Opowiadanie
Wybryk
Kobieta złożyła ręce w trąbkę i przykładając je do ust, zawołała w kierunku grupy mężczyzn, którzy niezmordowanie szli do przodu.
- Czy chłopiec jest z tobą?
Mężczyzna, silny typ o łagodnym i serdecznym wyglądzie, odpowiedział:
- Nie. Myślałem, że jest z wami.
Kobieta zatrzymała się i zaczekała, aż przejdzie rozgadana grupa kobiet. Coraz bardziej zmartwiona zagadywała wszystkie:
- Nie widziałyście mojego syna? Kręciły głową. Żadna go nie widziała.
Zatrzymała się na środku drogi, a mężczyzna doszedł do niej. Kobieta była zaniepokojona i podenerwowana:
- Skoro jest już mężczyzną, powinien być z tobą!
Mężczyzna spokojniej odpowiedział:
- Ale jest ciągle przywiązany do ciebie! - głos jednak zdradzał pewne zaniepokojenie.
- Mogłeś zwrócić uwagę, nie?
- Ja? Skoro ty zawsze bierzesz go w obronę!
- Kto to mówi! To wy trzymacie zawsze razem!
Mężczyzna i kobieta spojrzeli na siebie. Ich twarze złagodniały.
- Wybacz mi!
- Ty mi przebacz!
Uścisnęli się.
- Wracajmy, może się znajdzie?
- Nie martw się - powiedział mężczyzna - jest bystry.
Wrócili w kierunku miasta, które o zachodzie przybierało purpurowe i złote barwy.
Był rok 12. Chłopiec miał na imię Jezus.
TWOJE BRYLANTY
Twoje brylanty dobra inwestycja
Coś dla pań i nie tylko
kod polecający
JD9HRL
- https://e-brylanty.pl/?mw_aref=169eed8de9fecdf123d6a14fc0d7307f
środa, 24 września 2014
protesty - zatrzymaj promocję satanizmu
ZATRZYMAJMY
PROMOCJĘ SATANIZMU
Nie pozwólmy, by odbyły się te satanistyczne koncerty!
Już na początku października ma się odbyć w Polsce seria koncertów zespołu "Behemoth" promująca płytę zatytułowaną "Satanista "(„The Satanist”).
Propagator szatana
Adam Darski - pseudonim Nergal - to celebryta, który wypromował się, niszcząc Biblię, nazywając ją "kłamliwą księgą", a Kościół katolicki "największą zbrodniczą sektą".
Liczne bluźnierstwa
O demonicznym przesłaniu "Nergala" świadczą tytuły jego utworów: Lucyferze, módl się za nami ("Lucifer Ora Pro Nobis") czy Amen będącego bluźnierczą wersją modlitwy "Zdrowaś Maryjo".
Cel: uderzyć w młodzież
Organizatorzy koncertów chcą, by takie przesłanie dotarło do dzieci i młodzieży, dla których organizowane są koncerty Behemotha.
Duże polskie miasta
Jeśli nie zareagujemy, w polskich miastach: Poznaniu, Łodzi, Katowicach, Wrocławiu, Krakowie, Warszawie, Toruniu i Gdańsku może dojść do straszliwego publicznego bluźnierstwa.
Nie możemy na to pozwolić!
http://www.protestuj.pl/kampanie/dz1/id/25/idw/243634
Weź udział w kampanii protestacyjnej: kliknij w ten link i podpisz protest, który w Twoim imieniu wyślemy organizatorom koncertów i władzom miast gospodarzy.
P.S. Pamiętaj, mamy niewiele czasu. Pierwsze koncerty mają się odbyć już na początku października.
Zespół Protestuj.pl
PROMOCJĘ SATANIZMU
Nie pozwólmy, by odbyły się te satanistyczne koncerty!
Już na początku października ma się odbyć w Polsce seria koncertów zespołu "Behemoth" promująca płytę zatytułowaną "Satanista "(„The Satanist”).
Propagator szatana
Adam Darski - pseudonim Nergal - to celebryta, który wypromował się, niszcząc Biblię, nazywając ją "kłamliwą księgą", a Kościół katolicki "największą zbrodniczą sektą".
Liczne bluźnierstwa
O demonicznym przesłaniu "Nergala" świadczą tytuły jego utworów: Lucyferze, módl się za nami ("Lucifer Ora Pro Nobis") czy Amen będącego bluźnierczą wersją modlitwy "Zdrowaś Maryjo".
Cel: uderzyć w młodzież
Organizatorzy koncertów chcą, by takie przesłanie dotarło do dzieci i młodzieży, dla których organizowane są koncerty Behemotha.
Duże polskie miasta
Jeśli nie zareagujemy, w polskich miastach: Poznaniu, Łodzi, Katowicach, Wrocławiu, Krakowie, Warszawie, Toruniu i Gdańsku może dojść do straszliwego publicznego bluźnierstwa.
Nie możemy na to pozwolić!
http://www.protestuj.pl/kampanie/dz1/id/25/idw/243634
Weź udział w kampanii protestacyjnej: kliknij w ten link i podpisz protest, który w Twoim imieniu wyślemy organizatorom koncertów i władzom miast gospodarzy.
P.S. Pamiętaj, mamy niewiele czasu. Pierwsze koncerty mają się odbyć już na początku października.
Zespół Protestuj.pl
Przeciwko Konwencji 78 248 podpisów! FINALNE UDERZENIE
zebraliśmy 78.248 podpisów przeciwko genderowej Konwencji Rady Europy. Kilkadziesiąt razy więcej niż zebrali zwolennicy Konwencji. Ta liczba to nasz wspólny sukces! Sukcesem było też to, że dwa tygodnie temu Konwencja została zdjęta z harmonogramu obrad Sejmu. Niestety, ustawa ratyfikacyjna wraca na wokandę na rozpoczynającym się dzisiaj posiedzeniu. Niech to będzie nasze finalne uderzenie. Wysyłajmy link do petycji wszystkim znajomym:
http://citizengo.org/pl/stop-genderowej-konwencji-rady-europy
Konwencja ta urąga kobiecości. Nie identyfikuje prawdziwych źródeł przemocy: postępującego rozluźnienia się norm moralnych, uzależnień, seksualizacji wizerunku kobiety w mediach, w tym w reklamach. Zawiera szereg innych wad i budzi istotne wątpliwości natury konstytucyjnej. Nie wprowadza nowych dobrych przepisów do polskiego prawa. To, co pozytywne w Konwencji, mamy już w naszym prawie.
---
Niektóre dokumenty są jak konie trojańskie. W nazwie, a nawet wielu szczegółowych zapisach, brzmią słusznie, lecz w rzeczywistości próbują zmusić nas do przyjęcia norm sprzecznych naszym wartościom, groźnych, uderzających w godność kobiet i mężczyzn. Już pod koniec tygodnia odbędzie się w sejmie głosowanie nad ratyfikacją przez Polskę Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. W tej sprawie pisałam już do Państwa kilka miesięcy temu. Potrzebujemy jednak nowego, mocnego uderzenia. Piszemy do posłów, aby głosowali przeciwko Konwencji:
http://www.citizengo.org/pl/stop-genderowej-konwencji-rady-europy
http://www.citizengo.org/pl/stop-genderowej-konwencji-rady-europy
Dlaczego musimy działać?
1. Konwencja jest ZBĘDNA. Dokument ten nie wnosi nowych rozwiązań do polskiego prawa. W obliczu obecnie obowiązujących regulacji prawnych, które nie dopuszczają żadnej formy przemocy, ewentualne przyjęcie przez Polskę omawianej Konwencji miałoby wyłącznie na celu podstępne przemycenie do polskiego prawa ideologii gender. Podstępne, gdyż dokonane pod fałszywym założeniem, że dotąd polskie prawo zezwalało na przemoc.
2. Konwencja jest IDEOLOGICZNA. Ewentualne wprowadzenie do polskiego prawa elementów ideologii gender byłoby wprowadzeniem do naszego ustawodawstwa zabobonów, jakie głoszą genderyści, np. tego, że płeć zależy od kultury, a nie od natury. Wierzą oni zatem w zabobonne przekonanie, że zmieniając zachowanie, dana kobieta czy dany mężczyzna zmienia swoją płeć, a nie tylko swoje zachowanie. Wyznawanie tego typu wiary jest równie irracjonalne, jak przekonanie, że jeśli jakieś dziecko imituje zachowanie ludzi dorosłych, to przez to organizm tegoż dziecka staje się o kilkanaście czy kilkadziesiąt lat starszy. Płeć człowieka to fakt biologiczny, który można ustalić już w okresie rozwoju prenatalnego dziecka. To fakt, że dany człowiek ma strukturę chromosomalną - XX lub XY.
3. Konwencja stawia za wzór kraje z największym stopniem przemocy. Z badań Agencji Praw Podstawowych UE wynika, że Polska odznacza się najniższym wskaźnikiem przemocy wobec kobiet w całej UE. W krajach skandynawskich, które dawno przyjęły założenia ideologiczne Konwencji, przemoc wobec kobiet jest od lat dużo wyższa niż w Polsce. Przypomnijmy, że w Danii to 52%, Finlandii – 47%, w Szwecji – 46%, podczas gdy w Polsce zaledwie 19%. Kobiet molestowanych seksualnie po 15 roku życia jest w Polsce 3 razy mniej niż w Danii czy Szwecji. Jednocześnie badania te podkreślają, że raportowalność przemocy do organów policji jest w Polsce najwyższa (Polki nie boją się mówić o przemocy tak, jak kobiety z krajów skandynawskich!). To obala pewien mit, jakoby w Polsce statystyki przemocy były niższe, gdyż kobiety miały tego nie zgłaszać.
4. Konwencja pomija główne uwarunkowania przemocy. "Konwencja całkowicie ignoruje lub marginalizuje czynniki, które realnie warunkują zachowania przemocowe, a mianowicie: uzależnienia (np. od alkoholu lub narkotyków), postępujące rozluźnienie norm społecznych, obecność przemocy w środkach masowego przekazu, zwłaszcza zaś obecną w nich seksualizację wizerunku kobiety” (z Raportu Ordo Iuris).
5. Konwencja promuje przemoc! Konwencja nie tylko nie zakazuje, lecz wręcz promuje aborcję, czyli najbardziej drastyczną formę przemocy w rodzinie. Aprobuje zabijanie dzieci płci męskiej i dzieci płci żeńskiej. Wiemy, że w niektórych krajach ofiarą aborcji padają głównie dziewczynki (np. w Chinach czy Indiach).
Szczegółowa analiza prawna Konwencji pod red. dr Joanny Banasiuk dostępna jest na stronie Ordo Iuris, a jedna z relacji z konferencji prasowej kobiet na temat dokumentu: tutaj. Pamiętajmy o linku do petycji: http://www.citizengo.org/pl/stop-genderowej-konwencji-rady-europy. Podpisujmy i przekazujmy dalej! Jeszcze możemy zatrzymać ten dokument! Niech posłowie wiedzą, że kontrolujemy ich obecność oraz głosowanie.
http://citizengo.org/pl/stop-genderowej-konwencji-rady-europy
Konwencja ta urąga kobiecości. Nie identyfikuje prawdziwych źródeł przemocy: postępującego rozluźnienia się norm moralnych, uzależnień, seksualizacji wizerunku kobiety w mediach, w tym w reklamach. Zawiera szereg innych wad i budzi istotne wątpliwości natury konstytucyjnej. Nie wprowadza nowych dobrych przepisów do polskiego prawa. To, co pozytywne w Konwencji, mamy już w naszym prawie.
---
Niektóre dokumenty są jak konie trojańskie. W nazwie, a nawet wielu szczegółowych zapisach, brzmią słusznie, lecz w rzeczywistości próbują zmusić nas do przyjęcia norm sprzecznych naszym wartościom, groźnych, uderzających w godność kobiet i mężczyzn. Już pod koniec tygodnia odbędzie się w sejmie głosowanie nad ratyfikacją przez Polskę Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. W tej sprawie pisałam już do Państwa kilka miesięcy temu. Potrzebujemy jednak nowego, mocnego uderzenia. Piszemy do posłów, aby głosowali przeciwko Konwencji:
http://www.citizengo.org/pl/stop-genderowej-konwencji-rady-europy
http://www.citizengo.org/pl/stop-genderowej-konwencji-rady-europy
Dlaczego musimy działać?
1. Konwencja jest ZBĘDNA. Dokument ten nie wnosi nowych rozwiązań do polskiego prawa. W obliczu obecnie obowiązujących regulacji prawnych, które nie dopuszczają żadnej formy przemocy, ewentualne przyjęcie przez Polskę omawianej Konwencji miałoby wyłącznie na celu podstępne przemycenie do polskiego prawa ideologii gender. Podstępne, gdyż dokonane pod fałszywym założeniem, że dotąd polskie prawo zezwalało na przemoc.
2. Konwencja jest IDEOLOGICZNA. Ewentualne wprowadzenie do polskiego prawa elementów ideologii gender byłoby wprowadzeniem do naszego ustawodawstwa zabobonów, jakie głoszą genderyści, np. tego, że płeć zależy od kultury, a nie od natury. Wierzą oni zatem w zabobonne przekonanie, że zmieniając zachowanie, dana kobieta czy dany mężczyzna zmienia swoją płeć, a nie tylko swoje zachowanie. Wyznawanie tego typu wiary jest równie irracjonalne, jak przekonanie, że jeśli jakieś dziecko imituje zachowanie ludzi dorosłych, to przez to organizm tegoż dziecka staje się o kilkanaście czy kilkadziesiąt lat starszy. Płeć człowieka to fakt biologiczny, który można ustalić już w okresie rozwoju prenatalnego dziecka. To fakt, że dany człowiek ma strukturę chromosomalną - XX lub XY.
3. Konwencja stawia za wzór kraje z największym stopniem przemocy. Z badań Agencji Praw Podstawowych UE wynika, że Polska odznacza się najniższym wskaźnikiem przemocy wobec kobiet w całej UE. W krajach skandynawskich, które dawno przyjęły założenia ideologiczne Konwencji, przemoc wobec kobiet jest od lat dużo wyższa niż w Polsce. Przypomnijmy, że w Danii to 52%, Finlandii – 47%, w Szwecji – 46%, podczas gdy w Polsce zaledwie 19%. Kobiet molestowanych seksualnie po 15 roku życia jest w Polsce 3 razy mniej niż w Danii czy Szwecji. Jednocześnie badania te podkreślają, że raportowalność przemocy do organów policji jest w Polsce najwyższa (Polki nie boją się mówić o przemocy tak, jak kobiety z krajów skandynawskich!). To obala pewien mit, jakoby w Polsce statystyki przemocy były niższe, gdyż kobiety miały tego nie zgłaszać.
4. Konwencja pomija główne uwarunkowania przemocy. "Konwencja całkowicie ignoruje lub marginalizuje czynniki, które realnie warunkują zachowania przemocowe, a mianowicie: uzależnienia (np. od alkoholu lub narkotyków), postępujące rozluźnienie norm społecznych, obecność przemocy w środkach masowego przekazu, zwłaszcza zaś obecną w nich seksualizację wizerunku kobiety” (z Raportu Ordo Iuris).
5. Konwencja promuje przemoc! Konwencja nie tylko nie zakazuje, lecz wręcz promuje aborcję, czyli najbardziej drastyczną formę przemocy w rodzinie. Aprobuje zabijanie dzieci płci męskiej i dzieci płci żeńskiej. Wiemy, że w niektórych krajach ofiarą aborcji padają głównie dziewczynki (np. w Chinach czy Indiach).
Szczegółowa analiza prawna Konwencji pod red. dr Joanny Banasiuk dostępna jest na stronie Ordo Iuris, a jedna z relacji z konferencji prasowej kobiet na temat dokumentu: tutaj. Pamiętajmy o linku do petycji: http://www.citizengo.org/pl/stop-genderowej-konwencji-rady-europy. Podpisujmy i przekazujmy dalej! Jeszcze możemy zatrzymać ten dokument! Niech posłowie wiedzą, że kontrolujemy ich obecność oraz głosowanie.
Na wesoło
Na wesoło
Spotyka się dwóch gimnazjalistów:
- Nasz ksiądz na religii mówi sam do siebie, czy wasz też?
- Nie, nasz myśli, że go słuchamy!
- Co powinien wiedzieć student?
- Wszystko!
- Co powinien wiedzieć asystent?
- Prawie to wszystko, co student.
- A adiunkt?
- W jakiej książce jest to, co powinien wiedzieć student.
- Docent?
- Gdzie jest ta książka.
- A co powinien wiedzieć profesor?
- Gdzie jest docent.
Spotyka się dwóch gimnazjalistów:
- Nasz ksiądz na religii mówi sam do siebie, czy wasz też?
- Nie, nasz myśli, że go słuchamy!
- Co powinien wiedzieć student?
- Wszystko!
- Co powinien wiedzieć asystent?
- Prawie to wszystko, co student.
- A adiunkt?
- W jakiej książce jest to, co powinien wiedzieć student.
- Docent?
- Gdzie jest ta książka.
- A co powinien wiedzieć profesor?
- Gdzie jest docent.
Złota myśl tygodnia
Złota myśl tygodnia
Myślenie bez intuicji jest puste, intuicja bez myślenia jest ślepa -Albert Einstein
Myślenie bez intuicji jest puste, intuicja bez myślenia jest ślepa -Albert Einstein
25. Niedziela Zwykła – 21 września 2014 r. Refleksja
25. Niedziela Zwykła – 21 września 2014 r.
Refleksja
„Myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana. Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje - nad waszymi drogami i myśli moje - nad myślami waszymi”.
Jeśli coś zrozumiałem, to jednocześnie oswoiłem. Nie zaskoczy mnie za bardzo, nie zburzy skrzętnie poukładanego porządku w myślach i sercu. Jeśli zrozumiałem, to wiem czego mogę się spodziewać.
My, ludzie XXI wieku, nie lubimy tajemnicy. Nie chodzi o sekret, z którym idzie w parze zobowiązanie do dyskrecji. Nie lubimy tajemnicy, czyli czegoś lub Kogoś, kto wymyka się naszym narzędziom badawczym, definicjom, schematom. Nienazwany i Nieopisany powoduje poczucie niepewności, może pewnego rodzaju lęk, pokorę. Czy w odniesieniu do Boga taki stan człowieczej duszy nie nazywaliśmy kiedyś bojaźnią Bożą? Przed Nim brakuje słów i pewności, że za chwilę będzie tak, a nie inaczej. Jest poczucie, że On widzi więcej, może więcej i intuicyjnie zginające się przed Nim kolana. „Jeśli nie Ty, to kto?”.
Bóg nie ma nic wspólnego z ironicznie obojętnym nauczycielem, który pozostawiłby intelektualny głód podopiecznych bez zaspokojenia. Boże myśli nie są naszymi, ale jeśli cokolwiek ma moc dostrajania naszych myśli do zamiarów Najwyższego to najpewniej jest to żywe Słowo Boże. Kiedy się nim karmimy, mocą Ducha samo zaczyna w nas pracować.
Refleksja
„Myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana. Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje - nad waszymi drogami i myśli moje - nad myślami waszymi”.
Jeśli coś zrozumiałem, to jednocześnie oswoiłem. Nie zaskoczy mnie za bardzo, nie zburzy skrzętnie poukładanego porządku w myślach i sercu. Jeśli zrozumiałem, to wiem czego mogę się spodziewać.
My, ludzie XXI wieku, nie lubimy tajemnicy. Nie chodzi o sekret, z którym idzie w parze zobowiązanie do dyskrecji. Nie lubimy tajemnicy, czyli czegoś lub Kogoś, kto wymyka się naszym narzędziom badawczym, definicjom, schematom. Nienazwany i Nieopisany powoduje poczucie niepewności, może pewnego rodzaju lęk, pokorę. Czy w odniesieniu do Boga taki stan człowieczej duszy nie nazywaliśmy kiedyś bojaźnią Bożą? Przed Nim brakuje słów i pewności, że za chwilę będzie tak, a nie inaczej. Jest poczucie, że On widzi więcej, może więcej i intuicyjnie zginające się przed Nim kolana. „Jeśli nie Ty, to kto?”.
Bóg nie ma nic wspólnego z ironicznie obojętnym nauczycielem, który pozostawiłby intelektualny głód podopiecznych bez zaspokojenia. Boże myśli nie są naszymi, ale jeśli cokolwiek ma moc dostrajania naszych myśli do zamiarów Najwyższego to najpewniej jest to żywe Słowo Boże. Kiedy się nim karmimy, mocą Ducha samo zaczyna w nas pracować.
Koronowane Madonny Polskie
,,Koronowane Madonny Polskie’’
W miejskiej bibliotece publicznej w Jaworznie została otwarta ciekawa wystawa ikon zatytułowana ,,Koronowane Madonny Polskie’’. Wystawa autorstwa Agaty Macugi składa się 50 obrazów madonn z całej Polski. Historia malowania obrazów zaczęła się od pielgrzymek rodzinny, które przywoziły obrazy madonn ,ale nie wszędzie udało się kupić i tak została zaproszona pani Agata na namalowanie obrazów, tak powstała kolekcja 100 obrazów.Pani Agata to nauczycielka związana ze szkołą w Czernichowie, ale swoją artystyczną działalność nie kończy tylko na malowaniu obrazów w swojej kolekcji wykonuje koronki, haftuje oraz projektuje odzież. Wernisaż wystawy był też okazjom do wysłuchania referatu księdza doktora Lucjana Bierasa o Prymasie Hlondzie ,a też dotyczącej drugiej wystawy to już o Prymasie Auguście Hlondzie, która w ramach obchodów święta lotnictwa została otwarta w tym samym czasie w bibliotece. Oby dwie wystawy można zobaczyć do października 2014
zobacz więcej https://plus.google.com/u/0/events/cu5uc72ve2gs553hp2g18mmsabc
W miejskiej bibliotece publicznej w Jaworznie została otwarta ciekawa wystawa ikon zatytułowana ,,Koronowane Madonny Polskie’’. Wystawa autorstwa Agaty Macugi składa się 50 obrazów madonn z całej Polski. Historia malowania obrazów zaczęła się od pielgrzymek rodzinny, które przywoziły obrazy madonn ,ale nie wszędzie udało się kupić i tak została zaproszona pani Agata na namalowanie obrazów, tak powstała kolekcja 100 obrazów.Pani Agata to nauczycielka związana ze szkołą w Czernichowie, ale swoją artystyczną działalność nie kończy tylko na malowaniu obrazów w swojej kolekcji wykonuje koronki, haftuje oraz projektuje odzież. Wernisaż wystawy był też okazjom do wysłuchania referatu księdza doktora Lucjana Bierasa o Prymasie Hlondzie ,a też dotyczącej drugiej wystawy to już o Prymasie Auguście Hlondzie, która w ramach obchodów święta lotnictwa została otwarta w tym samym czasie w bibliotece. Oby dwie wystawy można zobaczyć do października 2014
zobacz więcej https://plus.google.com/u/0/events/cu5uc72ve2gs553hp2g18mmsabc
poniedziałek, 22 września 2014
niedziela, 14 września 2014
Św. Jan Paweł II o rodzinie
Św. Jan Paweł II o rodzinie
„Dar Ducha, przyjęty i odwzajemniony przez małżonków, pomaga im przeżywać płciowość ludzką wedle zamysłu Bożego i jako znak jednoczącej i płodnej miłości Chrystusa do Jego Kościoła” (FC 33).
To, co wydaje się trudnością, okazuje się wyzwaniem. Obdarowani Duchem Świętym w sakramencie małżeństwa, mężczyzna i kobieta, otrzymują od Boga chwile, w których mogą się autentycznie rozwijać. Bóg wybrał czystą miłość małżonków do Swojej najlepszej „kampanii reklamowej”!
„Dar Ducha, przyjęty i odwzajemniony przez małżonków, pomaga im przeżywać płciowość ludzką wedle zamysłu Bożego i jako znak jednoczącej i płodnej miłości Chrystusa do Jego Kościoła” (FC 33).
To, co wydaje się trudnością, okazuje się wyzwaniem. Obdarowani Duchem Świętym w sakramencie małżeństwa, mężczyzna i kobieta, otrzymują od Boga chwile, w których mogą się autentycznie rozwijać. Bóg wybrał czystą miłość małżonków do Swojej najlepszej „kampanii reklamowej”!
Opowiadanie -Imię
Opowiadanie
Imię
Na wydziale medycznym pewnego sławnego uniwersytetu profesor anatomii rozdał wszystkim studentom test na końcowym egzaminie.
Jeden ze studentów, który przygotował się bardzo drobiazgowo, szybko odpowiedział na wszystkie pytania, za wyjątkiem ostatniego.
Pytanie brzmiało:
- Jak ma na imię sprzątaczka?
Student oddał test pozostawiając bez odpowiedzi ostatnie pytanie.
Zanim jednak go oddał, zapytał profesora, czy to ostatnie pytanie będzie brane pod uwagę do oceny.
- Ależ oczywiście! - odpowiedział profesor - W swojej karierze spotkacie wielu ludzi. Każdy z nich jest ważny i zasługuje na waszą uwagę, chociażby na mały uśmiech czy zwykłe pozdrowienie.
Imię
Na wydziale medycznym pewnego sławnego uniwersytetu profesor anatomii rozdał wszystkim studentom test na końcowym egzaminie.
Jeden ze studentów, który przygotował się bardzo drobiazgowo, szybko odpowiedział na wszystkie pytania, za wyjątkiem ostatniego.
Pytanie brzmiało:
- Jak ma na imię sprzątaczka?
Student oddał test pozostawiając bez odpowiedzi ostatnie pytanie.
Zanim jednak go oddał, zapytał profesora, czy to ostatnie pytanie będzie brane pod uwagę do oceny.
- Ależ oczywiście! - odpowiedział profesor - W swojej karierze spotkacie wielu ludzi. Każdy z nich jest ważny i zasługuje na waszą uwagę, chociażby na mały uśmiech czy zwykłe pozdrowienie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)