VI rocznica Tragedii Smoleńskiej

TWOJE BRYLANTY

Twoje brylanty dobra inwestycja
Coś dla pań i nie tylko
kod polecający
JD9HRL

  • https://e-brylanty.pl/?mw_aref=169eed8de9fecdf123d6a14fc0d7307f


czwartek, 3 września 2020

Święty Jacek - Ojciec Salij

Święty Jacek

Otóż patrząc na dzieło świętego Jacka, [1] można by w jakimś sensie powiedzieć, że przeprowadził on drugą chrystianizację Polski; swoją niezmordowaną pracą znacznie przyczynił się do tego, że Ewangelia przeniknęła głębiej w świadomość społeczną, że stała się czymś rzeczywiście ważnym i bliskim dla szerokich mas ludności.
Wielkość świętego Jacka
Święty Jacek należy do tych świętych, których wielkość można mierzyć również dokonaniami zewnętrznymi. Z jednej strony niezmordowany misjonarz, który parę dziesiątków lat życia spędził na nieustannych wędrówkach apostolskich, przemierzając Polskę wzdłuż i wszerz, zapuszczając się ponadto na Ruś i do pogańskich Prusów. Z drugiej strony znakomity organizator; który w krótkim czasie założył w najważniejszych miastach ówczesnej Polski (w Krakowie, Wrocławiu, Kamieniu Pomorskim, Gdańsku, Płocku i Sandomierzu) klasztory dominikańskie, pomyślane jako ośrodki promieniowania misjonarskiego i teologicznego.
Znaczenie obu tych dokonań jest tym większe, że w obu wypadkach pionierskie. Kościół polski nie znał bowiem dotychczas ani instytucji wędrownych misjonarzy, przychodzących do ludności już ochrzczonej, ani takiego połączenia życia zakonnego z pracą apostolską. Zresztą również w wymiarze Kościoła powszechnego były to innowacje: Jacek przejął je bezpośrednio od świętego Dominika. Otóż patrząc na dzieło świętego Jacka, można by w jakimś sensie powiedzieć, że przeprowadził on drugą chrystianizację Polski; swoją niezmordowaną pracą znacznie przyczynił się do tego, że Ewangelia przeniknęła głębiej w świadomość społeczną, że stała się czymś rzeczywiście ważnym i bliskim dla szerokich mas ludności.
Najstarszy znany nam żywot świętego Jacka został napisany w niecałe sto lat po śmierci świętego. Lektor Stanisław, autor tego żywota, powołuje się przy tym parokrotnie na jakieś wcześniejsze dokumenty pisane. Jeśli ponadto przypomnieć olbrzymią rolę, jaką w owych czasach spełniała tradycja ustna – a lektor Stanisław żył w tym samym klasztorze krakowskich dominikanów, z którym święty Jacek był szczególnie związany i w którym umarł - źródłowa  wartość tego żywota okaże się zupełnie pierwszorzędna. Otóż żywot lektora Stanisława poza ogólnym zarysowaniem praktycznej działalności świętego Jacka rejestruje przede wszystkim głębokie przekonanie ówczesnych dominikanów polskich o niezwykłości tego człowieka, jego świętości i duchowej mocy. Musiał być Jacek rzeczywiście kimś niezwykłym - i to nie tylko jako gorliwy misjonarz i świetny organizator - jeśli takim go sobie zapamiętali jego bezpośredni następcy.
Poniższe opisy wyszły pod koniec XVI wieku spod pióra o. Seweryna Lubomlczyka2. Wszystkie jednak, w swoim zasadniczym wątku, znajdują się już w żywocie pióra lektora Stanisława.
 Wybraliśmy zaś teksty Lubomlczyka, bo są teologicznie bardziej wyraziste. Wiele wdzięku i głębi zaczarowano w te proste opisy.
Weźmy choćby od razu pierwszy opis, przedstawiający obietnicę Matki Bożej, że
„o cokolwiek prosić będziesz Syna za pośrednictwem mego imienia, uzyskasz".
Ma on wyjaśnić niezwykłą moc czynienia cudów, jaką obdarzony był Jacek. Wszystko opisano tu w kategoriach miłości, ufności, zakorzenienia w Bogu; nie ma tu nawet śladu myślenia magicznego. Toteż kiedy czytamy ten opis, wiara podpowiada nam niemal spontanicznie, że podobnego daru dostąpić może każdy. Bo im bardziej nasza miłość Boga będzie bliska ideałowi spełnionemu przez Świętą Dziewicę, tym więcej będziemy wiedzieli, o co Boga prosić, i tym łatwiej będzie nam zrozumieć tajemniczy sposób, w jaki Bóg wysłuchuje naszych modlitw. Również cud podniesienia zasiewów ma swoją warstwę zwyczajną, a przecież dotyczy dzieła daleko wspanialszego niż to, co w nim zewnętrznie cudowne. Nieszczęścia spadające na tę ziemię nie są niestety pozorem, one dotykają nas bardzo boleśnie. Ale wystarczy kochać Boga i żyć według Jego prawa, żeby przekonać się, że doczesne klęski - tak niekiedy przygniatające - nie są przecież nieszczęściem ostatecznym. Gdyż, po pierwsze, są rzeczy ważniejsze niż  chleb, a po wtóre - nie ma powodu, żeby nawet w nieszczęściu nie ufać Bożej opatrzności. Świat przecież wyszedł z ręki dobrego Boga i - mimo naszych grzechów - jest w nim wiele dobra. Zresztą choćby nawet ogarnęła nas jakaś zła  burza, przecież moc Boża jest większa i ochroni nas - jeśli tylko jej nie odrzucimy - od utraty duszy. Opis cudownego podniesienia zasiewów chciałoby się więc zatytułować:
„Troszczcie się najpierw o Królestwo Boże i o jego sprawiedliwość, a reszta będzie wam dodana".
Zwróćmy uwagę na opisy związane ze śmiercią świętego Jacka. Święta śmierć ma przecież w sobie coś z miłosnego pocałunku. Jest znakiem i dowodem życia nieskończenie wspanialszego. Dlatego ma w sobie jakby moc życiodajną (porównaj wskrzeszenie młodzieńca w dzień pogrzebu świętego Jacka). To stąd tyle światła i aniołów w tych opisach.
Święta śmierć jest tu przedstawiona jako uroczyste wprowadzenie człowieka - przez dziewiczą Matkę Boga, przez aniołów i świętych - do wiecznego życia.
O. Jacek Safij  [2]


[1] Święty Jacek - artykuł Ojca Jacka Salij –Dominikanina – Dzwonek Janowski z 16 sierpień 2020 rok.
[2] Jacek Salij - urodzony 19 sierpnia 1942 roku w Budach na Wołyniu - Polski prezbiter, Dominikanin, profesor nauk teologicznych, publicysta.
Kilka ciekawych publikacji książkowych – Czy Pan Jezus lubił budyń? – wydanie 2003rok, Dekalog – wydanie pierwsze w1989 rok,
Ewangeliarz dominikański wydanie 2012 rok,
Matka Boża, aniołowie, święci -wydanie 2004 rok

ORLEN MISTRZOSTWA POLSKI 2020 W SIATKÓWCE PLAŻOWEJ - MARIUSZ PRUDEL

ORLEN MISTRZOSTWA POLSKI W SIATKÓWCE PLAŻOWEJ - MYSŁOWICE 2020

Niedzielne popołudnie w na Słupnej to już kończące zmagania siatkarzy plażowych. Na boisku o godzinie 13 pojawiły się pary mężczyzn Prudel Mariusz –Szałankiewicz Jakub, oraz Lech Jarosław –Korycki Michał , którzy walczyli o trzecie miejsce. Walka trwała do końca ostateczny wynik dał zwycięstwo Prudel - Szałankiewicz w potyczce w setach 2:0 Prudel po spotkaniu wspominał  czasy (zobacz mecz z 2012 Niemcy - Polska ) jak tu zdobywał mistrzostwo, ale też mówił o ciężkiej rywalizacji.
Były też autografy od siatkarzy dla kibiców.
Kibice mogli zobaczyć fajny mecz
O godzinie 15:30 rozpoczął się finał mężczyzn o 1 miejsce pomiędzy parami Kantor Piotr – Łosiak Bartosz ,
a Bryl Michał – Miszczuk Mikołaj.
Doskonała publiczność z fanem przebranym za Rumcajsa rozgrzewał sportowców do twardej walki na wysokim poziomie. Co dało zwycięstwo w finałowej rozgrywce Brylowi i Miszczukowi.
W setach 0:2 mecz trwał 40 minut.
JZ

wtorek, 1 września 2020

modlitwa na każdy tydzień 30 sierpień 2020

MODLITWA NA KAŻDY TYDZIEŃ

Boże, [1]
Wszechświata, od Ciebie pochodzi
 wszelka doskonałość.
Zaszczep w naszych sercach
miłość ku Tobie i daj nam wzrost pobożności,
umocnij w nas wszystko,
co dobre, i troskliwie strzeż
 tego co umocniłeś.
Amen.



[1] Modlitwa na każdy tydzień - GN 35

niedziela, 30 sierpnia 2020

Orlen Mistrzostwa Polski w siatkówce plażowej finały kobiet

ORLEN MISTRZOSTWA POLSKI W SIATKÓWCE PLAŻOWEJ - MYSŁOWICE 2020

Niedzielne popołudnie w na Słupnej to już kończące zmagania siatkarzy plażowych. Na boisku o godzinie 12 pojawiły się pary kobiet Antczak Weronika - Kozłowska Justyna, oraz Strąg Dorota - Gruszczyńska Jagoda, które walczyły o trzecie miejsce. Sam mecz był bardzo zacięty i dał zwycięstwo parze Stąg –Gruszczyńska w potyczce w setach 0:2.
Były też autografy od siatkarek dla kibiców.
Kibice mogli zobaczyć fajny mecz
O godzinie 14:30 rozpoczął się finał kobiet o 1 miejsce pomiędzy parami Kociołek Katarzyną -Ceynową Agatą , a
Brzostek Moniką -Gromadowską Aleksandrą.
Katarzyna Kociołek - Ceynowa Agata 
Na ten mecz już liczniej przybyli kibice  werwa Agaty Ceynowej doprowadziła do wygranej.
 W setach 2:0 mecz trwał 46 minut.
JZ


piątek, 28 sierpnia 2020

Orlen Mistrzostwa Polski w siatkówce plażowej 2020

ORLEN MISTRZOSTWA POLSKI W SIATKÓWCE PLAŻOWEJ - MYSŁOWICE 2020

Tradycyjnie już w sierpniu do Mysłowic zagościła piłka siatkowa plażowa. Tym razem są to mistrzostwa Polski plażowej Orlenu. W ostatni weekend sierpnia zapowiada się dość ciekawy.
Pierwsze mecze eliminacyjne zaczęły się w piątek. Ten rok z powodu korona wirusa zmienił trochę plany i sportowe mecze kibice mogą oglądać w dość ograniczonym sanitarnym reżimie.
Zapraszamy.
JZ

środa, 26 sierpnia 2020

100 rocznica Cudu nad Wisłą Radzymin Starosta Wołomiński


100 ROCZNICA WOJNY POLSKO – BOLSZEWICKIEJ UROCZYSTOŚCI W RADZYMINIE – STAROSTA WOŁOMIŃSKI
UFNOŚĆ W BOŻE MIŁOSIERDZIE POZWALA NAM
MIEĆ NADZIEJĘ ŻE POLSKA WOLNOŚĆ I SUWERENNOŚĆ
JUŻ NIGDY NIE ZOSTANIE UTRACONA…

W czasie uroczystości obchodów 100 rocznicy bitwy pod Radzyminem [1] w Sanktuarium Świętego Jana Pawła II [2] starosta powiatu Wołomińskiego - Adam Lubiak przybliżył historię wydarzeń z 1920 mówiąc o roli Matki Bożej Łaskawej patronki Warszawy strażniczki Polski, która podczas eucharystii została poświęcona.
Na zakończenie jubileuszowych obchodów 100 rocznicy wojny Polsko – Bolszewickiej [3] starosta Wołomiński- Adam Lubiak [4] podkreślił rolę Miłosierdzia Bożego, ale i znaczenia Matki Bożej Łaskawej zwracając się do uczestników dziękczynnej wotywnej eucharystii :[5]
„Najczcigodniejsi Ekscelencjo księża Biskupi!
Wielebni przedstawiciele  duchowieństwa!
Księże proboszczu!
Szanowni przedstawiciele władz Państwowych i Samorządowych.
Czcigodni weterani Walk o Niepodległość naszej Ojczyzny! Kombatanci, oficerowie żołnierze Wojska Polskiego !
Dostojni goście !
Droga młodzieży !
Szanowni Państwo!
 Odsłaniania podczas dzisiejszych uroczystości w ramach obchodów 100 rocznicy cudu nad Wisłą i ufundowana z publicznej składki figura Matki Bożej Łaskawej jest wyrazem naszej wdzięczności dla Pana Boga i Najświętszej Maryi Panny za uratowanie naszej Ojczyzny przed komunizmem.
Bolszewicy wzięci do niewoli opowiadali tak pisał w swoich pamiętnika arcybiskup Aleksander Kakowski [6] ówczesny Metropolita Warszawski, że widzieli księdza w komży [7] i z krzyżem w ręku a nad nim Matkę Boską. Jakże mogli strzelać do Matki Boskiej, która szła przeciwko nim - ten moment kulminacyjny w bitwie pod Warszawą nazwano tegoż dnia „Cudem nad Wisłą”.
Zaś 21 lat temu po nawiedzeniu cmentarza żołnierzy Polskich1920 roku w Radzyminie (zobacz spotkanie Papieża na cmentarzu w Radzyminie)
papież Polak wypowiedział przed katedrą pw.: Świętego Floriana na Pradze - Północ następujące słowa: [8]
„ Było to wielkie zwycięstwo wojsk polskich,
tak wielkie, że nie dało się go wytłumaczyć w sposób czysto naturalny i dlatego zostało nazwane „Cudem nad Wisłą”.
To zwycięstwo było poprzedzone
żarliwą modlitwą  narodową. (….)”
Przypomnijmy że 27 lipca 1920 roku zebrani w Jasnogórskim klasztorze biskupi poświęcili nasz naród Najświętszemu Sercu Jezusa i ponownie idąc śladem przodków i oddali go pod opiekę Maryi Królowej Polski.
Zaś w odezwie do Narodu Polskiego napisali między innymi:[9]
„Uczmy się od przeszłości, że im bardziej zdaje się nam zagrażać zewsząd zguba tym bliżej jest Miłosierdzie Boże.”
Godzi się też dodać że od 7 do 15 sierpnia 1920 roku odbywała się na Jasnej Górze nowenna błagalno - pokutna.
Z kolei zaś niecały rok później w marcu 1921 roku w podzięce za ocalenie Ojczyzny sejm przyjął ustawę o wykonaniu ślubu uczynionego przez sejm Czteroletni wzniesienia w Warszawie świątyni pw.: Opaczności Bożej. [10]
Jak wiemy zbudowano ją o wiele lat później jako wotum dziękczynne za Odzyskanie Niepodległości 1989 roku.
„Ufność w Boże Miłosierdzie,
 pozwala nam mieć nadzieję,
 że Polska wolność i suwerenność,
już nigdy nie zostaną utracone,
jeśli jako Naród pozostaniemy
wierni Panu Bogu i Ojczyźnie.”
Szanowni Państwo!
W imieniu wszystkich mieszkańców powiatu składam u stóp Matki Bożej Łaskawej wdzięczność za uchronienie  nas przed komunizmem.
Dziękuję państwu za obecność.
Panie ministrze dziękuję że pana obecność jest widoczna każdego dnia w powiecie Wołomińskim.
Panu prezesowi Instytutowi Pamięci Narodowej dziękuję, za okazane serce i pomoc przy w rewitalizacji grobów na terenie powiatu.
A wszystkim za to że kultywujemy pamięć o naszych bohaterach.
Dziękuję bardzo ”.
Uroczystościom w Radzyminie towarzyszył piknik militarny zorganizowany z okazji obchodów stulecia Bitwy Warszawskiej.
To doskonała okazja zobaczenia żołnierskiego sprzętu.
 JZ [11]

DO GALERII ZDJĘĆ
DO FILMU
Podróżnicy polecają sprawdzoną bazę noclegową



[1] 15 sierpień 1920 roku –zwycięska bitwa pod Radzyminem – Sowieci rezygnują ze zdobywania Warszawy z marszu. Odparcie pierwszego ataku na przyczółek mostu na Wiśle. Zatrzymanie wojsk sowieckich nad Wkrą przez 5 Armię generała Władysława Sikorskiego.
[2] Sanktuarium Świętego Jana Pawła II w Radzyminie - uroczysta msza dziękczynna i poświęcenie „wotum 1920 - figury Matki Bożej łaskawej, Strażniczki Polski, Orędowniczki swojego Ludu” -16 sierpień 2020 roku.
[3] 100 rocznica Wojny Polsko –Bolszewickiej –( 1919-1921).
[4] Adam Lubiak – starosta powiatu Wołomińskiego.
[5] Przemówienie Starosty powiatu Wołomińskiego – Adam Lubiak - podczas obchodów 100 rocznicy „Cudu nad Wisłą” Radzymin –Sanktuarium Świętego Jana Pawła II 16 sierpień 2020 rok.
[6] Aleksander Kakowski – urodzony 5 lutego 1862 roku w Dębinach, zmarł 30 grudnia 1938 roku w Warszawie – Duchowny rzymskokatolicki, arcybiskup metropolita Warszawski w latach 1913–1938, prymas Królestwa Polskiego w latach 1925–1938, kardynał prezbiter od 1919. Był członkiem Rady Regencyjnej w latach 1917–1918.
[7] Ksiądz z krzyżem w komży to Ignacy Skorupko.
[8] Cytat słów Papieża Jana Pawła II - wypowiedziane podczas pielgrzymki do Polski przy katedrze Praskiej w Warszawie.
[9] Fragment Odezwy do Narodu Polskiego - Episkopatu Polski z 27 lipca 1920 roku zebranego na Jasnej Górze.
[10] Marzec 1921 roku - sejm czteroletni uchwala w podzięce za Ojczyznę budowę świątyni Wotum Matki Bożej Łaskawej w Warszawie.
[11] Jacek Źróbek – Członek Archikonfraterni Literackiej od 2000 roku, podróżnik, fotograf, - udział w konkursach World Press photo, reporter pasjonat turystyki górskiej, miejskiej, pisarz, dziennikarz, Katolik blogowy redaktor parafialnego ,,Dzwonka Janowskiego” lata 2007- 2018, oraz współautor publikacji w gazecie „Co tydzień”, i innych, książkowych religijnych między innymi o Prymasie Józefie Glempie. Autor zdjęć i filmów podróżniczych.
Autor kilku wystaw. Między innymi wystawy o dekanacie Mysłowickim w 140 rocznicę istnienia.
W działalności publicznej- współpraca z Muzeum Miasta Mysłowice, dla Śląska – współpraca z Stowarzyszeniem –Solidarni 2010, oraz wspieranie patriotycznych inicjatyw dla Ojczyzny. Byłem fotografem kilku wielkich wydarzeń i uroczystości państwowych w Polsce i Europie. Moje szlaki przemierzone to południowe, północne, zachodnie, w niewielkiej część wschodnia.

wtorek, 25 sierpnia 2020

spojrzenia

twarze powstańców w 100 rocznicę Powstań Śląskich

Dawno w Niemodlinie

SZLAKIEM OPOLSKIM – NIEMODLIN
Dawno temu na ziemiach Śląskich na obszarze Równiny Niemodlińskiej [1] w pobliżu Borów Niemodlińskich istniała osada targowa. Gdzie w X wieku dotarł Święty Wojciech [2] do Niemodlina [3] tam się zatrzymał i zaczął budować kościół.
Ale historia miasta Niemodlina udokumentowana zaczyna być w 1224 roku, [4] a prawa miejskie dopiero uzyskała 1283 roku nadane przez księcia Opolskiego Kazimierza I [5] dokument ten był w zlatynizowanej formie „Nemodlina villa” co znaczyło wieś Niemodlin lub Niemodlica. Tak też dnia 28 maja 1260 roku w łacińskim dokumencie Władysława Opolskiego wydanym w Raciborzu zobaczymy też wieś Niemodlin. W XVIII wieku to dobra szlacheckie związane były z Zieronita i Praschma, [6] a wywodzących się z Moraw. To małe miasteczko Niemodlin leży nad rzeką Ścinawą i posiada dość ciekawą historię związaną z książętami Niemodlińskimi. Jak już wspomniałem była to osada targowa z mostem na Ścinawie, która zaczęła się rozwijać obrębie owalnego placu gdzie przebiega ulica. Docierając autobusem [7] od strony Opola zatrzymamy się przy sklepie Netto. Spacerem wyruszmy w kierunku zamku [8] gdzie czeka nas wiele ciekawych przygód z przyrodą, oraz parkowymi mieszkańcami – Danielami [9] ta mała rodzinka jeleniowatych samców i samic umila turystom spotkanie, ale i historią rodu Piastów sięgającą początków XIII wieku. Po poznaniu zamku idźmy już na bliski rynek [10] od strony wschodniej zobaczymy kamienicę numer 1 jest to dawny ratusz, który jest najstarszym budynkiem na rynku, a powstał w połowie XVIII wieku. Wędrując dalej zobaczymy kamienicę numer 5 w której mieści się poczta od stu lat . Na frontonie zauważymy datę 1884 i Sokół – herb miasta. Dalsza kamienica to znajdująca się restauracja Piast, kiedyś nazywana „Czerwonym Jeleniem” ,gdy przypatrzymy się do góry naszej uwadze na pewno zwróci czerwony jeleń z rozłożystymi porożami, który spogląda na przechodniów. Każda zabudowa rynku kryje jakieś tajemnice. W samym centrum rynku zobaczymy kamienną figurę Świętego Floriana, [11] która została osadzona w 1717 roku. Dzisiejsza pochodzi z 1906 roku. Jak wiemy patron święty Florian ma chronić od ognia ,ale też i ma swoją miejscową legendę. [12]
Tak też ubogi chłop modlił się do figury świętego Floriana, prosząc o wstawiennictwo. W pewnym momencie potrącił figurę, gdy upadła jego oczom ukazał się skarb zawierający srebrne talary. Chłop uznał to za dar świętego i wziął sobie kilka, i kupił krowę. Cokół figury okazał się skrytką rabusiów. Próbowali oni odzyskać swoje talary, gdy zobaczyli ubóstwo chłopa pozostawili go w spokoju.
Powoli dochodzimy już do kościoła parafialnego [13] dość ciekawego gdy popatrzymy od strony zachodniej to zauważymy potężną wieżę ozdobioną blendami czyli ślepymi oknami mające symbolizować że w domu Ojca mieszkań jest wiele. Kościół parafialny jest pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i pochodzi z czasów średniowiecza, kiedy to powstało księstwo Niemodlińskie rządów Bolka Pierworodnego. W pobliżu murów kościelnych na placu odkryjemy dawną latarnię miejską. [14] Urok dodaje kunsztownie wykonany żeliwny odlew z bogatymi zdobieniami w kształcie liścia akantu, powyżej mieści się szklany klosz. Po bokach dwa skrzydlate smoki przytwierdzone ogonami. Konstrukcja osadzona na cokole granitowym w kształcie ośmiokąta. Tam też zobaczymy napis „V.V.E.1909”. Spacerując dalej wracamy w stronę zamku i murów obronnych i bramy Opolskiej. [15] Kiedyś na bramie zdobiła płaskorzeźba z wizerunkiem świętej Urszuli. Co też mieszkańcy opowiadają o świętej Urszuli: [16]
Święta Urszula z zastępem dziewic ukazała się za murach obronnych w czasie, kiedy armia mongolska podchodziła pod miasto. I tak najeźdźcy wystraszyli się i zaniechali dalszego ataku.”
Po krótkim spacerze czas już odpocząć w parku [17] obok stawu zamkowego tzw. Młyńskim, gdzie przylega brzeg Ścinawy. Przychodząc przez mostek na rzece dotrzemy do restauracji „Na wyspie” zerkając na Niemodliński zamek i delektując smakołykami tamtejszej kuchni. Czas już wyruszyć do pobliskich Tułowic [18] znanej z fabryki porcelany.
JZ [19]
DO GALERII ZDJĘĆ

Podróżnicy polecają sprawdzoną bazę noclegową




[1] Równina Niemodlińska – geograficznie znajduje się południowej Polsce przy południowej części Niziny Śląskiej.
[2] Święty Wojciech – Pierwszy męczennik Polski.
[3] Niemodlin – z Niemieckiego: Falkenberg O.S., Falkenberg Oberschlesien, to miasto znajdujące się w Województwie Opolskim, w powiecie Opolskim. Położone na Górnym Śląsku. Pierwotnie znajdowała się tam osada targowa w X wieku i była na szlaku prowadzącym do Pragi i Brna.
[4] 1224 roku pierwsza wzmianka o Niemodlinie.
[5] Książę Kazimierz I Opolski w 1283 roku wspomina w dokumencie o wsi Niemodlin i nadaje prawa miejskie.
[6] Praschma ród szlachecki wywodzący się Moraw. Od 1779 do końca II wojny światowej miasto należało do hrabiów von Praschma.
[7] Linia PKS –u Opolskiego do Niemodlina.
[8] Zamek w Niemodlinie Z niemieckiego: Schloss Falkenberg to późnorenesansowa budowla z elementami barokowymi oraz gotyckimi reliktami, rezydencja książąt Opolskich, Niemodlińskich i Strzeleckich.
[9] Daniele -grupka zwierząt jeleniowatych dwóch samców i samice, które zamieszkują park zamkowy.
[10] Rynek – architektura zabytkowa.
[11] Kamienny posąg Świętego Floriana – znajduje się na rynku pochodzi z 1909 roku, a pierwszy był postawiony w 1717 roku.  
[12] Legendy o świętym Florianie.
[13] Kościół parafialny pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, w stylu gotyckim, z połowy XIII – XIV wieku, z przekształceniami barokowymi, zbudowany na początku XIII wieku - prezbiterium, rozbudowany w wieku XV o nawę i wieżę. Część wyposażenia wewnątrz kościoła -ambona, ołtarze i rzeźby z XVII i XVIII wieku. Renesansowy dzwon z 1522 roku. Ogrójec znajduje się w południowej ścianie prezbiterium kościoła z rzeźbami pochodzącymi z XVIII wieku
[14] Zabytkowa kuta latarnia miejska z 1909 roku.
[15] Mury obronne i brama Opolska.
[16] Legenda o świętej Urszuli.
[17] Park miejski.
[18] Tułowice –miasto leży w Województwie Opolskim , w 1847 roku miasto to wymienił Śląski pisarz Józef Lompa
[19] Jacek Źróbek – Członek Archikonfraterni Literackiej od 2000 roku, podróżnik, fotograf, - udział w konkursach World Press photo, reporter pasjonat turystyki górskiej, miejskiej, pisarz, dziennikarz, Katolik blogowy redaktor parafialnego ,,Dzwonka Janowskiego” lata 2007- 2018, oraz współautor publikacji w gazecie „Co tydzień”, i innych, książkowych religijnych między innymi o Prymasie Józefie Glempie. Autor zdjęć i filmów podróżniczych.
Autor kilku wystaw. Między innymi wystawy o dekanacie Mysłowickim w 140 rocznicę istnienia.
W działalności publicznej- współpraca z Muzeum Miasta Mysłowice, dla Śląska – współpraca z Stowarzyszeniem –Solidarni 2010, oraz wspieranie patriotycznych inicjatyw dla Ojczyzny. Byłem fotografem kilku wielkich wydarzeń i uroczystości państwowych w Polsce i Europie. Moje szlaki przemierzone to południowe, północne, zachodnie, w niewielkiej część wschodnia.