VI rocznica Tragedii Smoleńskiej

TWOJE BRYLANTY

Twoje brylanty dobra inwestycja
Coś dla pań i nie tylko
kod polecający
JD9HRL

  • https://e-brylanty.pl/?mw_aref=169eed8de9fecdf123d6a14fc0d7307f


Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Myśli. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Myśli. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 27 marca 2023

ŻYJ W SPOKOJU TWEGO DUCHA CYTATY ŚWIĘTEGO OJCA PIO

ŻYJ W SPOKOJU TWEGO DUCHA - CYTATY I MYŚLI


„Żyj w spokoju twego ducha,

ponieważ nie masz się czego obawiać.

Pan Jezus dopuszcza

duchową walkę jako oczyszczenie,

a nie jako karę.

Próba nie jest ku śmierci, lecz ku zbawieniu.”

Święty Ojciec Pio [1]






[1] Myśli i cytaty świętego Ojca Pio.

poniedziałek, 13 marca 2023

NE NIONS PAS CITATIONS SAINT PADRE PIO

NOUS NE VOULONS PAS REFUSER LES CITATIONS ET LES PENSÉES


„ Ne nions pas

que la souffrance est nécessaire

notre âme a besoin

et la croix devrait

être notre pain quotidien.

Comment le corps a besoin de nourriture

oui l'âme a besoin d'une croix -

- au jour le jour -

se purifier et se détacher des créatures.

Comprenons

que Dieu ne veut pas et ne peut pas

divertis-nous ou sanctifie-nous sans la croix ;

plus il attire une âme à lui,

plus il le purifie par la croix "

Saint Padre Pio [1]



[1].Une citation de la publication "Carême avec Padre Pio"- Cytat z publikacji „Wielki post z Ojcem Pio”

sobota, 11 marca 2023

NIE CHCIEJMY ZAPRZECZAĆ CYTAT ŚWIĘTEGO OJCA PIO

NIE CHCIEJMY ZAPRZECZAĆ CYTATY I MYŚLI

„Nie chciejmy zaprzeczać,

że cierpienie jest koniecznie

potrzebne naszej duszy,

a krzyż powinien

być naszym codziennym chlebem .

Jak ciało potrzebuje pokarmu,

tak dusza potrzebuje krzyża –

- dzień po dniu –

aby oczyszczać się i odrywać od stworzeń.

Chciejmy zrozumieć,

że Bóg nie chce i nie może

nas zabawić ani uświęcić bez krzyża;

im bardziej pociąga do siebie jakąś duszę,

tym bardziej ją oczyszcza przez krzyż ”

Święty Ojciec Pio [1]



[1] Cytat z publikacji „Wielki post z Ojcem Pio”

UPADAMY WYŁĄCZNIE Z BRAKU UFNOŚCI - CYTATY ŚWIĘTEGO KLEMENSA HOFBAUERA

„UPADAMY WYŁĄCZNIE Z BRAKU UFNOŚCI I WIARY”

Święty Klemens Hofbauer

Czy człowiek musi grzeszyć, upadać? [1]

Czy życie nie byłoby piękniejsze bez tych ujemnych jego stron?

Grzeszymy, bo często brakuje nam wiary,

że możemy wytrwać w dobrym; brakuje ufności,

że „jesteśmy mocniejsi od grzechu”.

A jeśli już upadniemy, to nie po to, by trwać w grzechu i poniżeniu.

Bóg nie doświadcza nas ponad miarę, ale zawsze przychodzi nam z pomocą i podaje sposób pokonania trudnych chwil.

Święty Klemens Hofbauer mówi nam, że

„Bóg nigdy nie opuszcza tych, którzy wiernie współdziałają z Jego łaską”.

 

Panie Jezu, dopomóż mi zauważyć i przyjąć Twoja pomoc,

a nade wszystko użycz mi łaski podejmowania wysiłku z mojej strony.



[1] Droga krzyżowa ze Świętym Klemensem Hofbaurem.

niedziela, 25 lutego 2018

Kto szuka zawsze i we wszystkim Jezusa,.....Sługa Boża Aniela Róża Godecka


,,Kto szuka zawsze i we wszystkim Jezusa,

 ten buduje gmach własnej świętości

na jednym mocnym fundamencie i nie zachwieje się,

 ale wytrwa do końca”

Sługa Boża Aniela Róża Godecka

niedziela, 7 maja 2017

WĘDRUJĄC PRZEZ ŻYCIE

WĘDRUJĄC PRZEZ ŻYCIE,
SZUKAJ DRÓG ,
KTÓRE CIĘ UMOCNIĄ ,
A TRUDNOŚCI TO POCZĄTEK DROGI 
DO SUKCESU 
ODKRYWANIA ŚCIEŻEK NIEBA 
Jacek Źróbek

niedziela, 29 grudnia 2013

Niedziela Świętej Rodziny

Niedziela Świętej Rodziny
29 grudnia 2013 r.


Refleksja
Rozwińmy w parafiach jak najszerzej dzieło modlitwy w intencji młodego pokolenia, małżonków i wszystkich rodzin, zwłaszcza tych, które borykają się z trudnościami. Skorzystajmy z okazji, by odkryć na nowo wartość i znaczenie sakramentu małżeństwa i rolę chrześcijańskiej rodziny w społeczeństwie, a modlitwę za młode pokolenie włączmy do naszego codziennego pacierza.
Przede wszystkim otoczmy troską nasze rodziny: te które sami tworzymy. Niech jej wyrazem będzie rodzinna modlitwa i szczery, rodzinny dialog o kondycji rodziny, o tym, co w niej dobre i szlachetne. Miejmy też odwagę mówić o słabościach i brakach, aby jeszcze lepiej budować własne wspólnoty rodzinne, aby je umacniać, aby były przestrzenią miłości, prawdy, pokoju, przebaczenia i bezpieczeństwa.
Tylko tak ukształtowana rodzina może się stać – w łańcuchu pokoleń – wiarygodną szkołą ofiarnych małżonków i rodziców.
Zjawisko migracji zarobkowej mobilizuje nas do modlitwy i troski o tych, którzy z braku pracy i warunków do godnego życia, poczuli się zmuszeni do opuszczenia Ojcowizny. Wszyscy migranci potrzebują modlitwy najbliższych, pamięci oraz duchowego wsparcia ze strony wspólnoty parafialnej i jej duszpasterzy.
Fragment listu pasterskiego biskupów metropolii górnośląskiej na Rok Rodziny


Złota myśl tygodnia
Życie rodziców jest księgą, którą czytują dzieci (św. Augustyn)

Na wesoło
Tata pyta Jasia:
- Dlaczego chcesz, aby Dzieciątko przyniosło ci dwa komplety kolejki elektrycznej?
- Bo ja też chcę się bawić, kiedy jesteś w domu.

Lekcja katechizmu. Ksiądz pyta:
- Czy możecie mi powiedzieć, jak długo Adam i Ewa przebywali w raju?
- Tak, proszę księdza – odpowiada mały Jasio, syn ogrodnika. – Mniej więcej do połowy września.
- A to dlaczego? – pyta zaciekawiony ksiądz.
- Bo przedtem jabłka nie są jeszcze dojrzałe.

Rodzinny święty – Święta Rodzina: Jezus Chrystus, Najświętsza Maryja Panna i św. Józef
Ewangelie inspirują chrześcijańskie rodziny do naśladowania Świętej Rodziny następujące relacjonując następujące wydarzenia: zwiastowanie narodzenia Pana Jezusa, objawienie św. Józefowi przez anioła tajemnicy wcielenia, Narodzenie Pana Jezusa, nadanie Imienia Jezusowi, oczyszczenie Maryi i ofiarowanie Pana Jezusa, pokłon mędrców, ucieczka do Egiptu i powrót, znalezienie Pana Jezusa w świątyni oraz życie ukryte w Nazarecie.
Obrazy przedstawiające Najświętszą Rodzinę spotykamy już w katakumbach. Jednak Józef jest na nich obecny raczej jako statysta i na planie dalszym. Dopiero od wieku XIV mamy pełne obrazy i rzeźby przedstawiające życie Najświętszej Rodziny.
Święto świętej Rodziny zaczęto obchodzić w różnych krajach i diecezjach od wieku XVIII. Na stałe do liturgii wprowadzono je za pontyfikatu
papieża Leon XIII, który 20 listopada 1890 r. wydał dekret aprobujący „kult czci zwrócony ku Rodzinie Świętej”. W swoich pismach niejeden raz zachęcał on do naśladowania Najświętszej Rodziny. Wskazywał też na dobrodziejstwa, jakich można oczekiwać dzięki pobożności i związkom ze Świętą Rodziną: postęp w miłosierdziu, świętość obyczajów, atmosfera pobożności. W jednej ze swoich encyklik napisał: „Pod opieką Najświętszej Matki i św. Józefa w zupełnym ukryciu wychowywał się Jezus, Słońce sprawiedliwości, zanim swym blaskiem oświecił narody. Niewątpliwie jaśniała w tej Rodzinie wzajemna miłość, świętość obyczajów i pobożne ćwiczenia - jednym słowem wszystko, co rodzinę może uszlachetnić i ozdobić, aby dać na wzór naszym czasom”. Leon XIII był też pierwszym, który wskazał na małżeństwo jako miejsce uświęcenia, nadrabiając wielowiekowy brak spojrzenia na rodzinę jako na miejsce postępu duchowego i służby w Kościele.
Papież Benedykt XV rozszerzył święto Świętej Rodziny na cały Kościół. Obchodzimy je w pierwszą niedzielę po Uroczystości Narodzenia Pańskiego.

Opowiadanie
Najcenniejsi
W 1140 roku
cesarz niemiecki Konrad III zaczął oblegać twierdzę Weinsberg, gdzie schronili się pragnący obalić go z tronu zbuntowani książęta. Pomimo ogromnej przewagi wojsk cesarskich twierdza broniła się dzielnie przez długi czas.
Nie mogąc zdobyć twierdzy siłą, cesarz postanowił zdobyć ją głodem. W miarę bowiem upływu czasu coraz bardziej kurczyły się w twierdzy zapasy żywności. Nadszedł wreszcie taki dzień, w którym obrońcy zrozumieli, że jeżeli nie poddadzą twierdzy, to cesarz rozgniewany długim oporem każe wymordować obrońców, a twierdzę obrócić w perzynę. Zaczęli więc negocjować warunki poddania. Wysłany do twierdzy cesarski poseł oznajmił, że kobiety, starcy i dzieci będą mogli bezpiecznie opuścić twierdzę. Po dalszych rozmowach z obrońcami cesarz zgodził się również na to, że kobiety mogą wynieść ze sobą z twierdzy najcenniejsze dla siebie rzeczy.
Trudno sobie wyobrazić zdumienie i konsternację cesarza i jego wojsk, kiedy na plecach kobiet opuszczających twierdzę zobaczyli ich mężów. Każda z niewiast niosła na swoich plecach to co miała najcenniejszego, swego męża. Konrad III zbudowany odwagą i poświęceniem kobiet dotrzymał słowa i pozwolił im spokojnie odejść.

Bł. Jan Paweł II o rodzinie
„Jedynie przyjęcie Ewangelii pozwala na spełnienie wszystkich nadziei, które człowiek słusznie pokłada w małżeństwie i rodzinie. Zamierzone przez Boga w akcie stwórczym małżeństwo i rodzina są wewnętrznie skierowane do urzeczywistnienia się w Chrystusie i potrzebują Jego łaski dla uzdrowienia z ran grzechu i nawiązania do „początku”, czyli do pełnego poznania i całkowitego wypełnienia zamysłu Bożego.” (FC 3).
Narzeczeni mają głowy i serca pełne oczekiwań i marzeń: wspólnie przeżywane sukcesy i porażki, wspieranie się, wychowanie dzieci, budowa domu, wyprawy wakacyjne… Dla niektórych okazały się to obietnice, a Bóg pozwolił doświadczyć im spełnienia. Dla innych okazały się to nierealne marzenia, które potłukły się w zderzeniu z rzeczywistością. Bł. Jan Paweł II podpowiada nam, abyśmy przyjmowali Ewangelię – Dobrą Nowinę, tzn. czytali ją i starali się żyć tak, jak Ona podpowiada. Wtedy plany okażą się przedsionkiem nadziei, która się spełnia.

niedziela, 8 grudnia 2013

Święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny

Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP
8 grudnia 2013 r.

Refleksja
„Anioł powiedział do Maryi: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”.
Elżbieta była osobą bliską Maryi, bo była jej krewną. Zwiastowanie dało kolejny argument za bliskością. Obydwie, choć każda w inny sposób, doświadczyły potężnego działania Boga. Maryja, będąc dziewicą, stała się Matką Boga. Elżbieta – kobieta w dojrzałym wieku – mimo nieuchronnej perspektywy bezdzietności, również spodziewa się dziecka. Odtąd połączyła ich, oprócz więzów krwi, wspólnota doświadczeń. Ani Elżbiecie, ani Maryi nikt nie mógł już wmówić, że Bóg jest niewrażliwy, daleki, nieżyciowy. Gdy udało im się spotkać w górach, z wypowiadanych, albo raczej wykrzyczanych słów, przebijał się niekłamany entuzjazm. „Oto poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie…”, „wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny…”.
Im więcej w naszych rodzinach wspólnego doświadczenia Bożej obecności i działania, tym bardziej stajemy się sobie bliscy. Po prostu więcej nas łączy, a może raczej: Większy nas łączy. Zdarza się, że jedno z małżonków przeżywa ważne doświadczenie duchowe, rozbudzają się w nim głębokie pragnienia, a drugie wobec tego czuje się bezradne, albo, w skrajnych przypadkach, wydaje się, że traci kogoś najbliższego. Ważny jest wtedy wzajemny szacunek i zasłuchanie, a jednocześnie dążenie do tego, aby w życiu duchowym iść w podobnym tempie, krok za krokiem.
Adwent – przygotowanie do tego, aby Słowo „zamieszkało między nami”, jest dobrym czasem na modlitwę prośby o wspólnotę nie tylko emocjonalną, materialną, ale przede wszystkim duchową.

Złota myśl tygodnia
Losem człowieka jest: dać się pokonać nadziei. Ginie ten, kto przestaje jej ulegać. (ks. Józef Tischner)

Rodzinny święty – św. Małgorzata Szkocka
Małgorzata urodziła się w 1046 roku. Pierwszych kilkanaście lat spędziła poza swoją ojczyzną - na Węgrzech. W roku 1057 Małgorzata z ojcem powróciła do Anglii. W 1066 roku Małgorzata musiała wraz z matką i rodzeństwem ponownie uciekać z kraju. Statek, którym płynęli, rozbił się u wybrzeży Szkocji (zwanej wówczas Albą), której władca zaofiarował uciekinierom gościnę.
W 1070 r. Małgorzata poślubiła króla Szkotów, Malcolma III, zwanego później Canmore (co znaczy dosłownie Duża Głowa). Bóg obdarzył ich sześcioma synami i dwoma córkami. Od tej pory jej życie toczyło się na dwóch zamkach: w Edynburgu i Dunfermline. Bardzo sumiennie wypełniała obowiązki żony i matki. Osobiście zajmowała się wychowywaniem dzieci, mimo zwyczaju oddawania dzieci królewskich na wychowanie osobom postronnym.
Malcolm był niepiśmiennym poganinem. Żona modliła się o jego nawrócenie, uczyła go modlitwy, pokazywała, jak czynić miłosierdzie ubogim. Wiodła życie bardzo skromne i umartwione. Troszczyła się o ubogich, pokrzywdzonych i więźniów. Nigdy nie zasiadała do posiłku, jeśli wcześniej nie nakarmiła dziewięciu sierot, które wychowywała na zamku, i 24 dorosłych żebraków. Zapamiętano też, że często uczestniczyła we Mszy odprawianej o północy, a wracając z niej zawsze dokonywała obmycia stóp sześciu ubogich.
Zmarła 16 listopada 1093 roku na zamku w Edynburgu. Pochowano ją w założonym przez nią opactwie benedyktyńskim w Dumfermline. Grób Świętej stał się miejscem licznych pielgrzymek. Kanonizował ją papież Innocenty IV
w 1250 roku. W 1692 roku kult św. Małgorzaty rozciągnięto na cały Kościół. Małgorzata jest patronką Szkocji, wielodzietnych rodzin, jak również w ogóle rodzin katolickich i królowych. Wspomnienie liturgiczne św. Małgorzaty przypada w kalendarzu liturgicznym 16 listopada.

Opowiadanie
Starzy ludzie
Babcia Fritzowa w wieku 92 dwóch lat ciągle mieszkała w swoim starym gospodarstwie, robiła sama makaron, prała w pralce z wyżymaczką, którą trzymała w piwnicy. Uprawiała warzywniak - tak wielki, że mógłby wyżywiać wszystkich mieszkańców okręgu Benton - jedynie za pomocą motyki i szpadla. Jej siedemdziesięcioletnie dzieci żywo protestowały, gdy upierała się, że będzie kosić swój olbrzymi trawnik archaiczną kosiarką bez napędu.
- Pracuję na dworze tylko wtedy, gdy jest chłodno, wczesnym rankiem i wieczorem - tłumaczyła babcia - i zawsze mam na głowie kapelusz, który chroni przed słońcem.
Mimo to jej dzieci poczuły zrozumiałą ulgę, gdy usłyszały, babcia chodzi w południe na lunch do miejscowego klubu seniora.
- Tak - przyznała się babcia, gdy jej córka kiwała głową na znak pochwały - Chodzę im gotować. Ci starzy ludzie są mi bardzo wdzięczni!

Bł. Jan Paweł II o rodzinie
„Komunia miłości pomiędzy Bogiem i ludźmi, stanowiąca zasadniczą treść Objawienia i doświadczenia wiary Izraela, znajduje swój wymowny wyraz w przymierzu oblubieńczym zawartym pomiędzy mężczyzną i kobietą.
Stąd też główny przekaz Objawienia: „Bóg miłuje swój lud”, zostaje wypowiedziany również żywymi i konkretnymi słowami, poprzez które mężczyzna i kobieta wyrażają swoją miłość małżeńską. Więź ich miłości staje się obrazem i znakiem Przymierza łączącego Boga z Jego ludem” (FC 12).
Na naszych twarzach rysuje się podobieństwo do dziadków i rodziców. Ile razy ktoś rozpoznał nas po latach, tylko dlatego, że skojarzył nas z mamą, tatą, albo dziadkiem? Miłość małżeńska też ma swoją twarz. Można z niej „odczytać” różne stany: od entuzjazmu po rozgoryczenie. Na twarzy miłości małżeńskiej rysuje się podobieństwo do Boga. On zawierając przymierze z Izraelem, doświadczał tego, że nie wybrał sobie doskonałej Oblubienicy, ale taką, która nieustannie dawała mu „okazję” do bezinteresowności. Warto sięgnąć do Księgi Ozeasza. Tam można się przekonać, że przed nami Ktoś już tę małżeńską Amerykę odkrył.

Na wesoło
Na drodze rowerzysta zderzył się z krową. Na miejsce przyjeżdża policjant i mówi:
-Komu mam wstawić mandat?
Na co krowa:
- Muuuuuuu.

Spotyka się dwóch sąsiadów:
-Marnie wyglądasz, co brałeś?
-Kredyt...