VI rocznica Tragedii Smoleńskiej

TWOJE BRYLANTY

Twoje brylanty dobra inwestycja
Coś dla pań i nie tylko
kod polecający
JD9HRL

  • https://e-brylanty.pl/?mw_aref=169eed8de9fecdf123d6a14fc0d7307f


niedziela, 30 listopada 2014

Zaproszenie - ,,Betlejem w Spodku''

Zaproszenie - ,,Betlejem w Spodku''
W uroczystość Objawienia Pańskiego tj. 6 stycznia 2015 r. o godz. 18 w katowickim Spodku zainaugurujemy archidiecezjalne obchody 90. rocznicy ustanowienia Diecezji Katowickiej. Zapraszamy do „Betlejem w Spodku”, będącym połączniem koncertu z rodzinnym kolędowaniem. Nie zabraknie też bożonarodzeniowych życzeń Metropolity katowickiego i dzielenia się opłatkiem. Usłyszymy gwiazdy estrady: Annę Marię Jopek, Natalię Niemen i Kubę Badacha wraz z solistami i chórem TGD. Artyści wykonają repertuar złożony z kolęd pochodzących z różnych stron świata m.in.: z Ukrainy, Austrii, Francji, Anglii, Portugalii, Wenezueli, Puerto Rico, Ameryki Północnej i Afryki. Utwory zostaną wykonane w aranżacjach przygotowanych specjalnie na tę okazję.
Przed nami niezwykły koncert, w którym pieśni bożonarodzeniowe z różnych stron świata przeplatać się będą z najpiękniejszymi kolędami polskimi. Wieczór, w którym tradycja spotka się ze współczesnością, pop i gospel z muzyką folkową, młodzi wokaliści z doświadczonymi artystami. Ziemia spotka się z Niebem. My zaś spotkajmy się razem, aby zaśpiewać Jezusowi, narodzonemu w Betlejem.zobacz

zaproszenie-Wystawa "W kręgu podróży" ZS im. J. Korczaka w Gliwicach z udziałem Ryszarda Dasiewicza.

Wystawa "W kręgu podróży" ZS im. J. Korczaka w Gliwicach z udziałem Ryszarda Dasiewicza.
Zespół Szkół im. Janusza Korczaka w Gliwicach oraz Stacja Artystyczna RYNEK mają zaszczyt zaprosić na otwarcie wystawy "W kręgu podróży" poniedziałek 1 grudnia 2014, o godzinie 12:00 w Stacji, Gliwice Rynek 4-5, 1 piętro.
Wystawa zorganizowana w ramach obchodów Międzynarodowego Dnia Osób Niepełnosprawnych który przypada 3 grudnia. Wystawa potrwa do 16 grudnia 2014, wstęp wolny.
Prezentowane prace wykonane są w technikach grafika artystyczna - monotypia i linoryt, ceramika artystyczna i użytkowa, malarstwo oraz kolaż. Autorami prac są Uczniowie Zespołu Szkół im. Janusza Korczaka w Gliwicach (grafika artystyczna, ceramika artystyczna i użytkowa, malarstwo oraz kolaż) i Ryszard Dasiewicz - (grafika artystyczna) - gość honorowy wystawy, zaproszony do udziału w wystawach przez Szkołę im. Janusza Korczaka w Gliwicach. Ryszard Dasiewicz to już znany i uznany twórca, laureat wielu prestiżowych nagród.
Młodzież szkolna pracowała pod opieką artysty plastyka Hanny Raweckiej (malarstwo i kolaż) oraz artysty plastyka Moniki Fesser-Larisz - Pracownia Ceramiki Artystycznej Monkafe (grafika i ceramika). Ryszard Dasiewicz od lat 14 związany jest z Pracownią Plastyczną Mansarda przy gliwickim MDK-u, prowadzonej przez pedagoga, plastyka Aleksandra Smolińskiego.

Zapraszamy do zapoznania się z programem obchodów Międzynarodowego Dnia Osób Niepełnosprawnych współorganizowanych przez ZS im. Janusza Korczaka w Gliwicach.

Harmonogram obchodów ŚDON 2014r:
- 26 listopada 2014, środa godz. 12:30 - Stacja Artystyczna RYNEK - "Sztuka przeciew wykluczeniu społecznemu" spotkanie dyskusjne z udziałem arteterapeutów i znawców zagadnienia. Wstęp wolny.
- 1 grudnia 2014, poniedziałek godz. 12:00 - Stacja Artystyczna RYNEK - "W kręgu podróży" wernisaż prac uczniów Zespołu Szkól im. Janusza Korczaka (ceramika artystyczna i użytkowa, grafika artystyczna i malarstwo) z udziałem grafik autorstwa Ryszarda Dasiewicza. Wstęp wolny.
- 2 grudnia 2014, wtorek godz. 12:00 - Centrum Kultury Studenckiej "Mrowisko", Gliwice ul.Pszczyńska. Premiera epizodu teatralnego"Odys -sceny marynistyczne" z udziałem uczniów Zespołu Szkół J. Korczaka, przygotowanego pod artystyczną opieką Teatru "A". Wydarzenie objęte Patronatem Posła na Sejm Pana Jana Kaźmierczaka, Honorowym Patronatem Prezydenta Miasta Gliwice Pana Zygmunta Frankiewicza oraz Patronatem Rektora Politechniki Śląskiej Pana Andrzeja Karbownika. Wstęp wolny.
- 3 grudnia 2014, środa godz. 12:00 Centrum Handlowe FORUM - "Świat wokół nas" otwarciewystawy malarstwa i kolażu wykonanych przez uczniów Zespołu Szkół Im. J. Korczaka. Wstęp wolny.
- 13 grudnia 2014, sobota godz. 14:00 Centrum Handlowe FORUM -"Ja też mam talent" koncert z udziałem uczniów z Zespołu Szkół J. Korczaka oraz podopiecznych Miejskiego Domu Kultury w Gliwicach. Wstęp wolny.


Stacja Artystyczna RYNEK: https://pl-pl.facebook.com/StacjaArtystycznaRynek
Zespół Szkół im. Januszka Korczaka w Gliwicach: http://www.zszs-gliwice.pl/

Politycy UE reagują na petycję! Teraz STOP prześladowaniom w Iranie

Politycy UE reagują na petycję! Teraz STOP prześladowaniom w Iranie
petycja skierowana do ONZ oraz Ligi Arabskiej w związku z prześladowaniami chrześcijan w Iranie:

http://www.citizengo.org/pl/13982-stop-przesladowaniom-chrzescijan-w-iranie

Po objęciu prezydentury przez Hassan Rouhani wydawało się, że sytuacja chrześcijan może ulec dobrej zmianie. Niestety, rzeczywistość okazała się dramatyczna. Tylko przez pół roku wydano i wykonano wyroki śmierci na 411 osobach!

Państwo Islamskie rozwija się, a kolejni chrześcijanie są mordowani. Pewnie wielu z Państwa czytało o spaleniu żywcem chrześcijańskich małżonków, których rozwścieczona społeczność wrzuciła do pieca (podobno podczas porządków w domu małżonkowie wyrzucili stos papierów, a ktoś z sąsiadów uważał, że było w nim także kilka stron koranu). Niedawno islamiści opublikowali cennik niewolnic: dziewczynki do 9 roku życia kosztują ok. 580 zł, podczas gdy np. kobiety w wieku 20-30 lat - 290 zł. Dramat trwa.

Dlatego tym bardziej musimy działać! Przekonaliśmy się, że nasze działanie, nasze "klikanie" ma sens! Chcemy zwrócić uwagę polityków i całych międzynarodowych organizacji na problemy prześladowań i ludobójstwa, którym ciągle społeczność międzynarodowa za mało przeciwdziała.

Naszą petycję dotyczącą prześladowań zasłużony były polityk Luca Volontè, który bezpłatnie pomaga nam w CitizenGO, przekazał np. Elmarowi Broke - przewodniczącemy Komisji Spraw Zagranicznych w PE, Victorowi Orbanowi, Pedro Argamunt'owi - szefowi jednej z grup w Radzie Europy oraz pani Veronice Morgherini - wysokiemu przedstawicielowi UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa (na zdjęciu):
https://blogger.googleusercontent.com/img/proxy/AVvXsEitAHmYW03UscWgVCKlxDFztYE6tUrusdqbWnBmQB4CidMABHdhv57NtgnxOddh0fzGKlkud5URzxi6oDbsZmKCidAm_pCHfNq4_nG6zLqq9Kr_MT1a-5-tD4pjHQuWz4EaFR7QjOhKlM3wEqzVFEaMQGs8zxMAwSZ6IRJk9Y1J=s0-d-e1-ft

Luca Volontè o spotkaniach w PE: "Oboje pogratulowali nam naszej inicjatywy i już podczas pierwszego po spotkaniu wystąpienia w komisji p. Morgherini poruszyła sprawy prześladowań chrześcijan, o których pisaliśmy w petycji. Trzeba zauważyć, że nasza petycja spowodowała realne działanie, aby chronić chrześcijan i inne prześladowane wspólnoty religijne. Proszę Was, abyście dołożyli wszelkich starań w zebraniu jak największej liczby podpisów, bo to motywuje polityków do działania."

Drodzy Państwo, cieszę się, gdy politycy najwyższych szczebli zauważają nasze działanie, bo wówczas przekłada się ono na realną pomoc. Dlatego zmotywujmy się i podpiszmy pod akcją dotyczącą naszych sióstr i braci w Iranie:

http://www.citizengo.org/pl/13982-stop-przesladowaniom-chrzescijan-w-iranie

Ideologiczny projekt dyrektywy UE o (nie)równym traktowaniu - protestujemy

Ideologiczny projekt dyrektywy UE o (nie)równym traktowaniu - protestujemy
http://citizengo.org/pl/-nie-dla-ideologicznej-dyrektywy-ue

Z unijnej "zamrażarki” wyciągnięto niedawno projekt dyrektywy pochodzący z 2008 r. Możemy określić go kolejnym "koniem trojańskim" UE. Rzecz dotyczy projektu Dyrektywy Rady sprawie wprowadzenia w życie zasady równego traktowania osób bez względu na religię lub światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną [COM (2008) 0140]. (Najnowsza elektroniczna wersja dokumentu dostępna jest tutaj.)

Projekt ten kreuje przywileje dla wybranych obywateli i w rezultacie tego dyskryminację pozostałych. Początkowo został stworzony po to, aby chronić osoby niepełnosprawne przed niesprawiedliwą dyskryminacją. Obecnie jego główny cel jest zupełnie inny. Po pozorem walki z dyskryminacją jego zwolennicy próbują forsować przepisy przeciwne swobodzie umów (którą gwarantuje art. 31 ust. 1 i 2 Konstytucji RP), a także wolności działalności gospodarczej (gwarantowanej przez art. 20 i 22 Konstytucji RP).

Apelujemy o sprzeciw polskiego Rządu wobec tego niekonstytucyjnego projektu, a do całej Rady UE o zastosowanie wobec niego zasady niekontynuowania prac:

http://citizengo.org/pl/-nie-dla-ideologicznej-dyrektywy-ue

Takie prawo może prowadzić do sytuacji, w której agencja PR zostanie pozwana do sądu, ponieważ odmówi promocji wydarzeń buddyjskiej wspólnoty. Chrześcijański serwis randkowy może być nielegalny, bo jest... tylko dla chrześcijan, itd...

Podobne przepisy mają już zastosowanie na świecie i ich aplikacje praktyczne są bardzo niepokojące.

Przykładowo, brytyjskie małżeństwo Peter i Hazelmary Bull prowadzące hotel odmówiło wynajęcia małżeńskiego pokoju parze homoseksualnej (co więcej, informowało o takich zasadach na swojej stronie internetowej), która następnie oskarżyła i pozwała właścicieli hotelu o dyskryminację. Sąd nakazał państwu Bull zapłacenie 3.600 £ zadośćuczynienia. W 2013 r. Sąd Najwyższy oddalił kasację pozwanych utrzymując tym samym w mocy ten skandaliczny wyrok (sprawa Bull and Bull v. Hall and Preddy and Hall [2012] EWCA Civ 83.). Innym przykładem rezultatu, do jakiego prowadzi prawo podobne do tego, jakie zaproponowano w opisywanym projekcie dyrektywy, jest sprawa fotografów, państwa Jonathan and Elaine Huguenin, którzy odmówili obslugi ceremonii zawarcia "związku” między dwoma lesbijkami wyjaśniając, że byłoby to działanie niezgodne z ich wiarą. Mimo że para lesbijek bez problemu znalazła innego fotografa (w niższej cenie!), pozwała państwa Huguenin o dyskryminację ze względu na orientację seksualną. Sąd zmusił fotografów do zapłaty zadośćuczynienia w wysokości 6.637,94 $ (sprawa Wilcock v. Elane Photography (2008) HRD nr 06-12-20-0685).

Jeśli nie chcemy, aby podobne sytuacje, jak te opisane wyżej, miały miejsce w Polsce oraz innych krajach UE, które jeszcze nie wprowadziły takiego prawa, podpiszmy się pod petycją:

http://citizengo.org/pl/-nie-dla-ideologicznej-dyrektywy-ue

Jakie inne wątpliwości budzi projekt dyrektywy? (Więcej szczegółów po kliknięciu na powyższy link do petycji.)

Istotne zastrzeżenia budzi art. 8 ust. 1 projektu dyrektywy, który ciężar dowodu przenosi na pozwanego. Oznacza to, że pozwany przedsiębiorca powinien dowieść, że nie dopuścił się dyskryminacji, a nie powód, że jej doświadczył. Może to prowadzić do sytuacji, w której przedsiębiorcy tacy jak np. państwo Bull czy fotografowie Huguenin w wyniku pozwu będą musieli poświęcić tak wiele czasu na udowodnienie, że nie dopuścili się dyskryminacji, że nie będą w stanie prowadzić swojej działalności. Może to także doprowadzić do sytuacji, w której sądy zostaną zasypane bezzasadnymi pozwami (w art. 7 ust. 2 dyrektywa dopuszcza włączanie się postępowania sądowego lub administracyjnego stowarzyszeń, organizacji i innych osób prawnych, co może powodować paraliż sądownictwa polskiego i innych krajów UE).

Art. 12 projektu dyrektywy mówi o powołaniu osobnej instytucji do monitorowania polityki równościowej. W obliczu bardzo istotnych wątpliwości dotyczących zgodności dyrektywy z polską Konstytucją, powoływanie nowych organów do pilnowania unijnego prawa jest pomysłem wysoce niepokojącym. Ponadto, rozwijanie biurokracji w obliczu kryzysu gospodarczego wydaje się propozycją nieodpowiedzialną, tym bardziej, że istnieją już organy prowadzące działania, o których mowa w projekcie.

----

Aby podpisać petycję, wystarczy kliknąć: http://citizengo.org/pl/-nie-dla-ideologicznej-dyrektywy-ue.

Św. Jan Paweł II o rodzinie

Św. Jan Paweł II o rodzinie
„Poprzez sakrament małżeństwa zadanie wychowawcze rodziców nabiera godności i charakteru powołania, stając się prawdziwą i w ścisłym sensie „posługą” Kościoła w dziele budowania jego członków” (FC 38).
Nieraz może się wydawać, że ksiądz może łatwo nawiązać kontakt z Bogiem, a ludzie żyjący „w świecie” muszą zmagać się z trudnościami. Macierzyństwo i ojcostwo to powołanie wcale nie gorsze od kapłaństwa. Bóg powołuje tych, których uważa za przyjaciół, a więc chce być blisko. Czy w to wierzę?

Rodzinny święty – Abraham

Rodzinny święty – Abraham
Abraham pochodził z chaldejskiego Ur, z aramejskiego plemienia nomadów, którzy przebywali w pobliżu metropolii, aby w niej dokonywać wymiany i w panteonie miasta oddawać cześć bogu-księżycowi. Jego ojciec, Terach, wędrował do Kanaanu, ale zatrzymał się w Charanie, w północnej Syrii, gdzie też w podeszłym wieku zmarł.
Bóg żąda od Abrahama, by opuścił wszystko, a w zamian za to udziela mu obietnic, które zgodnie z tym, co później głosić będą prorocy Izraela, rozciągnięte zostaną na wszystkie narody świata. Abraham przyjmuje obietnice z wiarą, która staje się jego cechą charakterystyczną i którą sławić będą potomni (por. Hbr 11, 8). Przybywszy do Kanaanu, żyje nadal jak nomada, ale tu i ówdzie (Sychem, Betel) tworzy ośrodki kultu. Głód zmusza go jednak do emigracji. Jak wielu późniejszych beduinów, zstępuje do doliny Nilu. Pozoruje wtedy, że Sara to nie jego żona, ale siostra. Po powrocie do Kanaanu rozstaje się z Lotem, który osiada nad Morzem Martwym. Sam przebywa w pobliżu Mamre. Potem interweniuje w sprawie Lota, którego uwalnia z niewoli. Wówczas to daje dziesięcinę Melchizedekowi i otrzymuje odeń błogosławieństwo, pełne wymowy. Sam Bóg potwierdza dane obietnice. Potem zgodnie z praktyką pierwotnego społeczeństwa, uznaną m.in. przez Kodeks Hammurabiego, Hagar, służebnica jego żony Sary, rodzi mu Izmaela.
Niebawem rodzi mu się drugi syn, Izaak. Jego zamierzona ofiara stanowi szczytowe osiągnięcie duchowe ojca. W sposób heroiczny Abraham powierza się Bogu. Jest posłuszny, toteż w miejsce syna może potem ofiarować baranka. Po śmierci Sary nabywa teren w Makpela na grób dla siebie. Tam złożą jego szczątki w grocie, nad którą krzyżowcy wzniosą kościół, po ich upadku zamieniony na meczet. Przed śmiercią zobowiąże jeszcze sługę do poszukania małżonki dla syna. Odnajdzie ją wśród krewnych. Jemu to przekaże dziedzictwo, gdy tymczasem synom zrodzonym przez konkubiny przeznaczy hojne dary.
Wspomnienie świętego męża i ojca przypada w kalendarzu liturgicznym 9 października.

Złota myśl tygodnia

Złota myśl tygodnia
Człowiek dopiero wtedy jest w pełni szczęśliwy, gdy może służyć, a nie wtedy, gdy musi władać
kard. Stefan Wyszyński

Święto Niepodległości 2014

sobota, 22 listopada 2014

Sprawozdanie z tegorocznych pielgrzymek do Włoch

Sprawozdanie z tegorocznych pielgrzymek do Włoch

Nasze parafialne pielgrzymki cieszą się coraz większym zainteresowaniem parafian i ich rodzin. Oprócz wzniosłych przeżyć duchowych pozwalają na odkrywanie wspaniałych, pięknych i mistycznych zakątków świata, będących niewątpliwie Bożym darem. Chcielibyśmy troszeczkę powspominać nasze wojaże jakie odbyliśmy w 2014 roku.
Jednym z najważniejszych wydarzeń 2014 roku to oczywiście uroczystości kanonizacyjne dwóch wybitnych postaci - naszego rodaka papieża Świętego Jana Pawła II oraz papieża Jana XXIII zwanego Dobrym papieżem. Oczywiście i nas nie mogło tam zabraknąć.
Wyjazd pielgrzymkowy rozpoczął się 22 kwietnia br. W pierwszej części naszego pielgrzymowania zwiedzaliśmy miasto Świętego Antoniego - Padwę, gdzie zwiedzaliśmy bazylikę św. Justyny a potem Bazylikę św. Antoniego, gdzie odprawiona została pielgrzymkowa msza święta. Pełna uroku bazylika zachwyciła nas swoim bogactwem i pamiątkami z życia świętego. Jednak nader wszystko, olbrzymim przeżyciem była bliskość św. Antoniego, kiedy dotykaliśmy jego kamienia nagrobnego w bazylice. Następnie chwilowo zwiedziliśmy Bolonię i wreszcie zakwaterowanie w hotelu w miasteczku toskańskim Chianciano Terme. Kolejne dni to zwiedzanie miasta świętej Katarzyny Sieneńskiej – Sieny a następnie Montepulciano ze znanymi na całym świecie winnicami. Następnie zwiedzaliśmy jedno z najstarszych miast regionu Toskania Cortonę pamiętające czasy etruskie.
Kulminacją tej pielgrzymki był oczywiście wjazd do Rzymu, zwiedzanie „Wiecznego miasta” a wieczorem udział w całonocnym czuwaniu poprzedzającym kanonizację. Pielgrzymka zakończyła się na placu Świętego Piotra, gdzie w otoczeniu tłumów z całego świata, istnej wieży Babel wracaliśmy późnym popołudniem do naszego autobusu a później w drogę powrotną do kraju.
Smaku dodało to, że tuż przed wyjazdem ks. Krzysztof wraz z pielgrzymami o godz. 14.30, zagrał na „Jembe” i zaśpiewał do telewidzów TVP Info retransmitującej na żywo, piosenkę „Nie ma lepszego od Jana Pawła II”.
Oczywiście pewien niedosyt spowodował, że w sierpniu postanowiliśmy powrócić do Rzymu jeszcze raz. Tym razem nasza podróż miała charakter dziękczynny niejako suplement do kanonizacji oraz pielgrzymowanie do grobu świętego Jana Pawła II naszego rodaka.
Pielgrzymowanie rozpoczęło się 4 sierpnia br. i prowadziło poprzez miasto świętego Marka – Wenecję, gdzie mogliśmy zobaczyć perłę Adriatyku i jak powiedział Napoleon najpiękniejszy salon Europy czyli plac świętego Marka wraz z bazyliką.
Następnie nasz pielgrzymi szlak wiódł przez Padwę- miasto świętego Antoniego wprost do Rzymu.
Oprócz zwiedzania starożytnych monumentalnych zabytków kontemplowaliśmy bazylikę świętego Piotra a w niej w otoczeniu kaplicy świętego Sebastiana najważniejsze dla nas Polaków miejsce - grób naszego papieża świętego Jana Pawła II.
Podczas naszego wyjazdu doznaliśmy wiele patriotycznych i duchowych uniesień. Jadąc via Casilina dotarliśmy do miasta Cassino, nad którym góruje Monte Cassino z opactwem Benedyktyńskim. Wjeżdżając na szczyt mogliśmy dotknąć tego co podczas działań wojennych w 1944 roku miało tu miejsce. Toczące się tu walki pomiędzy wojskami alianckimi a niemieckimi. W skład wojsk alianckich wchodził II Korpus Wojska Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa, którego żołnierze jako pierwsi zawiesili biało-czerwoną flagę po zajęciu wzgórza opuszczonego przez wojsko niemieckie. Podczas pobytu na cmentarzu na Monte Cassino złożyliśmy uroczyście kwiaty i odprawiona została msza święta.
Nasze pielgrzymowanie zakończyliśmy w miasteczku Orvieto, w którym znajduje się architektoniczny cud świata. Katedra, która oprócz swojego zewnętrznego piękna skrywa w sobie dwie kaplice, jedna z freskami Luki Signorellego, na których artysta przedstawił historię Antychrysta, Raj, Piekło oraz Zmartwychwstanie ciał. W drugiej kaplicy przechowywane są relikwie cudu eucharystycznego, będące początkiem święta Bożego ciała.
W trakcie pobytu w hotelu Fiuggi pielgrzymi mieli niespodziankę w postaci wieczornej tanecznej zabawy przy której raczyli się smakami włoskich win. Oczywiście klimat, nastrój oraz panujące uduchowienie, które unoszą się podczas naszych pielgrzymek nie są do opisania. Stąd gorąco zapraszamy Wszystkich chętnych do udziału w kolejnych pielgrzymkach, organizowanych przez nasza Parafię.
Zredagowali: Pielgrzymi wraz z ks. Krzysztofem

Mirosław Taras odwołany z prezesa Kompani Węglowej

Mirosław Taras odwołany z prezesa Kompani Węglowej

Na posiedzeniu rady nadzorczej 21 listopada 2014 Mirosław Taras został odwołano ze stanowiska prezesa Kompanii Węglowej. Rada nadzorcza powierzyła kierowanie Kompanią Piotrowi Rykali, wiceprezesowi ds. pracy.

Internauci protestują przeciwko Nergalowi i Czubaszek w bożonarodzeniowej kampanii Empiku

http://wpolityce.pl/lifestyle/222651-internauci-protestuja-przeciwko-nergalowi-i-czubaszek-w-bozonarodzeniowej-kampanii-empiku

Internauci protestują przeciwko Nergalowi i Czubaszek w bożonarodzeniowej kampanii Empiku

W bożonarodzeniowej kampanii Empiku zatrudniono satanistę - p. Darskiego oraz p. Czubaszek, która o aborcji swoich dzieci mówi „cudownie, że to zrobiłam” - alarmują twórcy internetowej akcji „Świątecznych zakupów nie robię w Empiku”. Wg danych z 18 listopada, akcję poparło już ponad 23 tys. internautów. To wynik po kilku dniach prowadzenia kampanii w sieci.

13 listopada zainaugurowano akcję „Świątecznych zakupów nie robię w Empiku”. To odpowiedź internautów na zaangażowanie w świąteczną akcję muzyka Adama Nergala Darskiego, firmującego niegdyś swoim wizerunkiem napój energetyczny „Demon”, oraz aktorki Marii Czubaszek, publicznie mówiącej: „dzięki Bogu, że dokonałam dwóch aborcji”.
Inicjatorzy akcji przypominają kontrowersyjne zdania Darskiego - twarzy świątecznej akcji sieci Empik:
Pokazałem Bogu środkowy palec
oraz
Dorośli ludzie mogą uprawiać grupowy seks w upojeniu alkoholowym.

Maria Czubaszek natomiast przyznaje otwarcie, że nie lubi dzieci i woli być „zimną suką, niż matką-Polką”. Publicznie wyraża także zadowolenie z dokonanych dwóch aborcji, mówiąc:
Nigdy z tego powodu nie miałam traumy, tylko mówiłam: Boże, jak to cudownie, że ja to zrobiłam.

Empik w związku z protestem wydał oświadczenie, w którym czytamy, że kampania nie ma wymiaru religijnego i nawiązuje wyłącznie do tradycji obdarowywania się prezentami.
Zamiarem kampanii nie było obrażanie uczuć religijnych i światopoglądowych naszych odbiorców, ani celowe budowanie całej komunikacji na postaciach, które wywołują kontrowersje swoimi prywatnymi poglądami. Przykro nam, że niektórzy bohaterowie naszej kampanii reklamowej wzbudzili w odbiorcach negatywne emocje - co na pewno nie było naszym celem
— czytamy w oświadczeniu.

Empik zapewnia przy tym, że mimo protestów internautów nie zmieni swojej świątecznej kampanii.
Nie możemy się zgodzić na wprowadzanie cenzury – bo tego de facto domagają się od nas uczestnicy bojkotu. Usunięcie z kampanii dwóch osób, które nie odpowiadają ich światopoglądowi byłoby de facto taką właśnie cenzurą.

Do kontrowersyjnej reklamy odniósł się w rozmowie z Radiem Warszawa także arcybiskup warszawsko - praski, Henryk Hoser:
Chodzi o desakralizację Świąt Bożego Narodzenia. Nie może to być tolerowane. To jest komercyjne wykorzystywanie wartości i tradycji chrześcijańskich oraz laicyzacja świąt, bardzo widoczna na Zachodzie. W Stanach Zjednoczonych przestano wysyłać kartki z pozdrowieniem „Merry Christmas”, tylko mówi się „Szczęśliwych świąt końca roku”. Jest to bardzo niedobre zjawisko ponieważ pozbawia święta Bożego Narodzenia jego istotnej treści, która ma odniesienie do naszego konkretnego życia.

Organizatorzy internetowej akcji na profilu Facebook mówią jasno, że
jeśli Empik pragnie do swojej reklamy zatrudniać osoby promujące demoralizację i prawo do bezkarnego mordowania dzieci - my nie będziemy w te święta robić tam zakupów . Dołącz do nas - pokaż, że nie godzisz się na promowanie zła!
— zachęcają na swoim profilu.

Akcja polega na „laikowaniu” strony „Świątecznych zakupów nie robię w Empiku ” na Facebooku i udostępnianiu informacji o niej na swoim prywatnym profilu. W ciągu pięciu dni trwania akcji zrobiło to 21 135 osób.

Nergal i Czubaszek są twarzami drugiej odsłony kampanii „Empik każdego inspiruje inaczej”. Czy protest wpłynął w jakiś sposób na właścicieli sieci? Póki co da się zauważyć zmianę retoryki. Przed rozpoczęciem internetowego protestu, sieć informowała o „świątecznej odsłonie kampanii”, po rozpoczęciu akcji o „nowej odsłonie kampanii”. Inicjatorzy protestu tę zmianę skomentowali następująco: „Obornik nazwany różą nie zmieni swojego zapachu!”.
W kampanii, poza Adamem Darskim i Marią Czubaszek, biorą udział Cezary Pazura i Dawid Kwiatkowski.
bzm/KAI

Św. Jan Paweł II o rodzinie

Św. Jan Paweł II o rodzinie
„Kościół stanowczo sprzeciwia się formie informowania o życiu seksualnym w oderwaniu od zasad moralnych, która nie jest niczym innym, jak wprowadzeniem do doświadczenia przyjemności i bodźcem, skłaniającym do utraty pogody ducha, otwierając drogę do zepsucia” (FC 37).
Jeśli mamy do wyboru: informację, która może zdeprawować, albo piękną prawdę o czystości, to co wybierzemy?

Opowiadanie Rany

Opowiadanie
Rany
Latem, któregoś gorącego dnia, brazylijskie dziecko poszło kąpać się w stawie nieopodal domu. Mama obserwowała je przez okno. Aż przerażona zobaczyła podpływającego kajmana.
Kobieta pobiegła ku dziecku krzycząc z całych sił. Dziecko natychmiast zaczęło płynąć w kierunku mamy, która zdołała chwycić je na ręce w chwili, gdy kajman już zacisnął paszczę na jego nodze. Bestia była silna, ale mama o wiele bardziej zdeterminowana.
Słysząc krzyk kobiety, jeden z mężczyzn, pasterz, przybiegł nad staw i zastrzelił kajmana. Dziecko zostało uratowane. Wprawdzie odniosło poważne rany, ale z czasem mogło znowu chodzić.
Jakiś czas później poproszono dziecko, aby pokazało blizny na nogach. Dziecko podwinęło nogawki spodni. Ale zaraz podniosło też rękawy i pokazało inne blizny. Były to ślady po paznokciach mamy, która z całych sił przyciągała je do siebie.

Na wesoło

Na wesoło
Młody tygrys po raz pierwszy w życiu bierze udział w cyrkowym pokazie tresury. Zaciekawiony pyta matkę:
- Kto tam siedzi?
- To są widzowie. Ale ich nie musisz się bać, przecież widzisz, że wszyscy są za kratami.

W pewnej restauracji widniało takie ogłoszenie:
- Jeśli przegrałeś dużo pieniędzy na wyścigach to masz okazję się
zemścić. Przyjdź do nas na befsztyk z koniny!

Rodzinny święty – Rachela, żona Jakuba

Rodzinny święty – Rachela, żona Jakuba
Rachela była najmłodszą córką Labana, a wnuczką Nachora. Żyła ze swoją rodziną na terenie Mezopotamii. Dzięki urodzie pozyskała miłość Jakuba, którego ojciec wysłał do Haranu, nad Eufrat, aby tam poszukał sobie żony ze swego plemienia. Laban zażądał jednak, aby przed poślubieniem córki Jakub przepracował u niego siedem lat. Po ich upływie oddał mu za żonę starszą Leę, której jako niewolnica towarzyszyła Zilpa. Dopiero po tygodniu dał mu zgodnie z przyrzeczeniem także umiłowaną Rachelę, której jako niewolnica towarzyszyła Bilha. Lea urodziła mu Rubena, Symeona, Lewiego i Judę. Rachela była początkowo bezpłodna. Zgodnie z ówczesnym obyczajem podsunęła mężowi niewolnicę, która urodziła mu Dana i Neftalego. Potem jeszcze Zilpa urodziła Gada i Asera, a Lea Issachara, Zabulona i córkę Dinę. W końcu poczęła także Rachela. Urodziła jako pierwsze dziecko Józefa. Gdy, opuściwszy Labana, udawali się do Efrata, urodziła drugiego syna, którego nazwała Benoni (syn mojej boleści). Uczyniła to w chwili, gdy po ciężkim porodzie „życie z niej uchodziło”. Jakub nazwał syna Beniaminem, a zmarłą pochował przy drodze do Efrata, na granicy Efraima i Beniamina, w pobliżu Rama, nieco na północ od Jerozolimy. Później pokazywano jej grób w pobliżu Betlejem.
Pamięć Racheli uwypukliła literatura biblijna. Księga Rodzaju szeroko opowiada o niej i jej siostrze w rozdziałach 29-35. Tekst ten nazwano jedną z najpiękniejszych opowieści romantycznych w Biblii. Księga Rut złożyła Racheli i Lei hołd jako tym, które „zbudowały dom Izraela” (Rt 4, 11). Z miejscem pochowania Racheli skojarzyły się proroctwa mesjańskie (Mi 5, 1; Rt 4, 11; por. Jr 31, 15). Pojawiła się potem u św. Mateusza jako ta, która opłakuje dzieci, zgładzone z rozkazu Heroda (Mt 2, 17n). Weszła też do kościelnej liturgii.
Wspomnienie świętej żony przypada w kalendarzu liturgicznym 29 września.

Złota myśl tygodnia

Złota myśl tygodnia
Co ważniejsze dla sukcesu: talent czy pracowitość? A co ważniejsze w rowerze: przednie czy tylne koło?
George Bernard Shaw

33. Niedziela Zwykła –16 listopada 2014 r.-Refleksja

33. Niedziela Zwykła –16 listopada 2014 r.

Refleksja
„Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. A sługę nieużytecznego wyrzućcie na zewnątrz - w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów”.
Często wydaje się nam, że błogosławieństwa usprawiedliwiają, a nawet propagują postawę bierności, niezaradności i lękliwości, że Jezus uczynił z nich cnotę i w ten sposób wziął w obronę wszystkich leni i cwaniaków. W żadnym wypadku - taka interpretacja jest nieporozumieniem! Przypowieść o talentach stanowi dobrą wskazówkę interpretacyjną dla błogosławieństw i wielu innych tekstów Ewangelii dotyczących postawy chrześcijanina.
Uczeń Chrystusa to człowiek odważny, wielkoduszny, zaangażowany i pracowity, niepoddający się zniechęceniu, małostkowości i lenistwu. Jest raczej gwałtownikiem, który zdobywa królestwo niebieskie przebojem, który wszystko stawia na Chrystusa i nie boi się ryzyka. Powołanie chrześcijańskie to wezwanie, a nawet zobowiązanie, do osobistej gorliwości, rozwoju i dobrej organizacji pracy. Oczywiście: jest jasne, że Jezusowi nie chodzi o finansowy zysk, o oprocentowanie lokat i wydajność inwestycji. Ale na pewno chodzi o inwestycje duchowe, czyli pracę nad sobą, nad swoją wiarą, powołaniem, gotowością do służby i podejmowania różnych zadań.
Te zadania są zróżnicowane, zależnie od indywidualnych możliwości człowieka. Obala to fałszywy, ale za to bardzo popularny mit, że wszyscy mają takie same żołądki. Wcale nie: każdy człowiek jest inny, inaczej wyposażony, ma inne upodobania, uzdolnienia i możliwości. Ale każdy jakieś ma! Nie ma nikogo pozbawionego całkowicie szans. Dlatego najpierw trzeba dobrze rozeznać swoje możliwości i dostosować do nich pułap wymagań. Skromniejsze wyposażenie nie oznacza wcale mniejszych szans, tylko inną miarę efektów.
ks. Mariusz Pohl

Ewa Fica kandydat na prezydenta Mysłowic


W czasie  spotkania z Dorotą Kanią autorką kilku książek między innymi,,Resortowe dzieci" przybyła na spotkanie też kandydat na prezydenta Mysłowic Ewa Fica ,która przybliżyła swój  program, mieszkańcy pytali czy w  końcu afera ze szpitalem nr.1  zostanie  wyjaśniona i co nadal z szpitalami

W obronie prof. Chazana: pierwszym aktom oskarżenia nadaliśmy już bieg

W obronie prof. Chazana: pierwszym aktom oskarżenia nadaliśmy już bieg

Ilustracja
Prywatny akt oskarżenia przeciwko Leszkowi Millerowi
Szanowny Panie,

Werbalna nienawiść wobec prof. Bogdana Chazana nie pozostanie bezkarna. Dzięki szczodrości osób, które odpowiedziały na nasz apel, prawnicy Instytutu Ordo Iuris przygotowali pierwsze akty oskarżenia względem tych, którzy publicznie znieważyli Profesora.

"Zwyrodnialec", "pomyleniec", "wcielenie szatana" – tak znieważał powszechnie szanowanego lekarza Piotr Ikonowicz. Obecnie polityk ten oddaje się lekturze skierowanego przeciw niemu aktu oskarżenia, który przygotowaliśmy dzięki wsparciu finansowemu okazanemu nam przez licznych ludzi dobrej woli.

Podobnego czynu dopuścił się poseł Leszek Miller, który w jednej z audycji radiowych nazwał Bogdana Chazana "religjnym psychopatą". Czekamy obecnie na informację z Kancelarii Sejmu o zaopiniowaniu przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich wniosku o uchylenie immunitetu, który towarzyszy kolejnemu aktowi oskarżenia.

Udało się to zrobić jedynie dzięki szczodrości darczyńców Ordo Iuris

To jednak nie jedyne działania, które podjęliśmy w ostatnim czasie w obronie wolności sumienia.

Nasi eksperci dokładnie zbadali okoliczności zwolnienia Profesora z pracy. Na potrzeby planowanych procesów sądowych uruchomiliśmy oficjalną stronę www.bogdanchazan.pl, która zapewnia dostęp do uporządkowanych i wiarygodnych informacji dotyczących usunięcia go z funkcji dyrektora Szpitala Św. Rodziny.

Sprawę prof. Bogdana Chazana podjęliśmy również podczas międzynarodowego szczytu Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. W ramach tego wydarzenia Ordo Iuris zorganizowało seminarium na temat zagrożeń dla wolności sumienia, w którym wzięli udział przedstawiciele organizacji pozarządowych z całej Europy oraz dziennikarze.

Protest Górników w Kopani Węglowej


AKCJA PROTESTACYJNA GÓRNIKÓW  W KOMPANI WĘGLOWEJ 2014
6 dzień trwa akcja protestacyjna załogi górniczej w Kompani Węglowej w Katowicach Uczestniczący górnicy w niej domagają się dymisji wiceministra gospodarki Tomasza Tomczykiewicza oraz zarządu. Okupacja kompani węglowej rozpoczęła się w czwartek po spotkaniu zarządu ze związkowcami Wiceszef Górniczej Solidarności Stanisław Kłysz –podkreślił o celu akcji aby ratować miejsca pracy i godziwe  wynagrodzenia ,oraz że nie ma zgody na sprzedaż kopalń i braku grudniowej pensji. Rząd Tuska gdy wcześniej protestowali w Katowicach obiecał że się zajmie i przygotuje pakiet naprawczy ,ale jak wiemy uciekł jak szczur do Brukseli .
Obecnie Kopacz tylko unika problemu i zwodzi. Tu trzeba przypomnieć że już za Buzka rozpoczął się proces likwidacji kopalń i próby przejęcia- jako sektor prywatny Platforma obywatelska swoimi decyzjami doprowadziła do likwidacji przemysłu stoczniowego czy hutniczego. 
Górnicy deklarują że będą akcję protestacyjną prowadzili tak długo ,aż zostaną podjęte decyzje naprawcze kompani węglowej. Przed budynkiem kompani węglowej. wiszą flagi związkowe i palą się znicze jako znak żałoby na likwidację kopalń Akcja protestacyjna jest rotacyjna w siedzibie kompani przebywa około 300 osób którzy się zmieniają .

Solidarni z abp Gądeckim – poprzyj jego postawę w obronie Kościoła

Solidarni z abp Gądeckim – poprzyj jego postawę w obronie Kościoła

„...homoseksualiści posiadają dary i cechy,
które mogą zaoferować wspólnocie chrześcijańskiej..."
Drogi Przyjacielu!
Rozpocząłem ten list w taki sposób, żeby Cię sprowokować.
Zakończona w październiku sesja Synodu Biskupów odbyła się w bardzo niebezpiecznej dla porządku moralnego atmosferze. Nigdy nie sądziłem, że przyjdzie mi cytować tak skandaliczne słowa, których autorami będą duchowni.
Śledząc doniesienia z Rzymu, obawiałem się najgorszego. Dyskusja o rodzinie przerodziła się w dociekania nad akceptacją związków homoseksualnych oraz udzielaniem Komunii Świętej rozwodnikom.
Nie uspokoiło mnie także głosowanie. Pomimo że biskupi odrzucili skandaliczne zapisy, to jednak niestety większość z nich była skłonna je przeforsować.
Wydawało się, że rozchwiana łódź Piotrowa podda się naporowi fal...
I w tym momencie pojawiła się nadzieja.
Pojawili się hierarchowie, którzy w naszym imieniu wypowiedzieli głośne non possumus – nie pozwalamy na to, by zboczyć ze ścieżki wyznaczonej przez naszego Pana Jezusa Chrystusa!
Nie zgadzam się na afirmację związków homoseksualnych, nie są one żadną wartością i nie ubogacą Kościoła!
Nie zgadzam się na udzielanie sakramentu eucharystii rozwodnikom, czyli osobom żyjącym w grzechu ciężkim!
Dzisiaj trudno mi opisać radość i dumę, które mnie ogarnęły, kiedy dowiedziałem się, że jednym z tych obrońców Kościoła jest...

...Polak – arcybiskup Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Na gwałtowne próby „modernizacji” Kościoła arcybiskup odpowiedział jednoznacznie:
Jeżeli chcemy skończyć w protestantyzmie, możemy liberalizować naukę Kościoła...
Mało tego, arcybiskup ostrzegł nas, że manipulowanie nauczaniem Jezusa Chrystusa, naginanie Jego nakazów do aktualnych trendów musi prowadzić do dewastacji świętych sakramentów pokuty, małżeństwa i eucharystii.
Niestety, jak się zapewne domyślasz, postawa arcybiskupa została ostro skrytykowana. Media, a nawet „katoliccy” komentatorzy, nie kryli niezadowolenia.
W dalszym ciągu pojawiają się niepochlebne opinie na temat Jego stanowiska w tej sprawie.
I tu pojawia się zadanie dla nas.

Musimy wesprzeć naszego pasterza.http://www.popierajmy.pl/?ka=004901
Arcybiskup Gądecki musi wiedzieć, że - niezależnie od medialnej nagonki – my wierni - jesteśmy mu wdzięczni i będziemy go wspierać w odważnej postawie, która przynosi zaszczyt ale i nadzieję zarówno nam, Polakom, jak i Kościołowi w Polsce.
Wsparcie jest bardzo potrzebne, bowiem druga, ważniejsza część Synodu, jeszcze przed nami. Zwłaszcza że liberalni biskupi (m.in. niemieccy) chcą zrobić wszystko, by przeforsować własną destrukcyjną wizję.
Na dowód tego zacytuję słowa kardynała Waltera Kaspera, który, odnosząc się do afrykańskich duchownych broniących Kościoła, stwierdził wręcz z wyższością, że nie powinni mówić nam zbyt wiele o tym, co mamy robić.
Słowa niemieckiego kardynała nie wymagają komentarza, kryzys jest większy niż sądziliśmy. Dlatego musimy dać świadectwo!
Napiszmy do Arcybiskupa Gądeckiego,
że zgadzamy się z Jego twardym stanowiskiem oraz, że będziemy się modlić, by trwał na gruncie niezmiennej nauki Chrystusa mimo fali krytyki ze strony tych, którzy są „ze świata”.
Jestem przekonany, że jeśli wesprzemy naszego duszpasterza słowem i modlitwą, to - dzięki łasce Ducha Świętego i Bożej Opatrzności - uda się nam wspólnie obronić Kościół katolicki.
Właśnie w tej intencji stworzyliśmy stronę internetową popierajmy.pl.
Wystarczy, że poświęcisz minutę, aby podpisać przygotowany przeze mnie list. W Twoim imieniu przekażę go Arcybiskupowi Gądeckiemu.
Sądzę, że domyślasz się, jak ważne w tym trudnym okresie będzie Twoje słowo i modlitwa, dlatego nie zwlekaj! Wejdź na stronę popierajmy.pl http://www.popierajmy.pl/?ka=004901 i wyraź swe poparcie dla arcybiskupa.
Kończąc ten list, pragnę Cię bardzo serdecznie pozdrowić i zapewnić o modlitwie.

W Jezusie i Maryi
Arkadiusz Stelmach
Wiceprezes Instytutu
Ks. Piotra Skargi
P.S. Nastał czas walki o Kościół, nie możemy pozostać obojętni. Musimy wesprzeć naszego duszpasterza Arcybiskupa Stanisława Gądeckiego!

Rodzinny święty – św. Katarzyna Genueńska

Rodzinny święty – św. Katarzyna Genueńska
Katarzyna urodziła się w 1447 r. w Genui. W szesnastym roku życia została przymuszona do małżeństwa z Julianem Adoro, człowiekiem, który miał już pięcioro nieślubnych dzieci. Związek nie był szczęśliwy. Julian był znanym rozpustnikiem i hulaką. Katarzyna przez kilka lat żyła w osamotnieniu, po czym podjęła życie towarzyskie, właściwe jej sferze. Nie były to co prawda grzechy ciężkie, niemniej jednak będzie sobie całe życie wyrzucać zmarnowane dla wieczności lata.
11 marca 1473 r. doznała łaski nawrócenia i przemiany. Kiedy odwiedziła u kanoniczek swoją siostrę, ta niespodziewanie zaproponowała jej odprawienie spowiedzi generalnej u kapelana sióstr. Katarzyna walczyła ze sobą, aż wreszcie poddała się działaniu Bożej łaski. Odtąd zaczęła życie pełne pokuty. Modlitwę połączyła z surowymi postami. Działalność charytatywną skoncentrowała szczególnie na posługiwaniu chorym.
Spowiednik pozwolił jej przyjmować codziennie Komunię świętą, co w owych czasach było zupełną nowością. W ciągu 23 lat Komunia święta była dla Katarzyny (przynajmniej w pewnych okresach) jedynym pokarmem, gdyż w czasie Adwentu i Wielkiego Postu przyjmowała jedynie trochę wody z solą.
Prowadziła głębokie życie duchowe, co w połączeniu z wrażliwością na potrzeby innych, przyciągało potrzebujących, a nawet wybitnych kapłanów. Swoimi modlitwami uprosiła nawrócenie także dla męża. Julian zaczął zmieniać swoje życie, aż w końcu wstąpił do III Zakonu św. Franciszka. Budził podziw miasta, kiedy go widziano, jak wraz z Katarzyną opatrywał rany ubogim w szpitalu miejskim, jak odwiedzał biednych w ich domach.
Katarzyna zmarła 15 września 1510 r., mając 63 lata. Jej kult zatwierdził papież Klemens IX w roku 1675, a kanonizował ją Klemens XII w 1737 r.
Wspomnienie świętej żony przypada w kalendarzu liturgicznym 15 września.

Św. Jan Paweł II o rodzinie

Św. Jan Paweł II o rodzinie
„W obliczu kultury, która na ogół „banalizuje” płciowość ludzką, odnosząc ją jedynie do ciała i egoistycznej przyjemności, posługa wychowawcza rodziców musi skupić się zdecydowanie na kulturze życia płciowego” (FC 37).
Trudny to temat, więc jak mówić? Rodzice, sparaliżowani tym pytaniem, nie wprowadzają dzieci w dobre rozumienie cielesności, a przecież telewizja i internet nie powinny być pierwszym źródłem informacji!

Opowiadanie Te wszystkie lata

Opowiadanie
Te wszystkie lata
Narodziny Tomaszka, ślicznego i zdrowego dziecka, były wydarzeniem, które należało świętować. Mama miała już dwie starsze córki, które chodziły do liceum.
Codziennie, wraz z upływem czasu wydawało się, że są powody do świętowania cennego daru, jaki otrzymano wraz z narodzinami Tomaszka. Dorosłych zniewalał słodkim uśmiechem, dziecięcym rozsądkiem i wulkanem energii, którym wybuchał właściwie bez końca, gdy wciągał ich w swoje zabawy. Przebywanie w jego towarzystwie było prawdziwą przyjemnością.
Pewnego dnia, pięcioletni Tomaszek udał się wraz z mamą samochodem do centrum handlowego. I jak to często bywa z dziećmi, zadał niespodziewane pytanie:

- Mamo, ile miałaś lat, kiedy się urodziłem?
- Trzydzieści sześć, Tomaszku. Dlaczego pytasz? - odpowiedziała zaskoczona starając się przy tym odkryć, jaki jest prawdziwy powód tego pytania.
- Szkoda! - zareagował z sarkazmem chłopiec.
- Synku, o co ci chodzi? - dociekała nadal zaskoczona w najwyższym stopniu mama.
Odpowiedziało jej najpierw głośne westchnienie chłopca, spojrzenie pełne miłości, a potem dotarły do niej wypełnione nutką żalu jego słowa:
- Nie szkoda ci tych lat, które spędziliśmy nie znając się?

Na wesoło

Na wesoło
Ksiądz na religii zwraca się do ucznia, patrząc mu wnikliwie w oczy:
- Zawsze gdy jest klasówka Ciebie nie ma, bo babcia chora, tak?
- Tak, proszę księdza, my też podejrzewamy, że babcia symuluje.

Mąż po raz kolejny wraca po nadgodzinach do domu. Żona śpi, w sypialni jest zupełnie ciemno. Mężczyzna przez chwilę obija się o meble, w końcu zdenerwowany woła:
- Kochanie! Zacznij wreszcie narzekać, bo nie mogę znaleźć łóżka!

Złota myśl tygodnia

Złota myśl tygodnia
Idźcie bez obawy, aby służyć
Papież Franciszek

Święto rocznicy poświęcenia Bazyliki Laterańskiej 9 listopada 2014 r.

Święto rocznicy poświęcenia Bazyliki Laterańskiej
9 listopada 2014 r.

Refleksja
Przeżywane dziś święto Poświęcenia Bazyliki Laterańskiej przenosi nas myślą do Rzymu i jednoczy w modlitwie z papieżem Franciszkiem. Bazylika Laterańska bowiem to katedra Biskupa Rzymu, a jednocześnie Matka i Głowa wszystkich kościołów świata. Jest ona symbolem jedności i powszechności całego Kościoła. Szczególnym doświadczeniem tej uniwersalności i jedności są Światowe Dni Młodzieży, które w lipcu 2016 roku odbędą się w Polsce.
W trosce o to, by przygotowania do Światowych Dni Młodzieży były dla każdego czasem odkrywania swojego miejsca we wspólnocie Kościoła, już dziś zachęcamy młodych ludzi w całej Polsce do osobistego zaangażowania w to dzieło i służące mu programy duszpasterskie. Od tegorocznej Niedzieli Palmowej przeżywamy pielgrzymkę symboli ŚDM: Krzyża i ikony Matki Bożej. Docierają one wszędzie: nie tylko do kościołów i na miejskie place, ale też do wiosek dziecięcych, domów pomocy społecznej, na uczelnie, do szkół, hospicjów i więzień. To czas łaski dla całego Kościoła w Polsce. Od tego, jak go przeżyjemy, zależą przyszłe owoce Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.
Prosimy Was, drodzy młodzi, wyruszcie na szlak przygotowań duchowych, zaangażujcie się w prace wolontariatu ŚDM i zaproście na tę drogę Waszych rówieśników, którzy być może pozostają z dala od Jezusa i Jego Kościoła. Pokornie prosimy też wszystkich o otwarcie w odpowiednim czasie swoich domów i wsparcie materialne, aby młodzi, którzy zechcą wziąć udział w tym wydarzeniu, doświadczyli piękna naszej staropolskiej gościnności i braterskich serc.
Z listu biskupów polskich

niedziela, 2 listopada 2014

Najnowszy film Grzegorza Brauna ocali przed śmiercią niejednego człowieka

Najnowszy film Grzegorza Brauna ocali przed śmiercią niejednego człowieka

Czy mając świadomość, że za ścianą naszego mieszkania ktoś właśnie chce zabić dziecko zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby je ocalić? A jeśli wymagałoby to złamania prawa, czy nadal będziemy chcieli ratować niewinnego człowieka? Mary Wagner - której historię opowiedział w swoim najnowszym filmie Grzegorz Braun - właśnie to robi. Łamie prawo, by uchronić przed śmiercią bezbronne istoty. Za swoją postawę spędziła blisko dwa lata w więzieniu.

Kanadyjka nie chciała aby film, którego realizacji podjął się Grzegorz Braun był o niej samej, stąd tytuł "Nie o Mary Wagner". Wybitny polski reżyser zrobił dokument o współczesnym przemyśle śmierci i batalii toczonej o ludzkie życie przez aktywistów i organizacje pro-life. To film edukacyjny, który wytrąca zwolennikom "prawa do wyboru" "argument", że tzw. aborcja to tylko "zabieg". Obraz Brauna nie pozostawia wątpliwości - chodzi o zabijanie ludzi. I to na masową skalę, znacznie większą niż tę z jaką mieliśmy do czynienia podczas II wojny światowej, kiedy naziści mordowali w obozach koncentracyjnych. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia współczesny holokaust pochłania rocznie od 40 do 50 milionów ofiar.

WIĘCEJ na temat filmu na portalu Prawy.pl: http://www.prawy.pl/z-kraju/7119-najnowszy-film-grzegorza-brauna-ocali-przed-smiercia-niejednego-czlowieka

„Dobrze wiedzieć, aby móc reagować …….”.

„Dobrze wiedzieć, aby móc reagować …….”.

W przeszłości związana byłam z różnymi instytucjami pomocy rodzinie, kobiecie czy dzieciom i miałam i mam wrażenie, że pod względem prawnym jesteśmy państwem, aż nadto opiekuńczym . Jeżeli coś w nim pod tym względem nie funkcjonuje, to jest to raczej czynnik ludzki, jego mała wrażliwość czy wręcz obojętność na drugiego człowieka. Państwo powinno więc się skupić na doskonaleniu tego systemu i na uwrażliwianiu ludzi na autentyczne potrzeby drugiego człowieka.
Niestety, od pewnego czasu z przerażeniem obserwuję brutalne, bezprecedensowe wmawianie społeczeństwu, czyli i mnie, że dotąd nic nie zrobiono w dziedzinie przemocy i nieszczęścia ludzkiego w naszym kraju. Mało tego, dowiaduję się także, że ta przemoc związana jest z naszą tradycją i religią. I wszystko co dotąd uważane było za margines i anomalię powinno być normą.
Jako osoba wierząca odnoszę się do problemu homoseksualizmu z tolerancją, traktując go jako odstępstwie od normy, ale nie mam zamiaru tego zjawiska akceptować i promować, co stara się wymusić na nas agresywny feminizm i ideologia Gender. To samo dotyczy legalizacji małżeństw jednopłciowych i zapłodnienia in vitro.
Uczyłam dzieci i młodzież biologii, czyli nauki o życiu, w tym także o płciowości, uczyłam o dziedziczeniu, o etapach rozwojowych człowieka, roli ojca , matki w rodzinie , także o różnych wyjątkach, o zaburzeniach „biologicznych”, jednym słowem uczyłam o NATURZE, jej zadziwiającym pięknie i uporządkowaniu, wreszcie o tym, co jest w tej naturze najważniejsze. A jest nim zachowanie własnego gatunku, czyli zachowanie, przekazywanie własnej informacji genetycznej, która pozwala przetrwać temu gatunkowi z pokolenia na pokolenie, czyli jak najdłużej.
W całej przyrodzie żywej, jedną z najważniejszych cech życiowych jest rozrodczość . A z nią wiąże się płciowość. Dotąd nie słyszałam , aby jakakolwiek nauka przyrodnicza, czy humanistyczna obaliła ten pogląd. Trzeba jasno powiedzieć człowiek ma od poczęcia płeć. Albo męską albo żeńską.
Jeśli jest inaczej, to jest zaburzenie, czyli odstępstwo od normy.
Ideologia Gender nie rozwiązuje tego problemu, tylko go wyolbrzymia, wmawiając normalnie zbudowanym płciowo ludziom, którzy urodzili się mężczyzną lub kobietą, że mogą sobie zmieniać płeć w zależności od własnego kaprysu. Szczytem arogancji i drwiny z ludzkiej natury jest to, że to co wiele pokoleń ludzi wytworzyło i pielęgnowało w swoich kulturach przez wieki, ideologia Gender uznaje za obciążenie i kajdany dla współczesnego człowieka.
Zdaję sobie sprawę, że dawniej nie wszystko było dobre i rola kobiety nie zawsze była doceniona, ale te czasy w Europie już minęły , a kobiety często lepiej sobie radzą od mężczyzn.
Cdn….

Maria Szweda

KOMUNIKAT METROPOLITY KATOWICKIEGO W ZWIĄZKU Z POŻAREM KATEDRY W SOSNOWCU

KOMUNIKAT METROPOLITY KATOWICKIEGO
W ZWIĄZKU Z POŻAREM KATEDRY W SOSNOWCU

Drodzy Diecezjanie,
Dotarła do nas wiadomość o pożarze kościoła katedralnego w Sosnowcu,
w wyniku którego spłonął dach katedry, a zniszczeniu uległy elementy wystroju zabytkowej świątyni, między innymi cenne malowidła ścienne.
Sosnowieckiej Wspólnocie diecezjalnej z jej Pasterzem przesyłam w imieniu Kościoła katowickiego wyrazy współczucia oraz zapewnienie o modlitwie
i sąsiedzkiej pomocy.
Ta pomoc niech wyrazi się w ofierze materialnej, którą zbierzemy w kościołach Archidiecezji Katowickiej w niedzielę 2 listopada w czasie Mszy świętych.
Za każdy dar materialny i duchowy, będący znakiem solidarności i jedności
w wierze z naszymi Braćmi i Siostrami w Diecezji Sosnowieckiej, składam wszystkim Ofiarodawcom serdeczne podziękowanie.

Wszystkim udzielam z serca pasterskiego błogosławieństwa.
+ Wiktor Skworc
Arcybiskup Metropolita
Katowicki

Wiesz, że możesz nie mieć wyboru?

Wiesz, że możesz nie mieć wyboru?
Trwa zbiórka podpisów pod ustawą ,,Rodzice chcą mieć wybór''. Głównym punktem ustawy jest pozostawienie rodzicom decyzji czy poślą do szkoły 6 czy 7latka. Wczoraj dołączyła do nas aktorka Magda Stużyńska; tu można zobaczyć jak zbierała podpisy w Warszawie.
Dziś półmetek akcji - mamy 31 tys. podpisów. To znaczy, że listy spływają zbyt wolno!
Do 12 grudnia musimy zebrać wymagane 100 tys. podpisów. Aby się udało KONIECZNE jest Twoje zaangażowanie.

To ostatnia taka akcja w sprawie sześciolatków. Jeśli nie zaangażujesz się dziś, jutro na pewno nie będziesz miał już wyboru. Ani Ty ani inni rodzice. Dlatego: nie poddawaj się!
Pobierz FORMULARZ i zacznij zbierać.
Nikt nie zrobi tego za Ciebie!
Przekaż tego maila znajomym. Szczególnie tym, którzy mają dziecko z rocznika 2009 i młodsze.
Więcej informacji o akcji

Dla wszystkich rodziców, którzy mają problemy ze szkołą swoich dzieci, przede wszystkim 6latków, uruchomiliśmy dziś Telefon Szkolny z dyżurami ekspertów.

Pozdrawiamy serdecznie
Karolina i Tomasz Elbanowscy, Małgorzata Lusar, Katarzyna Mastalerz- Jakus

Facebook i Apple chcą mrozić komórki jajowe swoich pracownic

Facebook i Apple chcą mrozić komórki jajowe swoich pracownic

Skandal? Asurd? Trudno znaleźć dobre określenie dla praktyk, jakie wprowadzają firmy Facebook i Apple.
Otóż firmy te nie tylko nie wspierają pracujących u nich kobiet w macierzyństwie, ale wręcz traktują macierzyństwo jako zbędny balast. Aby pozostawić złudzenia co do tego, że można być pracownicą (niewolnicą?) na 200% i kiedyś matką, firmy te oferują pracującym u nich kobietom... zamrażanie komórek jajowych! I gratyfikację finansową, nawet 20 tys. dolarów! Ten opis przypomina film grozy. Niestety, to rzeczywistość dwóch wiodących gigantów.

Facebook już rozpoczął wdrażanie programu, a Apple zamierza do niego dołączyć w styczniu 2015 r. Ironicznie firmy te tłumaczą, że to oferta dla kobiet, które stoją przed dylematem: kariera zawodowa czy rodzina, a do tego w swojej argumentacji pokazują macierzyństwo jako zbędny balast.

Piszemy do obu firm z prośbą o natychmiastowe wycofanie się z tych skandalicznych pomysłów:

http://citizengo.org/pl/13092-facebook-i-apple-chca-mrozic-komorki-jajowe-swoich-pracownic

Św. Jan Paweł II o rodzinie

Św. Jan Paweł II o rodzinie
„Rodzina jest pierwszą i podstawową szkołą uspołecznienia: w niej, jako we wspólnocie miłości, uczynienie z siebie daru jest prawem, nadającym kierunek i warunkującym wzrost” (FC 37).
Lata dzieciństwa są „ładowaniem akumulatorów” miłości. Jeśli tworzymy w domu piękną atmosferę i staramy się nawzajem sobie pomagać, to pokazujemy młodemu pokoleniu, że kochać znaczy dawać.

Rodzinny święty – św. Pulcheria

Rodzinny święty – św. Pulcheria
Pulcheria urodziła się 19 stycznia 399 r. w Konstantynopolu jako jedno z pięciorga dzieci cesarza Arkadiusza. 14 lipca 414 r. jej brat, Teodozjusz, został cesarzem. Natychmiast do współrządów powołał Pulcherię i nadał jej tytuł Augusty (cesarzowej). Złożyła ślub dozgonnej czystości, składając na odpowiednim dokumencie własnoręczny podpis. Skłoniła do tego samego również dwie swoje siostry. Oddawała się w wolnym czasie pilnie studiom Pisma świętego, modlitwie i dziełom miłosierdzia. Jej osobistą zasługą było to, że stosunki pomiędzy Rzymem a Konstantynopolem ułożyły się bardzo pomyślnie. Korespondowała z papieżem św. Leonem I Wielkim i sama także otrzymywała od niego listy.
Popierała rozwój kultury, wspierała budowę nowych świątyń.
Po pewnym czasie na zaplecze władzy cesarskiej dostał się ambitny minister Chryzapiusz. Miał on tak wielki wpływ na cesarza, że stał się niemal wszechwładny.
Swoimi intrygami doprowadził do tego, że Pulcheria musiała opuścić dwór cesarski i zamieszkać w pałacu w Hebdomon, gdzie wiodła życie na pół klasztorne.
Wspierała św. Cyryla w sporze z Nestoriuszem i jego nieprawowiernymi poglądami.
Po śmierci cesarza w 450 roku Pulcheria natychmiast powróciła na dwór cesarski, usunęła Chryzapiusza i objęła rządy. Niedługo potem poślubiła prawie 60-letniego i chorowitego dowódcę wojska, senatora Marcjana, który jako cesarz objął z nią współrządy. Przez to Pulcheria staje się bliska wszystkim, którzy w dojrzałym wieku decydują się na małżeństwo.
Ostatnim wielkim dziełem św. Pulcherii było zwołanie Soboru Chalcedońskiego w roku 451, na którym została definitywnie i ostatecznie potępiona nauka Nestoriusza.
Pulcheria zmarła w roku 453, mając 54 lata. Czczona jest jako święta zarówno przez katolików, jak i prawosławnych.
Wspomnienie świętej żony przypada w kalendarzu liturgicznym 10 września.

Złota myśl tygodnia

Złota myśl tygodnia
W szabacie życia wiecznego odpoczniemy w Bogu
św. Augustyn

Na wesoło

Na wesoło
Rodzina wilków ogląda telewizję. Gdy zaczyna się bajka o Czerwonym Kapturku, ojciec-wilk mówi do żony-wilczycy:
– Wyłącz ten telewizor!
– Dlaczego?
– Nie cierpię takich krwawych bajek.

Żona wypełnia kupon lotto i mówi do męża:
- Jak wygram to kupię sobie futro z lisów.
- A jak nie wygrasz?
- To Ty mi je kupisz kochany.

Opowiadanie -W nagłym wypadku

Opowiadanie
W nagłym wypadku
- Co ludzie ratują w pierwszej kolejności w jakimś nagłym przypadku?
Przy dużym, okrągłym stole przyjaciół, spotykających z okazji Sylwestra, pytanie to wywołało ożywioną dyskusję.
- Książeczkę czekową - powiedział jeden z panów.
- Cenne przedmioty, kosztowności - odpowiedziała jedna z pań.
- Dzieci! - zdecydowanie dodał ktoś inny. I wszyscy się zgodzili.
W przypadku nagłego kataklizmu wszyscy pomyśleliby najpierw o dzieciach.
W tejże chwili w kuchni z sykiem odskoczyła pokrywka garnka ciśnieniowego i chmura pary zalała jadalnię. W ciągu kilku sekund wszyscy uciekli wywracając krzesła i kieliszki. Za wyjątkiem dzieci, które wcześniej hołubione teraz zapomniane, bawiły się w mieszkaniu na podłodze.

Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych 2 listopada 2014 r. -Refleksja

Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych 2 listopada 2014 r.
Refleksja
Św. Ambroży napisał: „Nie należy wierzyć jedynie oczom ciała: bardziej widzialne jest to, co niewidzialne, gdyż ono jest wieczne, tamto zaś doczesne. Lepiej pojmuje się nie to, co oglądają oczy ciała, ale co dostrzega dusza i umysł”.
Tajemnica śmierci budzi we mnie strach zmieszany z szacunkiem. Wiara wydaje się w tym przypadku ukojeniem, ale ciągle mam wrażenie, że mogłaby być silniejsza. Wielu tęskni za taką wiarą, która pozwoli zobaczyć, co kryje się pod zasłoną śmierci. Czy byłbym spokojniejszy mogąc zobaczyć choć trochę wieczności? Może byłoby mi prościej nie wpaść w szaloną gonitwę, która zagmatwaną codzienność próbuje rozszerzyć do granic wieczności.
„To, co niewidzialne jest wieczne”. Tajemnica to coś więcej niż tu i teraz. Nie potrafię podejść do śmierci jak do równania w matematyce, wzoru w chemii, czy usterki w samochodzie. Mogę za to uklęknąć w zadumie, bo przecież „lepiej pojmuje się nie to, co oglądają oczy ciała, ale co dostrzega dusza i umysł”.
Za zasłoną śmierci są moi bliscy. Żyją, ale inaczej niż ja. Na szczęście miłość przenika przez tajemniczą granicę, między tym co widzialne i niewidzialne. Ubogacę moją zadumę modlitwą i Komunią Świętą. Wówczas to, co niewidzialne stanie się oswojone miłością.