14kwiecień 2016
[3] Chrzest Polski 966 rok
[4] Korzenie chrześcijaństwa w Europie (cywilizacja Łacińska )