VI rocznica Tragedii Smoleńskiej

TWOJE BRYLANTY

Twoje brylanty dobra inwestycja
Coś dla pań i nie tylko
kod polecający
JD9HRL

  • https://e-brylanty.pl/?mw_aref=169eed8de9fecdf123d6a14fc0d7307f


niedziela, 2 listopada 2014

„Dobrze wiedzieć, aby móc reagować …….”.

„Dobrze wiedzieć, aby móc reagować …….”.

W przeszłości związana byłam z różnymi instytucjami pomocy rodzinie, kobiecie czy dzieciom i miałam i mam wrażenie, że pod względem prawnym jesteśmy państwem, aż nadto opiekuńczym . Jeżeli coś w nim pod tym względem nie funkcjonuje, to jest to raczej czynnik ludzki, jego mała wrażliwość czy wręcz obojętność na drugiego człowieka. Państwo powinno więc się skupić na doskonaleniu tego systemu i na uwrażliwianiu ludzi na autentyczne potrzeby drugiego człowieka.
Niestety, od pewnego czasu z przerażeniem obserwuję brutalne, bezprecedensowe wmawianie społeczeństwu, czyli i mnie, że dotąd nic nie zrobiono w dziedzinie przemocy i nieszczęścia ludzkiego w naszym kraju. Mało tego, dowiaduję się także, że ta przemoc związana jest z naszą tradycją i religią. I wszystko co dotąd uważane było za margines i anomalię powinno być normą.
Jako osoba wierząca odnoszę się do problemu homoseksualizmu z tolerancją, traktując go jako odstępstwie od normy, ale nie mam zamiaru tego zjawiska akceptować i promować, co stara się wymusić na nas agresywny feminizm i ideologia Gender. To samo dotyczy legalizacji małżeństw jednopłciowych i zapłodnienia in vitro.
Uczyłam dzieci i młodzież biologii, czyli nauki o życiu, w tym także o płciowości, uczyłam o dziedziczeniu, o etapach rozwojowych człowieka, roli ojca , matki w rodzinie , także o różnych wyjątkach, o zaburzeniach „biologicznych”, jednym słowem uczyłam o NATURZE, jej zadziwiającym pięknie i uporządkowaniu, wreszcie o tym, co jest w tej naturze najważniejsze. A jest nim zachowanie własnego gatunku, czyli zachowanie, przekazywanie własnej informacji genetycznej, która pozwala przetrwać temu gatunkowi z pokolenia na pokolenie, czyli jak najdłużej.
W całej przyrodzie żywej, jedną z najważniejszych cech życiowych jest rozrodczość . A z nią wiąże się płciowość. Dotąd nie słyszałam , aby jakakolwiek nauka przyrodnicza, czy humanistyczna obaliła ten pogląd. Trzeba jasno powiedzieć człowiek ma od poczęcia płeć. Albo męską albo żeńską.
Jeśli jest inaczej, to jest zaburzenie, czyli odstępstwo od normy.
Ideologia Gender nie rozwiązuje tego problemu, tylko go wyolbrzymia, wmawiając normalnie zbudowanym płciowo ludziom, którzy urodzili się mężczyzną lub kobietą, że mogą sobie zmieniać płeć w zależności od własnego kaprysu. Szczytem arogancji i drwiny z ludzkiej natury jest to, że to co wiele pokoleń ludzi wytworzyło i pielęgnowało w swoich kulturach przez wieki, ideologia Gender uznaje za obciążenie i kajdany dla współczesnego człowieka.
Zdaję sobie sprawę, że dawniej nie wszystko było dobre i rola kobiety nie zawsze była doceniona, ale te czasy w Europie już minęły , a kobiety często lepiej sobie radzą od mężczyzn.
Cdn….

Maria Szweda

KOMUNIKAT METROPOLITY KATOWICKIEGO W ZWIĄZKU Z POŻAREM KATEDRY W SOSNOWCU

KOMUNIKAT METROPOLITY KATOWICKIEGO
W ZWIĄZKU Z POŻAREM KATEDRY W SOSNOWCU

Drodzy Diecezjanie,
Dotarła do nas wiadomość o pożarze kościoła katedralnego w Sosnowcu,
w wyniku którego spłonął dach katedry, a zniszczeniu uległy elementy wystroju zabytkowej świątyni, między innymi cenne malowidła ścienne.
Sosnowieckiej Wspólnocie diecezjalnej z jej Pasterzem przesyłam w imieniu Kościoła katowickiego wyrazy współczucia oraz zapewnienie o modlitwie
i sąsiedzkiej pomocy.
Ta pomoc niech wyrazi się w ofierze materialnej, którą zbierzemy w kościołach Archidiecezji Katowickiej w niedzielę 2 listopada w czasie Mszy świętych.
Za każdy dar materialny i duchowy, będący znakiem solidarności i jedności
w wierze z naszymi Braćmi i Siostrami w Diecezji Sosnowieckiej, składam wszystkim Ofiarodawcom serdeczne podziękowanie.

Wszystkim udzielam z serca pasterskiego błogosławieństwa.
+ Wiktor Skworc
Arcybiskup Metropolita
Katowicki

Wiesz, że możesz nie mieć wyboru?

Wiesz, że możesz nie mieć wyboru?
Trwa zbiórka podpisów pod ustawą ,,Rodzice chcą mieć wybór''. Głównym punktem ustawy jest pozostawienie rodzicom decyzji czy poślą do szkoły 6 czy 7latka. Wczoraj dołączyła do nas aktorka Magda Stużyńska; tu można zobaczyć jak zbierała podpisy w Warszawie.
Dziś półmetek akcji - mamy 31 tys. podpisów. To znaczy, że listy spływają zbyt wolno!
Do 12 grudnia musimy zebrać wymagane 100 tys. podpisów. Aby się udało KONIECZNE jest Twoje zaangażowanie.

To ostatnia taka akcja w sprawie sześciolatków. Jeśli nie zaangażujesz się dziś, jutro na pewno nie będziesz miał już wyboru. Ani Ty ani inni rodzice. Dlatego: nie poddawaj się!
Pobierz FORMULARZ i zacznij zbierać.
Nikt nie zrobi tego za Ciebie!
Przekaż tego maila znajomym. Szczególnie tym, którzy mają dziecko z rocznika 2009 i młodsze.
Więcej informacji o akcji

Dla wszystkich rodziców, którzy mają problemy ze szkołą swoich dzieci, przede wszystkim 6latków, uruchomiliśmy dziś Telefon Szkolny z dyżurami ekspertów.

Pozdrawiamy serdecznie
Karolina i Tomasz Elbanowscy, Małgorzata Lusar, Katarzyna Mastalerz- Jakus

Facebook i Apple chcą mrozić komórki jajowe swoich pracownic

Facebook i Apple chcą mrozić komórki jajowe swoich pracownic

Skandal? Asurd? Trudno znaleźć dobre określenie dla praktyk, jakie wprowadzają firmy Facebook i Apple.
Otóż firmy te nie tylko nie wspierają pracujących u nich kobiet w macierzyństwie, ale wręcz traktują macierzyństwo jako zbędny balast. Aby pozostawić złudzenia co do tego, że można być pracownicą (niewolnicą?) na 200% i kiedyś matką, firmy te oferują pracującym u nich kobietom... zamrażanie komórek jajowych! I gratyfikację finansową, nawet 20 tys. dolarów! Ten opis przypomina film grozy. Niestety, to rzeczywistość dwóch wiodących gigantów.

Facebook już rozpoczął wdrażanie programu, a Apple zamierza do niego dołączyć w styczniu 2015 r. Ironicznie firmy te tłumaczą, że to oferta dla kobiet, które stoją przed dylematem: kariera zawodowa czy rodzina, a do tego w swojej argumentacji pokazują macierzyństwo jako zbędny balast.

Piszemy do obu firm z prośbą o natychmiastowe wycofanie się z tych skandalicznych pomysłów:

http://citizengo.org/pl/13092-facebook-i-apple-chca-mrozic-komorki-jajowe-swoich-pracownic

Św. Jan Paweł II o rodzinie

Św. Jan Paweł II o rodzinie
„Rodzina jest pierwszą i podstawową szkołą uspołecznienia: w niej, jako we wspólnocie miłości, uczynienie z siebie daru jest prawem, nadającym kierunek i warunkującym wzrost” (FC 37).
Lata dzieciństwa są „ładowaniem akumulatorów” miłości. Jeśli tworzymy w domu piękną atmosferę i staramy się nawzajem sobie pomagać, to pokazujemy młodemu pokoleniu, że kochać znaczy dawać.

Rodzinny święty – św. Pulcheria

Rodzinny święty – św. Pulcheria
Pulcheria urodziła się 19 stycznia 399 r. w Konstantynopolu jako jedno z pięciorga dzieci cesarza Arkadiusza. 14 lipca 414 r. jej brat, Teodozjusz, został cesarzem. Natychmiast do współrządów powołał Pulcherię i nadał jej tytuł Augusty (cesarzowej). Złożyła ślub dozgonnej czystości, składając na odpowiednim dokumencie własnoręczny podpis. Skłoniła do tego samego również dwie swoje siostry. Oddawała się w wolnym czasie pilnie studiom Pisma świętego, modlitwie i dziełom miłosierdzia. Jej osobistą zasługą było to, że stosunki pomiędzy Rzymem a Konstantynopolem ułożyły się bardzo pomyślnie. Korespondowała z papieżem św. Leonem I Wielkim i sama także otrzymywała od niego listy.
Popierała rozwój kultury, wspierała budowę nowych świątyń.
Po pewnym czasie na zaplecze władzy cesarskiej dostał się ambitny minister Chryzapiusz. Miał on tak wielki wpływ na cesarza, że stał się niemal wszechwładny.
Swoimi intrygami doprowadził do tego, że Pulcheria musiała opuścić dwór cesarski i zamieszkać w pałacu w Hebdomon, gdzie wiodła życie na pół klasztorne.
Wspierała św. Cyryla w sporze z Nestoriuszem i jego nieprawowiernymi poglądami.
Po śmierci cesarza w 450 roku Pulcheria natychmiast powróciła na dwór cesarski, usunęła Chryzapiusza i objęła rządy. Niedługo potem poślubiła prawie 60-letniego i chorowitego dowódcę wojska, senatora Marcjana, który jako cesarz objął z nią współrządy. Przez to Pulcheria staje się bliska wszystkim, którzy w dojrzałym wieku decydują się na małżeństwo.
Ostatnim wielkim dziełem św. Pulcherii było zwołanie Soboru Chalcedońskiego w roku 451, na którym została definitywnie i ostatecznie potępiona nauka Nestoriusza.
Pulcheria zmarła w roku 453, mając 54 lata. Czczona jest jako święta zarówno przez katolików, jak i prawosławnych.
Wspomnienie świętej żony przypada w kalendarzu liturgicznym 10 września.

Złota myśl tygodnia

Złota myśl tygodnia
W szabacie życia wiecznego odpoczniemy w Bogu
św. Augustyn

Na wesoło

Na wesoło
Rodzina wilków ogląda telewizję. Gdy zaczyna się bajka o Czerwonym Kapturku, ojciec-wilk mówi do żony-wilczycy:
– Wyłącz ten telewizor!
– Dlaczego?
– Nie cierpię takich krwawych bajek.

Żona wypełnia kupon lotto i mówi do męża:
- Jak wygram to kupię sobie futro z lisów.
- A jak nie wygrasz?
- To Ty mi je kupisz kochany.

Opowiadanie -W nagłym wypadku

Opowiadanie
W nagłym wypadku
- Co ludzie ratują w pierwszej kolejności w jakimś nagłym przypadku?
Przy dużym, okrągłym stole przyjaciół, spotykających z okazji Sylwestra, pytanie to wywołało ożywioną dyskusję.
- Książeczkę czekową - powiedział jeden z panów.
- Cenne przedmioty, kosztowności - odpowiedziała jedna z pań.
- Dzieci! - zdecydowanie dodał ktoś inny. I wszyscy się zgodzili.
W przypadku nagłego kataklizmu wszyscy pomyśleliby najpierw o dzieciach.
W tejże chwili w kuchni z sykiem odskoczyła pokrywka garnka ciśnieniowego i chmura pary zalała jadalnię. W ciągu kilku sekund wszyscy uciekli wywracając krzesła i kieliszki. Za wyjątkiem dzieci, które wcześniej hołubione teraz zapomniane, bawiły się w mieszkaniu na podłodze.

Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych 2 listopada 2014 r. -Refleksja

Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych 2 listopada 2014 r.
Refleksja
Św. Ambroży napisał: „Nie należy wierzyć jedynie oczom ciała: bardziej widzialne jest to, co niewidzialne, gdyż ono jest wieczne, tamto zaś doczesne. Lepiej pojmuje się nie to, co oglądają oczy ciała, ale co dostrzega dusza i umysł”.
Tajemnica śmierci budzi we mnie strach zmieszany z szacunkiem. Wiara wydaje się w tym przypadku ukojeniem, ale ciągle mam wrażenie, że mogłaby być silniejsza. Wielu tęskni za taką wiarą, która pozwoli zobaczyć, co kryje się pod zasłoną śmierci. Czy byłbym spokojniejszy mogąc zobaczyć choć trochę wieczności? Może byłoby mi prościej nie wpaść w szaloną gonitwę, która zagmatwaną codzienność próbuje rozszerzyć do granic wieczności.
„To, co niewidzialne jest wieczne”. Tajemnica to coś więcej niż tu i teraz. Nie potrafię podejść do śmierci jak do równania w matematyce, wzoru w chemii, czy usterki w samochodzie. Mogę za to uklęknąć w zadumie, bo przecież „lepiej pojmuje się nie to, co oglądają oczy ciała, ale co dostrzega dusza i umysł”.
Za zasłoną śmierci są moi bliscy. Żyją, ale inaczej niż ja. Na szczęście miłość przenika przez tajemniczą granicę, między tym co widzialne i niewidzialne. Ubogacę moją zadumę modlitwą i Komunią Świętą. Wówczas to, co niewidzialne stanie się oswojone miłością.