4.Niedziela Adwentu –
21 grudnia 2014 r.
Refleksja
Prorok Natan dał Dawidowi prostą radę. Zapewniając króla, że Bóg jest z nim, rzekł: „Uczyń wszystko, co zamierzasz w sercu”. Nam już niebawem Kościół będzie zwiastował o wiele wspanialszą rzeczywistość: tajemnicę Boga, który stał się człowiekiem i zamieszkał pośród nas. Jak co roku posłuży się przy tym słowem proroka Izajasza: „Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany”, a także słowem św. Pawła: „Ukazała się łaska Boga, która niesie zbawienie wszystkim ludziom i poucza nas”. Wybrzmią też słowa anioła do pasterzy: „Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan”. Od nas będzie jednak zależało, jak na te słowa odpowiemy. Dlatego warto wziąć pod uwagę dobrą radę proroka: „Uczyń wszystko, co zamierzasz w sercu”. W tym stwierdzeniu zawarte jest bardzo konkretne zadanie. Dobrze będzie już dziś, indywidualnie, ale też w gronie rodzinnym, określić sposób przeżycia świąt (…).
Przede wszystkim w tych dniach Oktawy Bożego Narodzenia i aż po Niedzielę Chrztu Pańskiego trzeba rozradować się Dzieciątkiem Jezus i jak najwięcej dziękować Bogu za to, że dał nam swego Syna i że okazana w ten sposób wielka łaska niesie nam zbawienie. Dlatego w tych dniach trzeba zadbać o to, aby jak najczęściej uczestniczyć w Eucharystii, która stanowi najlepszą formę wyrażenia Bogu wdzięczności i przyjęcia Jezusa do swego serca. Msza święta to przecież czas Bożego Narodzenia i możliwość rozwoju Bożego życia w nas. Nie możemy więc pozwolić na to, aby pragnienie Jezusa obudzone w adwencie nie przyniosło dojrzałego owocu.
Z listu pasterskiego Biskupa Opolskiego
TWOJE BRYLANTY
Twoje brylanty dobra inwestycja
Coś dla pań i nie tylko
kod polecający
JD9HRL
- https://e-brylanty.pl/?mw_aref=169eed8de9fecdf123d6a14fc0d7307f
niedziela, 21 grudnia 2014
piątek, 19 grudnia 2014
Walka z Bożym Narodzeniem trwa – brońmy Świąt modlitwą...
Walka z Bożym Narodzeniem trwa – brońmy Świąt modlitwą...
Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie.
Łk 2, 1-14
Drogi Przyjacielu!
Pisząc ten list chciałem przede wszystkim złożyć Ci świąteczne życzenia. Bardzo zależało mi na oddaniu atmosfery Adwentu i związanego z nim oczekiwania na przyjście Zbawiciela. Miałem nadzieję, że w tym szczególnym okresie będę mógł wspólnie z Tobą się radować, choćby za pośrednictwem tych życzeń.
Oczywiście martwi mnie zeświecczenie charakteru Świąt Bożego Narodzenia. Każdego roku obserwuję, gdy w supermarketach tuż po Wszystkich Świętych pojawiają się choinki i Bożonarodzeniowe ozdoby. Jednak nie spodziewałem się, że w tym czasie – tak ważnym dla nas, katolików – spotka nas coś tak potwornego...
Podnoszę alarm i namawiam wszystkich do modlitwy wynagradzającej, bowiem nie pamiętam, aby kiedykolwiek w czasie Adwentu doszło do tylu antychrześcijańskich incydentów.
Najpierw dotarła do mnie informacja z USA, gdzie w mieście Santa Monica, na wniosek ateistów i wbrew wieloletniej tradycji, zabroniono wystawiania szopek bożonarodzeniowych.
Później dowiedziałem się o jednej z włoskich szkół, której dyrektor, aby „nie obrażać uczuć religijnych” zakazał uczniom wystawiania figur Świętej Rodziny.
Kiedy wydawało się, że miarka się przebrała, dotarły do mnie informacje z Brukseli, gdzie dwie feministki porwały ze żłóbka figurę dzieciątka Jezusa i obłożyły ją policyjnymi pałkami, dewastując także figury Maryi i św. Józefa.
Na domiar złego i ku przestrodze dla tych, którzy twierdzą, że takie rzeczy dzieją się tylko na Zachodzie, dowiedziałem się o antychrześcijańskiej kampanii polskiej marki odzieżowej House, która stworzyła kolekcję koszulek z wulgarnymi hasłami skierowanymi przeciw bożonarodzeniowej tradycji.
Myślę, że wystarczy nam dowodów na to, że Szatan jest dziś wyjątkowo aktywny, a perfidia służących mu ludzi daleko bardziej przekroczyła obojętność mieszkańców Betlejem.
Nie bez powodu swój list rozpocząłem od znanego nam wszystkim fragmentu ewangelii czytanej w czasie Wigilii. Przecież św. Łukasz musiałby dziś napisać – położyła go w żłobie, a oni przyszli wyszydzić i pobić Maleńkiego.
Czy możemy przejść nad tym obojętnie? Czy zgodzimy się na takie traktowanie naszego Zbawiciela? Jestem przekonany, że odpowiesz przecząco.
My, chrześcijanie, posiadamy broń mocniejszą od przepisów prawa czy policyjnych pałek. Potrafimy rozmawiać z Bogiem. Zatem pomódlmy się, zwróćmy się do Zbawiciela w intencji wynagrodzenia mu tych wszystkich krzywd, których aktualnie doświadcza.
ZAPALMY ŚWIECĘ FATIMSKĄ! Może to być prawdziwe światło, przy którym usiądziemy do wieczerzy wigilijnej. Może to również oznaczać wspólną modlitwę za pośrednictwem strony modlitwa.fatima.pl.
Stworzyliśmy tę stronę po to, aby ludzie mogli się modlić we własnych intencjach, jednak dziś zachęcam Ciebie i wszystkich moich przyjaciół byśmy pomodlili się we wspólnej.
Dla wszystkich osób, które zdecydują się dołączyć do naszej akcji modlitewnej mam prezent – zapaliłem specjalną świecę wieczystą w ich intencji. Świecę można obejrzeć tutaj.http://www.modlitwa.fatima.pl/moja-swieca,hdf1jd5jgsov4k.html
Głęboko wierzę, że dzięki naszym modlitwom w przyszłym roku będę mógł się do Ciebie zwrócić tylko z życzeniami, które teraz składam:
Błogosławionych Świąt Narodzenia Pańskiego oraz wszelkich potrzebnych łask za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny, Matki Dzieciątka Jezus.
W Jezusie i Maryi
Sławomir Olejniczak
Prezes Instytutu
Ks. Piotra Skargi
Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie.
Łk 2, 1-14
Drogi Przyjacielu!
Pisząc ten list chciałem przede wszystkim złożyć Ci świąteczne życzenia. Bardzo zależało mi na oddaniu atmosfery Adwentu i związanego z nim oczekiwania na przyjście Zbawiciela. Miałem nadzieję, że w tym szczególnym okresie będę mógł wspólnie z Tobą się radować, choćby za pośrednictwem tych życzeń.
Oczywiście martwi mnie zeświecczenie charakteru Świąt Bożego Narodzenia. Każdego roku obserwuję, gdy w supermarketach tuż po Wszystkich Świętych pojawiają się choinki i Bożonarodzeniowe ozdoby. Jednak nie spodziewałem się, że w tym czasie – tak ważnym dla nas, katolików – spotka nas coś tak potwornego...
Podnoszę alarm i namawiam wszystkich do modlitwy wynagradzającej, bowiem nie pamiętam, aby kiedykolwiek w czasie Adwentu doszło do tylu antychrześcijańskich incydentów.
Najpierw dotarła do mnie informacja z USA, gdzie w mieście Santa Monica, na wniosek ateistów i wbrew wieloletniej tradycji, zabroniono wystawiania szopek bożonarodzeniowych.
Później dowiedziałem się o jednej z włoskich szkół, której dyrektor, aby „nie obrażać uczuć religijnych” zakazał uczniom wystawiania figur Świętej Rodziny.
Kiedy wydawało się, że miarka się przebrała, dotarły do mnie informacje z Brukseli, gdzie dwie feministki porwały ze żłóbka figurę dzieciątka Jezusa i obłożyły ją policyjnymi pałkami, dewastując także figury Maryi i św. Józefa.
Na domiar złego i ku przestrodze dla tych, którzy twierdzą, że takie rzeczy dzieją się tylko na Zachodzie, dowiedziałem się o antychrześcijańskiej kampanii polskiej marki odzieżowej House, która stworzyła kolekcję koszulek z wulgarnymi hasłami skierowanymi przeciw bożonarodzeniowej tradycji.
Myślę, że wystarczy nam dowodów na to, że Szatan jest dziś wyjątkowo aktywny, a perfidia służących mu ludzi daleko bardziej przekroczyła obojętność mieszkańców Betlejem.
Nie bez powodu swój list rozpocząłem od znanego nam wszystkim fragmentu ewangelii czytanej w czasie Wigilii. Przecież św. Łukasz musiałby dziś napisać – położyła go w żłobie, a oni przyszli wyszydzić i pobić Maleńkiego.
Czy możemy przejść nad tym obojętnie? Czy zgodzimy się na takie traktowanie naszego Zbawiciela? Jestem przekonany, że odpowiesz przecząco.
My, chrześcijanie, posiadamy broń mocniejszą od przepisów prawa czy policyjnych pałek. Potrafimy rozmawiać z Bogiem. Zatem pomódlmy się, zwróćmy się do Zbawiciela w intencji wynagrodzenia mu tych wszystkich krzywd, których aktualnie doświadcza.
ZAPALMY ŚWIECĘ FATIMSKĄ! Może to być prawdziwe światło, przy którym usiądziemy do wieczerzy wigilijnej. Może to również oznaczać wspólną modlitwę za pośrednictwem strony modlitwa.fatima.pl.
Stworzyliśmy tę stronę po to, aby ludzie mogli się modlić we własnych intencjach, jednak dziś zachęcam Ciebie i wszystkich moich przyjaciół byśmy pomodlili się we wspólnej.
Dla wszystkich osób, które zdecydują się dołączyć do naszej akcji modlitewnej mam prezent – zapaliłem specjalną świecę wieczystą w ich intencji. Świecę można obejrzeć tutaj.http://www.modlitwa.fatima.pl/moja-swieca,hdf1jd5jgsov4k.html
Głęboko wierzę, że dzięki naszym modlitwom w przyszłym roku będę mógł się do Ciebie zwrócić tylko z życzeniami, które teraz składam:
Błogosławionych Świąt Narodzenia Pańskiego oraz wszelkich potrzebnych łask za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny, Matki Dzieciątka Jezus.
W Jezusie i Maryi
Sławomir Olejniczak
Prezes Instytutu
Ks. Piotra Skargi
ANTYŚWIĄTECZNE KOSZULKI? NIE DLA HOUSE'A POD CHOINKĄ
ANTYŚWIĄTECZNE KOSZULKI?
NIE DLA HOUSE'A POD CHOINKĄ
Popularna marka odzieżowa House z okazji Świąt Bożego Narodzenia postanowiła uraczyć swoich klientów nową linią odzieżową. Są to damskie T-shirty z wulgarnymi antyświątecznymi nadrukami. Zaprotestujmy przeciwko kolejnej próbie ataku na kulturę chrześcijańską!
WYŚLIJ PROTEST http://www.protestuj.pl/antychrzescijanskie-koszulki--nie-dla-housea-pod-choinka-,35,k.html
Musimy pamiętać, że niecenzuralne napisy na koszulkach tak naprawdę nie dotyczą ani „Xmas”, ani enigmatycznych „tych magicznych dni”, ale jednego z najważniejszych momentów roku dla chrześcijan – Uroczystości Narodzenia Pańskiego. Święta to nie tylko „rodzinna atmosfera”, to przede wszystkim niepojęta tajemnica Wcielenia wszechmocnego Boga. Dlatego musimy domagać się dla nich szacunku!
NIE CHCĄ ŚWIĄT? MOGĄ ICH NIE MIEĆ
Wyslij list protestacyjny wystosowany do prezesa zarządu spółki LPP, do której należy marka House. Uczyńmy go świadomym, że antychrześcijańskie działania mogą zaowocować bojkotem konsumenckim jego marki. W ten sposób przekonajmy go do wycofania z obiegu obelżywej kolekcji!
MUSZĄ SIĘ LICZYĆ Z NASZYM ZDANIEM
Niejednokrotnie w ostatnim czasie udowadnialiśmy, że potrafimy skutecznie wywrzeć presję na decydentach i przekonać ich do rezygnacji z kontrowersyjnych planów. Przypomnijmy chociażby przypadki odwołanych koncertów Behemotha czy spektaklu Golgota picnic. I tym razem pokażmy, że nie godzimy się na obrażanie chrześcijan w przestrzeni publicznej!
WYŚLIJ LIST http://www.protestuj.pl/antychrzescijanskie-koszulki--nie-dla-housea-pod-choinka-,35,k.html
Twój podpis ma ogromne znaczenie. Właściciele House’a na pewno nie zwrócą uwagi na jednostkowy protest, natomiast nie będą mogli pozostać głusi na głosy wielu oburzonych – tym bardziej, że będą lękać się o swoje zyski, zwłaszcza w okresie przedświątecznym... Pokażmy, że nawoływania do walki ze Świętami obrócić się mogą przeciw ich autorom, których pogląd na temat Bożego Narodzenia może ulec radykalnej zmianie, gdy spostrzegą, że pod choinkami w polskich domach brak... ich produktów!
WYSŁANIE PROTESTU TO TYLKO CHWILA -
NIE ZWLEKAJ!
WEJDŹ NA PROTESTUJ.PL I PODPISZ LIST W OBRONIE CHRZEŚCIJAŃSKICH WARTOŚCI!
NIE DLA HOUSE'A POD CHOINKĄ
Popularna marka odzieżowa House z okazji Świąt Bożego Narodzenia postanowiła uraczyć swoich klientów nową linią odzieżową. Są to damskie T-shirty z wulgarnymi antyświątecznymi nadrukami. Zaprotestujmy przeciwko kolejnej próbie ataku na kulturę chrześcijańską!
WYŚLIJ PROTEST http://www.protestuj.pl/antychrzescijanskie-koszulki--nie-dla-housea-pod-choinka-,35,k.html
Musimy pamiętać, że niecenzuralne napisy na koszulkach tak naprawdę nie dotyczą ani „Xmas”, ani enigmatycznych „tych magicznych dni”, ale jednego z najważniejszych momentów roku dla chrześcijan – Uroczystości Narodzenia Pańskiego. Święta to nie tylko „rodzinna atmosfera”, to przede wszystkim niepojęta tajemnica Wcielenia wszechmocnego Boga. Dlatego musimy domagać się dla nich szacunku!
NIE CHCĄ ŚWIĄT? MOGĄ ICH NIE MIEĆ
Wyslij list protestacyjny wystosowany do prezesa zarządu spółki LPP, do której należy marka House. Uczyńmy go świadomym, że antychrześcijańskie działania mogą zaowocować bojkotem konsumenckim jego marki. W ten sposób przekonajmy go do wycofania z obiegu obelżywej kolekcji!
MUSZĄ SIĘ LICZYĆ Z NASZYM ZDANIEM
Niejednokrotnie w ostatnim czasie udowadnialiśmy, że potrafimy skutecznie wywrzeć presję na decydentach i przekonać ich do rezygnacji z kontrowersyjnych planów. Przypomnijmy chociażby przypadki odwołanych koncertów Behemotha czy spektaklu Golgota picnic. I tym razem pokażmy, że nie godzimy się na obrażanie chrześcijan w przestrzeni publicznej!
WYŚLIJ LIST http://www.protestuj.pl/antychrzescijanskie-koszulki--nie-dla-housea-pod-choinka-,35,k.html
Twój podpis ma ogromne znaczenie. Właściciele House’a na pewno nie zwrócą uwagi na jednostkowy protest, natomiast nie będą mogli pozostać głusi na głosy wielu oburzonych – tym bardziej, że będą lękać się o swoje zyski, zwłaszcza w okresie przedświątecznym... Pokażmy, że nawoływania do walki ze Świętami obrócić się mogą przeciw ich autorom, których pogląd na temat Bożego Narodzenia może ulec radykalnej zmianie, gdy spostrzegą, że pod choinkami w polskich domach brak... ich produktów!
WYSŁANIE PROTESTU TO TYLKO CHWILA -
NIE ZWLEKAJ!
WEJDŹ NA PROTESTUJ.PL I PODPISZ LIST W OBRONIE CHRZEŚCIJAŃSKICH WARTOŚCI!
Św. Jan Paweł II o rodzinie
Św. Jan Paweł II o rodzinie
„Prawo rodziców do wyboru wychowania zgodnego z wyznawaną przez nich wiarą winno być bezwzględnie zabezpieczone. Państwo i Kościół mają obowiązek służenia rodzinom wszelkimi możliwymi formami pomocy, aby rodziny mogły prawidłowo wypełnić swe zadania wychowawcze” (FC 40).
Tylko ten, kto się rozwija, może pomagać rozwijać się innym. Jeśli więc rodzice mają tak wielką odpowiedzialność za dzieci, warto, aby starali się nieustannie pracować nad sobą i korzystać z każdej okazji do rozwijania wiary i zdolności do kochania.
„Prawo rodziców do wyboru wychowania zgodnego z wyznawaną przez nich wiarą winno być bezwzględnie zabezpieczone. Państwo i Kościół mają obowiązek służenia rodzinom wszelkimi możliwymi formami pomocy, aby rodziny mogły prawidłowo wypełnić swe zadania wychowawcze” (FC 40).
Tylko ten, kto się rozwija, może pomagać rozwijać się innym. Jeśli więc rodzice mają tak wielką odpowiedzialność za dzieci, warto, aby starali się nieustannie pracować nad sobą i korzystać z każdej okazji do rozwijania wiary i zdolności do kochania.
Rodzinny święty – bł. Piotr ze Sieny
Rodzinny święty – bł. Piotr ze Sieny
Piotr urodził się w Campi koło Sieny (Włochy). Od młodych lat słynął z dobrego humoru i robienia wielu żartów. Był producentem i sprzedawcą grzebieni - stąd jego przydomek Pettinaio (Grzebieniarz). Ożenił się, ale małżeństwo było bezdzietne, bo z żoną złożył ślub dozgonnej czystości.
Piotr często uczestniczył we Mszy św. i nabożeństwach. Zawsze pomagał ubogim i potrzebującym, chętnie usługiwał chorym w szpitalu. W końcu sprzedał wszystkie swoje dobra, zostawiając jedynie to, co było konieczne do życia, i wstąpił do III Zakonu Franciszkańskiego. Gdy umarła żona, poświęcił się zupełnie służbie ubogim i chorym.
Odbył pielgrzymki do Rzymu, Asyżu i Alwerni. Gdy zachorował, franciszkanie ze Sieny pozwolili mu zamieszkać w klasztorze. Piotr miewał w czasie modlitwy kontemplacyjnej stany mistyczne. Do końca życia prowadził bardzo ascetyczne życie, a odzywał się jedynie wtedy, gdy musiał. Dlatego w ikonografii przedstawiany jest z palcem na ustach, a biografowie nazywają go „milczącym świętym”.
Zmarł 4 grudnia 1289 roku. Papież Pius VII w 1802 roku zatwierdził formularz mszalny ku jego czci.
Wspomnienie błogosławionego męża przypada w kalendarzu liturgicznym 4 grudnia.
Piotr urodził się w Campi koło Sieny (Włochy). Od młodych lat słynął z dobrego humoru i robienia wielu żartów. Był producentem i sprzedawcą grzebieni - stąd jego przydomek Pettinaio (Grzebieniarz). Ożenił się, ale małżeństwo było bezdzietne, bo z żoną złożył ślub dozgonnej czystości.
Piotr często uczestniczył we Mszy św. i nabożeństwach. Zawsze pomagał ubogim i potrzebującym, chętnie usługiwał chorym w szpitalu. W końcu sprzedał wszystkie swoje dobra, zostawiając jedynie to, co było konieczne do życia, i wstąpił do III Zakonu Franciszkańskiego. Gdy umarła żona, poświęcił się zupełnie służbie ubogim i chorym.
Odbył pielgrzymki do Rzymu, Asyżu i Alwerni. Gdy zachorował, franciszkanie ze Sieny pozwolili mu zamieszkać w klasztorze. Piotr miewał w czasie modlitwy kontemplacyjnej stany mistyczne. Do końca życia prowadził bardzo ascetyczne życie, a odzywał się jedynie wtedy, gdy musiał. Dlatego w ikonografii przedstawiany jest z palcem na ustach, a biografowie nazywają go „milczącym świętym”.
Zmarł 4 grudnia 1289 roku. Papież Pius VII w 1802 roku zatwierdził formularz mszalny ku jego czci.
Wspomnienie błogosławionego męża przypada w kalendarzu liturgicznym 4 grudnia.
Etykiety:
1289,
1802,
4 grudzień,
bł. Piotr ze Sieny,
Italia,
papież Pius VII,
Pettinaio Grzebieniarz,
Rodzinny święty,
Włochy
Na wesoło
Na wesoło
Rozmowa w gabinecie lekarskim:
- Panie doktorze jak mam się pozbyć zbędnych kilogramów?
- Najlepiej zostawić je na talerzu.
Czukcza łowi ryby nad brzegiem Oceanu Lodowatego.
Wynurza się amerykańska łódź podwodna, wyskakuje marynarz:
- Rosjanie byli?
- Nie.
Odpłynęli, a po chwili wynurza się rosyjska łódź podwodna, wyskakuje marynarz:
- Amerykanie byli?
- Tak.
- Gdzie popłynęli?
- Na północny wschód.
- Nie mądrzcie się, ręką pokażcie!
Rozmowa w gabinecie lekarskim:
- Panie doktorze jak mam się pozbyć zbędnych kilogramów?
- Najlepiej zostawić je na talerzu.
Czukcza łowi ryby nad brzegiem Oceanu Lodowatego.
Wynurza się amerykańska łódź podwodna, wyskakuje marynarz:
- Rosjanie byli?
- Nie.
Odpłynęli, a po chwili wynurza się rosyjska łódź podwodna, wyskakuje marynarz:
- Amerykanie byli?
- Tak.
- Gdzie popłynęli?
- Na północny wschód.
- Nie mądrzcie się, ręką pokażcie!
Opowiadanie Dom na wsi
Opowiadanie
Dom na wsi
Pewien mieszczuch, człowiek, który mieszkał w mieście, postanowił sprzedać swój wiejski domek, odziedziczony po rodzicach. Spotkał zaprzyjaźnionego dziennikarza i poetę, który dla zabawy pisał różne teksty. Poprosił go o napisanie ogłoszenia, aby zamieścić je w gazecie, a także w Internecie.
- Chcę sprzedać chatę, którą mam na wsi, znasz ją. Napiszesz mi ogłoszenie?
Poeta napisał: „Sprzedam ładną posiadłość, gdzie o świcie śpiewają ptaki. Otacza ją zielony las, przez który płynie potok o czystej i połyskującej wodzie. Wschodzące słońce zagląda do środka przez okna. Dom ma werandę, która daje rześki i relaksujący cień. Wieczory urozmaicają świerszcze i gwiazdy”.
Jakiś czas później poeta spotkał swojego przyjaciela i zapytał:
- Sprzedałeś domek?
- Nie - odpowiedział - zmieniłem zdanie. Kiedy przeczytałem napisane przez ciebie ogłoszenie zrozumiałem, że posiadam skarb.
Dom na wsi
Pewien mieszczuch, człowiek, który mieszkał w mieście, postanowił sprzedać swój wiejski domek, odziedziczony po rodzicach. Spotkał zaprzyjaźnionego dziennikarza i poetę, który dla zabawy pisał różne teksty. Poprosił go o napisanie ogłoszenia, aby zamieścić je w gazecie, a także w Internecie.
- Chcę sprzedać chatę, którą mam na wsi, znasz ją. Napiszesz mi ogłoszenie?
Poeta napisał: „Sprzedam ładną posiadłość, gdzie o świcie śpiewają ptaki. Otacza ją zielony las, przez który płynie potok o czystej i połyskującej wodzie. Wschodzące słońce zagląda do środka przez okna. Dom ma werandę, która daje rześki i relaksujący cień. Wieczory urozmaicają świerszcze i gwiazdy”.
Jakiś czas później poeta spotkał swojego przyjaciela i zapytał:
- Sprzedałeś domek?
- Nie - odpowiedział - zmieniłem zdanie. Kiedy przeczytałem napisane przez ciebie ogłoszenie zrozumiałem, że posiadam skarb.
Złota myśl tygodnia
Złota myśl tygodnia
Nikt nie może kupić zbawienia. Zbawienie jest darmowym darem Pana
Papież Franciszek
Nikt nie może kupić zbawienia. Zbawienie jest darmowym darem Pana
Papież Franciszek
3.Niedziela Adwentu – 14 grudnia 2014 r. Refleksja
3.Niedziela Adwentu –
14 grudnia 2014 r.
Refleksja
„Sam Bóg pokoju niech was całkowicie uświęca, aby nienaruszony duch wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowały się na przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa. Wierny jest Ten, który was wzywa: On też tego dokona”.
Jeśli już dziś wiesz, że podczas zbliżających się świąt będziesz taki sam, „jak zawsze”, że nic się nie zmieni, to musi to być przygnębiające. Adwent adwentem, a życie życiem. Jasne, że są roraty, jakieś tam postanowienia, ale wydaje, że „barbarzyństwo współczesności” odziera codzienność z wymiaru duchowego, a o tzw. magii świąt przypominają natrętne reklamy. Krótko przed świętami iść do spowiedzi, zacisnąć duchowego pasa, aby przez święta nie nagrzeszyć i tyle. Z drugiej strony gdy słyszysz, że mógłby teraz, zaraz, Chrystus przyjść ponownie i nastąpiłoby to, co nazywają „końcem świata”, to rodzi się w Tobie strach. Przecież nie jesteś jeszcze gotowy. Jeszcze tyle spraw i relacji jest do naprawienia i przepracowania. To w końcu jak to jest? Do świąt się nie za wiele zmieni, ale do ponownego przyjścia Jezusa już tak? Bo to będzie kiedyś i wydaje się prawie nierealne? Jeśli nie wierzysz, że do kolejnego Bożego Narodzenia serce się zmieni, to nie licz, że kiedykolwiek przygotujesz się na koniec świata, bo z każdymi kolejnymi świętami może być podobnie.
Słowo Boże mówi, że jest nadzieja. Nie w nas, ale w Bogu. On uświęca, On wzywa, On jest wierny. On nas przygotuje na spotkanie z przychodzącym Chrystusem. Co zrobić, żeby tak się stało? Św. Paweł nam radzi: „Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie! W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was”. Zawsze się znajdzie powód to niezadowolenia, ale obok niego jest o wiele więcej powód do wdzięczności i szczerego powiedzenia: „Boże, skoro jesteś tak dobry, to chcę Ci zaufać. Prowadź mnie i czyń ze mną, co chcesz”.
czwartek, 18 grudnia 2014
33 rocznica pacyfikacji kopalni Wujek
33 rocznica pacyfikacji kopalni Wujek
16 grudnia przypada 33 rocznica pacyfikacji Kopalni Wujek. W samo południe wyruszył „Bieg Dziewięciu Górników”. Uczniowie szkół województwa śląskiego reprezentujący szkoły z: Chorzowa, Mikołowa, Rudy Śląskiej oraz Katowic. Byli ubrani w koszulki z wizerunkiem jednego z zastrzelonych górników uczestnicy biegu zatrzymali się pod Pomnikiem Krzyżem Dziewięciu Górników w Katowicach Brynowie gdzie oddali hołd poległym górnikom.
Główne uroczystości rozpoczęły się po południu koncelebrowaną mszą świętą w położonej niedaleko kopalni kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Mszę w intencji górników celebrował metropolita katowicki arcybiskup Wiktor Skworc, który przypomniał na rozpoczęcie mszy świętej o ofiarach wcale nie pokojowego, ale wojennego działania była śmierć 9 górników. Ale też za wszystkie ofiary górniczej pracy, za górników zmarłych po wybuchu metanu w kopalni Mysłowice-Wesoła oraz za wszystkie ofiary Tragedii Górnośląskiej z 1945 roku. Za tych, którzy potem zginęli w kopalniach Donbasu i Karagandy.
W słowach homilii prymas senior arcybiskup Józef Kowalczyk przywołał wydarzenia tamtych dni mówiąc: - Tragizm tamtych dni ciągle jest żywy w naszych umysłach i sercach. Uświadomił on ówczesnej władzy i społeczeństwu skalę oporu społecznego przeciwko stanowi wojennemu i łamaniu praw człowieka
W kazaniu arcybiskup Kowalczyk napomniał osoby odpowiedzialne dziś za górnictwo zaczęli rozwiązywać bolesne problemy górnictwa ,ale i odpowiedzialności za życie ludzkie.
Po mszy świętej bliscy ofiar górników zamordowanych podczas pacyfikacji, członkowie Solidarności z naszego regionu i kraju, reprezentanci władz samorządowych, przedstawiciele organizacji społecznych, poczty sztandarowe, kluby gazety Polskiej, Solidarni 2010,młodzież i mieszkańcy aglomeracji śląskiej przemaszerowali pod pomnik Krzyż przy kopalni tam odbył Apel Poległych i składanie kwiatów przed pomnikiem krzyżem.
W obchodach wziął udział ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Stephen Mull, który przypomniał co to jest ojczyzna i pamięć 9 górników zastrzelonych z kopalni Wujek
Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność w swoim przemówieniu upomniał się o sprawiedliwość - Chcemy w naszym kraju sprawiedliwości. Domagamy się sprawiedliwego osądzenia tych wszystkich, którzy doprowadzili do stanu wojennego i zamordowania górników z Wujka i dodał nawiązując do niedawnego pogrzebu Kazimierza Świtonia, któremu nie nadano charakteru państwowego i w którym nie uczestniczyli przedstawiciele władz państwowych. – W Koszalinie pułkowników SB odprowadzała na cmentarz kompania honorowa. Z honorami grzebano generała Jaruzelskiego, a półtora tygodnia temu żegnaliśmy Kazimierza Świtonia prekursora wolnych związków zawodowych, posła na Sejm I kadencji, człowieka, który miał wielki wkład w to, że tutaj dzisiaj stoi ten pomnik. O nim państwo polskie zapomniało.
W czasie apelu Poległych kibice GKS odpalili race w hołdzie zastrzelonym Górnikom ,a kompania wojska polskiego oddała salwę honorową
Na zakończenie przedstawiciele górników władzy samorządowej członków Solidarności, organizacji społecznych złożyli kwiaty pod Pomnikiem
Na uroczystościach nie było prezydenta RP, ani władzy państwowej z Warszawy.zdjęcia zdjęcia 2013 relacja z 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)