VI rocznica Tragedii Smoleńskiej

TWOJE BRYLANTY

Twoje brylanty dobra inwestycja
Coś dla pań i nie tylko
kod polecający
JD9HRL

  • https://e-brylanty.pl/?mw_aref=169eed8de9fecdf123d6a14fc0d7307f


Pokazywanie postów oznaczonych etykietą legendy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą legendy. Pokaż wszystkie posty

sobota, 6 lipca 2019

SZLAKIEM OPOLSKIM – NYSA WILGEFORTIS


SZLAKIEM OPOLSKIM – NYSA
WILGEFORTIS

Wędrówki po szlaku Opolskim zaprowadziły mnie do Nyskiego dawnego pałacu biskupów [1]– dzisiaj tam mieści się muzeum.
Jedna z ekspozycji zwróciła na mnie uwagę za zaszklonym wnętrzem widniała postać na krzyżu [2] – pewnie ktoś pomyśli - że to zwykły wizerunek jaki spotyka się np. przy drogach, czy w kościoła?
Co to jest Wilgefortis? [3]
Tak właśnie jest nazwana postać na krzyżu?
Rzeźba wykonana w drewnie polichromowanym prawdopodobnie w Czechach, w XVIII wieku.
Zatrzymajmy się nad słowem i znaczeniem Wilgefortis to zwana jest świętą Liberatą bądź świętą Kummernis, gdzie indziej Dzielną Dziewicą, na terenie Czech - świętą Starostą. W gwarze ludowej Śląska pojawia się jako Starostka, dobra opiekunka i patronka kobiet Jej imię „Wilgefortis", etymologicznie związane z łacińskim zwrotem „Virgo Fortis", oznaczającym silną i dzielną dziewicę, ulegało przez wieki zniekształceniom i uproszczeniom. Sama historia i legenda Wilgefortis ma swoje korzenie w tradycji ludowych wierzeń i obrzędów Portugalii bądź Italii, których narodziny datuje się na okres IV wieku naszej ery. Legenda osadzona jest na pograniczu religii chrześcijańskiej i muzułmańskiej. W katedrze pod wezwaniem świętego Marcina w Lukce [4] we włoskiej Toskanii, odnajdziemy drewnianą rzeźbę Volta Santo czyli Święta Twarz, pochodząca z okresu średniowiecza. Przedstawienie Zbawiciela, z szeroko otwartymi oczami i długimi włosami opadającymi na ramiona. Wysokość krzyża wynosi 4,3 metra, wysokość samej figury Chrystusa 2,5 metra, rzeźba wykonana jest z drewna cedrowego. 
Najstarsze świadectwa kultu Volto Santo pochodzą z XII wieku Volto Santo wyrzeźbić miał Nikodem, świadek Ukrzyżowania, stąd krucyfiks nabierał szczególnego znaczenia i zaliczany był do powstałych cudownie.
Krucyfiks przypłynął w łodzi bez załogi do portu w Lunii, a stąd dostał się do rąk biskupa Jana z Lukki. Istniejące dokumenty mówią, że w 1070 roku odbyła się uroczysta procesja, podczas której wprowadzono krzyż do katedry w Lukce. 
Czczony od średniowiecza w Lukce romański krucyfiks jest wykonaną w XIII wieku prawdopodobnie kopią starszego krucyfiksu. Wizerunek w średniowieczu był bardzo popularny w Europie między innymi możemy zobaczyć go na freskach w katedrze kwidzyńskiej [5] z ujęciem nietypowej sceny ukrzyżowania. Jej nietypowość polega na tym, że adorowana przez dwa anioły ukrzyżowana postać nie przypomina wizerunków Jezusa na krzyżu. W postaci nie zobaczymy zarostu, ma otwarte oczy, ubrana jest w długą szatę, głowę zdobi korona, a stopy swobodnie zwisają, w tym jedna nie posiada buta.  Poniżej klęcząca postać grająca na skrzypcach. Nad obrazem zachował się gotycki napis: 
„Das crutze von Luca”
Warto tu zwrócić uwagę w literaturze obraz Kwidzyński zwany jest męczeństwem świętej Kümmernis. Ale wróćmy do historii. Pokolenia przekazują sobie w tradycji. Wilgefortis była córką króla Luzytanii [6] dziś to Portugalia, ale mogła też z Sycylii.  Wilgefortis -w tajemnicy przed surowym ojcem i rodziną wyznania muzułmańskiego, ofiarowuje siebie i swoją czystość Bogu. Ojciec ma wobec córki [7] odmienne plany, żądając by poślubiła jednego z wybranych przez niego kandydatów na męża. Piękna dziewczyna, wtrącona przez ojca za nieposłuszeństwo do ciemnicy, podczas gorliwych modlitw prosi Boga, aby odebrał jej urodę, gdyż nie pragnie podobać się żadnemu mężczyźnie, a swoje życie zamierza poświęcić służbie Najwyższemu, pokorze wobec wiary i wiecznej czystości. W efekcie modlitw na twarzy dziewczyny pojawia się męski zarost, który doprowadza jej ojca do wściekłości i decyzji, że musi zostać dotkliwie ukarana i zginąć w taki sposób jak Chrystus. Gdy przyjrzymy się Nyskiej postaci zauważymy jeszcze jedną ciekawostkę rzeźba jest tylko z jednym butem na stopie.
 I tu znów możemy doszukać się legendy ,którą przekazują sobie pokolenia. 
O cudotwórczej mocy „świętej” Wilgefortis [8] dostrzeżemy w średniowiecznych obrazkach, gdzie pojawia się pewien grajek pod krzyżem, oraz trzewik spadający z nóg ukrzyżowanej. Muzykant  grający pod ukrzyżowaną Wilgefortis został przez nią obdarowany złotym trzewikiem, w co mu nie uwierzono i za kradzież skazano na śmierć. Przed egzekucją prosił on o danie mu jeszcze szansy na powtórny występ pod krzyżem i wówczas to miał się powtórzyć ów cud ze spadającym trzewikiem, co ocaliło mu życie. 
Nyska rzeźba pierwotnie była w kościele świętego Jakuba i świętej Agnieszki w Nysie. [9]
Jest rzeźbą wykonaną w drewnie, o wysokości 175 centymetrów. 
Niewątpliwie bryła rzeźbiarska jest na bardzo wysokim poziomie.
NYSKA -RZEŹBA KOBIETY NA KRZYŻU
 -ZWANA WILGEFORTIS 
Oczy dostrzegą że postać kobiety wyrzeźbiona jest zachowaniem proporcji, a suknia stanowi szczegóły XVIII-wiecznego stroju dworskiego. 
Niewątpliwie wykończenie rzeźby jest nietypowe i wymagające dużych umiejętności technologicznych. Zabytek został opracowany w technice szypolenu, która należy do arsenału rokoka. 
Rzeźba wykonana w bieli, stosując odpowiedni sposób nakładania białych zapraw i lakierów. Miały imitować powierzchnie bardziej szlachetne, takie jak kość słoniowa, marmur carraryjski, porcelana. Możliwość imitowania powierzchni porcelanowych na wybujałych formach snycerskich i łączenia ich z technikami pozłotniczymi na wysoki połysk, dawała efekty niebywale zachwycające, nieosiągalne warsztatowo w marmurze. Praca malarzy polichromii były opłacane o wiele wyżej niż prace rzeźbiarzy.
 Dziś możemy podziwiać kunszt pracy XVIII-wiecznych malarzy polichromii.
W ikonografii postać Wilgefortis odnajdujemy w obrazach i rzeźbach jako kobietę z brodą, przybitą do krzyża i bez jednego buta. 
Malowali ją między innymi tej miary artyści, co Hans Memling i Hieronim Bosch.
JZ[10]

Podróżnicy polecają sprawdzoną bazę noclegową




[1] Nysa – Muzeum powiatowe
[2] Krzyż – Łaciński Crucyfiks
[3] Wilgefortis- święta liberatka , świętą Kümmernis- kummernis – dzielną dziewicą, świętą starostką ,
[4] Luka- Włoskie miasto w Toskanii Katedra świętego Marcina  drewniana rzeźba Volta Santo – czyli święta twarz w 1070 roku odbyła się tam procesja wprowadzająca święty krzyż do katedry.
[5] Katedra w Kwidzyniu – malowidło męczeństwo świętej Kümmernis. Gotyckie freski pochodzące z XIV wieku 1376-1414.
[6] Król Luzytanii – Portugalia
[7] Córka króla Luzytanii, która miała być ukrzyżowana za nieposłuszeństwo wobec swojego ojca.
[8] Legenda o świętej Wilgeforis i grajku.
[9] Katedra świętego Jakuba i swiętej Agnieszki w Nysie – proboszcz ksiądz Franz von Zosseln, w swoim pamiętniku napisał, że 6 czerwca 1807 roku odprawił nabożeństwo i wygłosił kazanie z ambony „przy św. Kümmernis”.
[10] Jacek Źróbek – pracownik w jednostce samorządowej. członek Archikonfraterni Literackiej od 2000 roku, podróżnik, fotograf, - udział w konkursach World Press photo, reporter pasjonat turystyki górskiej, miejskiej, pisarz, dziennikarz, Katolik blogowy redaktor parafialnego ,,Dzwonka Janowskiego” lata 2007- 2018, oraz współautor publikacji w gazecie „Co tydzień”, i innych, książkowych religijnych między innymi o Prymasie Józefie Glempie. Autor zdjęć i filmów podróżniczych.
Autor kilku wystaw. Między innymi wystawy o dekanacie Mysłowickim w 140 rocznicę istnienia.
W działalności publicznej- współpraca z Muzeum Miasta Mysłowice, dla Śląska – współpraca z Stowarzyszeniem –Solidarni 2010, oraz wspieranie patriotycznych inicjatyw dla Ojczyzny. Byłem fotografem kilku wielkich wydarzeń i uroczystości państwowych w Polsce i Europie. Moje szlaki przemierzone to południowe, północne , zachodnie, w niewielkiej część wschodnia.

niedziela, 9 grudnia 2018

NA SZLAKU WILEŃSKIM GÓRA TRZYKRZYSKA - TRZY KRZYŻE


NA SZLAKU WILEŃSKIM
GÓRA TRZYKRZYSKA

Wilno stolica Litwy i wielu kościołów. Dla Wilnian jest jeszcze jeden symbol wznoszący się ponad centrum miasta góra trzykrzyska[1] (Trijų kryžių kalnas) na której znajdują się Trzy białe krzyże.
Wzgórze znajduje się na prawym brzegu Wilejki ,kiedyś zwana była Łysą lub Krzywą.
 Kiedy byłem tam dziesięć lat temu, od tego czasu na wzgórzu wiele się zmieniło. Na górę wejdziemy z dwóch stron od ulicy Kościuszki i parku Bernardyńskiego. Zatrzymajmy się na chwilę na historii wzgórza. 
Pierwotnie na górze znajdował się w średniowieczu Krzywy zamek. [2] W 1390 roku został zajęty i spalony przez Zakon Krzyżacki. Zamek nie został odbudowany w jego miejsce pojawił się pomnik Trzech krzyży. 
Mieszkańcy opowiadają jeszcze o legendzie według której za czasów Olgierda umęczono siedmiu franciszkanów. [3] 
Czterech strącono do Wilejki, zaś Trzy Krzyże z ciałami męczenników ustawiono na górze.
W 1927 roku wileński historyk Kazimierz Chodynicki wydał pracę „Legenda o męczeństwie 14 franciszkanów w Wilnie”, podając tezę, że są oni postaciami legendarnymi, podobnie jak prawosławni męczennicy wileńscy.
 Wileńscy franciszkanie upamiętnili męczeńską śmierć między rokiem 1613 a1636 wznosząc na Łysej Górze trzy drewniane krzyże [4] wynika to z źródeł pisanych przez Kosmana, jeszcze inne źródła mówią o Trzech krzyżach jako pamiątka nadaniu praw Magdeburskich miastu.
Z upływem czasu krzyże zmurszałe w 1740 roku zostały zamienione na nowe. Nie konserwowane ze starości zawaliły się w 1869 roku. Niestety władze rosyjskie nie pozwoliły ich odbudować.
Mijały lata gdy ponownie podjęto inicjatywę.
W 1916 roku ksiądz prałat Kazimierz Michalkiewicz [5] zebrał fundusze i postawiono krzyże betonowe było to podczas okupacji niemieckiej. Projektantem pomnika był Antonii Wiwulski.
Komunistyczne władze 30 maja 1950 roku wysadzili w powietrze pomnik, część ruin wywieziono, a większe fragmenty zakopano.
 39-lat później w 1989 roku mieszkańcy Wilna postanowili odbudować krzyże jako pomnik ofiar stalinizmu na Litwie.
Ciekawostką jest - pomnik został odbudowany w ciągu 14 dni,
a odsłonięcia dokonał i poświęcił kardynał Vincentas Sladkevičius było to 14 czerwca 1989 roku. Rekonstrukcji dokonał Henrikas Kęstutis Šilgalis .
 Reszki odkopanych szczątek zamurowano w fundamentach.
Warto zwrócić uwagę że Trzy Krzyże są takie same jak dawniej z projektu Wiwulskiego tylko o 1,8 metra wyższe.
 Góra Trzech Krzyży znajduje się w obrębie parku Górnego (Kalnų Parkas).
 Dziś pomnik jest pięknie podświetlany na różne święta.
 W 100-lecie odzyskania Niepodległości przez Polskę [6] pomnik został podświetlony w barwach biało – czerwonych. 
W ŚWIĘTO 100-LECIA ODZYSKANIA
 NIEPODLEGŁOŚCI  PRZEZ POLSKIĘ
TRZY KRZYŻE -
ZOSTAŁY PODŚWIETLONE BARWAMI BIAŁO -CZERWONYMI

Urok góry i tarasu widokowego stanowi piękna panorama Wilna, która zapiera dech w piersiach.
 Fotografowie i podróżnicy mogą zrobić niesamowite zdjęcia w dzień i nocy. Stąd każdy zobaczy więcej niż z Baszty Gedymina ,dzwonicy, lub wieży kościoła świętych Janów przy uniwersytecie Wileńskim i jedyne miejsce z którego panoramę zobaczysz za darmo. (zobacz i wydruk  PDF)
JZ [7]
Podróżnicy polecają sprawdzoną bazę noclegową

QR do zdjęć





[1] Góra trzykrzyska (Trijų kryžių kalnas) znajduje się na prawym brzegu Wilejki najwyższy punkt widokowy Wilna oraz pomnik ofiar Stalinizmu Litewskiego – Trzy Krzyże
[2] Zamek średniowieczny krzywy – istniał do 1390 roku
[3] Legenda – o męczeńskiej śmierci 7 Wileńskich Franciszkanów
[4] Pierwsze upamiętnienie męczeństwa 7 Franciszkanów – pomiędzy 1613 a 1636 - na górze Łysej powstają Trzy Krzyże były z drzewa, wynika z źródeł pisanych przez Kosmana
[5] Prałat Kazimierz Michalkiewicz – zbiera fundusze na Pomnik i w 1916 roku powstaje pierwszy pomnik trzech krzyży betonowy  projektu Antoniego Wiwulskiego
[6] 100lecie odzyskania niepodległości przez Polskę  - od 9 do 12 listopada pomnik Trzech Krzyży był w podświetlony w barwach biało- czerwonych. Co dla Polaków mieszkających w Wilnie było pięknym darem od Litwinów.
[7] Jacek Źróbek – pracownik w jednostce samorządowej. członek Archikonfraterni Literackiej od 2000 roku ,podróżnik, fotograf, - udział w konkursach World Press photo, reporter pasjonat turystyki górskiej, miejskiej, pisarz, dziennikarz, Katolik blogowy redaktor parafialnego ,,Dzwonka Janowskiego” lata 2007- 2018, oraz współautor publikacji w gazecie „Co tydzień”, i innych, książkowych religijnych między innymi o Prymasie Józefie Glempie. Autor zdjęć i filmów podróżniczych.
Autor kilku wystaw. Między innymi wystawy o dekanacie Mysłowickim w 140 rocznicę istnienia.
W działalności publicznej- współpraca z Muzeum Miasta Mysłowice, dla Śląska – współpraca z Stowarzyszeniem –Solidarni 2010, oraz wspieranie patriotycznych inicjatyw dla Ojczyzny. Byłem fotografem kilku wielkich wydarzeń i uroczystości państwowych w Polsce i Europie. Moje szlaki przemierzone to południowe, północne , zachodnie, w niewielkiej część wschodnia.