Od kiedy Boże Narodzenie?
Przez pierwsze trzy wieki chrześcijanie nie
znali święta Bożego Narodzenia. W odróżnieniu od Wielkanocy, obchodzone jest
dopiero od IV w. Fakt ten jednak wcale nie oznacza, że nie czcili oni przyjścia
Zbawiciela na ziemię. Była to dla nich bardzo ważna prawda chrześcijaństwa. Nie
istniało jednak osobne święto. Uwaga była skupiona nie na samym dniu
narodzenia, ale na całej niezwykłej tajemnicy wcielenia.
Tradycja, by narodzenie Jezusa wiązać z dniem 25
grudnia, pojawiła się na początku III w. Datę tę ("środa 25 grudnia")
po raz pierwszy podaje św. Hipolit Rzymski. Nic nie wspomina jednak o święcie.
Samo święto pojawiło się o jedno stulecie później. Kluczowe znaczenie ma tutaj
kalendarz z 354 r. Najwcześniejsze informacje pochodzą z tzw. Depositio
Martyrum zredagowanego ok. 20 lat wcześniej (335-336) w Rzymie przez
Filokaliusza. Kalendarz ten zawiera wykaz dni świątecznych Kościoła Rzymskiego.
Był to pierwszy tamtejszy kalendarz liturgiczny. Na samym początku podaje on
datę 25 grudnia jako dzień upamiętniający narodzenie Chrystusa w Betlejem.
Można zatem przypuszczać, iż Kościół rzymski celebrował Uroczystość Bożego
Narodzenia już wcześniej, być może ok. roku 313. Jest to uzasadnione, jeśli
przyjmie się, że święta te obchodzono jako dziękczynienie za zwycięstwo cesarza
Konstantyna Wielkiego nad Maksencjuszem. Inna hipoteza mówiąca o roku 300, a
może 275, jest również możliwa do przyjęcia przy założeniu, że chrześcijanie,
czcząc narodzenie Jezusa Chrystusa "Światła na oświecenie pogan" (Łk
2, 32) i "Światłości świata" (J 8, 12), odpowiedzieli w ten sposób na
ustanowienie przez cesarza Aureliana (270-275) święta państwowego Natalis Solis
Invicti (narodzin boga Słońca) obchodzonego w dniu przesilenia zimowego, tj. 25
grudnia.
Dla chrześcijan, nieznających dokładnej daty
narodzin Zbawiciela, data ta miała znaczenie symboliczne. Chrystus-Światłość
przychodząc na świat przezwyciężył ciemności grzechu, podobnie jak światło
słońca coraz dłuższego dnia przezwycięża ciemności nocy. Inna tradycja opierająca
się na apokryfach Nowego Testamentu mówi, że poczęcie Chrystusa dokonało się 25
marca, zatem święto Jego narodzin musi przypadać 25 grudnia.
Jak więc wskazują dostępne dzisiaj dane historyczne, święto Bożego Narodzenia
pojawiło się w Rzymie i upowszechniło się ono najpierw na Zachodzie. Nieco
później obchody wprowadzone zostały także na Wschodzie: około 380 r. w Azji
Mniejszej, następnie na Cyprze i w Antiochii, wreszcie w Egipcie, chociaż tam
długo Boże Narodzenie obchodzono 6 stycznia (była to data przesilenia zimowego
w Egipcie).
Tak więc wszyscy chrześcijanie czczą narodzenie Chrystusa 25 grudnia. Trzeba
jednak dodać, że dzień ten był znaczący w kalendarzu starożytnym. Określał
bowiem moment zimowego przesilenia dnia z nocą, tzn. że od tej chwili ciemności
nocy stawały się coraz krótsze, zaczynało zwiększać się światło dnia. Był to
więc przełomowy moment roku astronomicznego, oznaczał zwycięstwo światła nad
ciemnościami, posiadało więc i swoją wymowę symboliczną.
Jednym z czynników, który wpłynął na przyjęcie
tej daty jako dnia świętowania Bożego Narodzenia, było znaczenie Wielkanocy.
Stanowiła ona główne święto Kościoła pierwotnego, stąd inne ważne święta
powstawały niejako w zależności od niej. Przypomnijmy, że datę Wielkanocy
wyznaczały pełnia Księżyca i wiosenne zrównanie dnia z nocą. Była ona więc
wpisana w naturalny cykl roku astronomicznego. Fakt ten miał duży wpływ na
układ tworzącego się roku liturgicznego. Również daty innych świąt powstających
w następnych wiekach umieszczano w znaczących momentach cyklu natury. Przy
obchodach Zwiastowania (25 marca), narodzenia św. Jana Chrzciciela (24 czerwca)
czy narodzenia Jezusa (25 grudnia), nie stawiano pytań o dokładny czas tych
wydarzeń. Ważniejsza była symbolika wybranych dat kalendarzowych. Wpisanie
świąt w naturalny cykl roku pomagało przeżywać upływ czasu i różne pory roku w
odniesieniu do Chrystusa. To także tłumaczy, dlaczego chętnie przyjęto moment
zimowego przesilenia jako datę narodzenia Jezusa.
Właściwe przeżycie świąt Bożego Narodzenia wymagało jednak odpowiedniego
przygotowania wszystkich chrześcijan. Przybierało ono różne formy w
poszczególnych Kościołach lokalnych. W V w. w Kościele galijskim (dzisiejsza
Francja) zachowywało się post trzy razy w tygodniu (poniedziałki, środy, piątki)
już od 11 listopada. W Kościele rzymskim w V/VI w. zaczęto praktykować Adwent.
Obejmował on cztery tygodnie lub cztery niedziele poprzedzające święta Bożego
Narodzenia. Podobna praktyka przyjęła się także w Kościele Wschodnim. Ojcowie
Kościoła, zatroskani o głębokie przeżycie Świąt, wykorzystywali ten czas,
zachęcając do bardziej intensywnego życia religijnego, szczególnie do podjęcia
praktyk pokutnych. Św. Maksym Wyznawca (+662) wołał: "Przeto najpierw
przez wiele dni uprzątajmy swe serca, porządkujmy sumienia, oczyszczajmy ducha,
a nieskalanego Pana, który przychodzi, podejmijmy jaśniejący i bez zmazy. (...)
Bo każdy, kto tego dnia będzie zbrukany, da dowód obojętności wobec narodzin
Chrystusa. (...) Chociaż bowiem ciałem weźmie udział w uroczystości Pańskiej,
duchem jednak będzie daleko od Zbawcy".
I tak pozostało po dzień dzisiejszy.